Wiem, że już dużo udało mi się osiągnąć, ale jeszcze mam kompleksy... Chcę się ich pozbyć, a przynajmniej części z nich.
Kiedyś założyłam sobie, że chcę zobaczyć na wadze 65 kg. To był mój priorytet. Stało się to moją obsesją... przez co ciężko mi było cierpliwie robić swoje i dążyć do mojego "celu"... To był błąd...
Teraz zamierzam wyznaczać sobie stopniowo małe cele i realizować plany krótkoterminowe bo wiem, że tak będzie mi łatwiej.
Dodam jeszcze tylko że nie jestem na żadnej konkretnej diecie. Zwykłe MŻ, 4-5 posiłków dziennie, min 1,5l wody mineralnej + zielone herbatki.
No i przede wszystkim muszę znowu zacząć regularnie się ruszać.
Wagę będę podawać co piątek i tylko piątkowa waga będzie brana pod uwagę nawet jeśli innego dnia coś mnie podkusi żeby stanąć na tą Zołzę

a wymiarki będą sprawdzane mniej więcej co miesiąc.
Na starcie wygląda to tak:
Waga z 15 lipca: 74.7
Wymiary z 9 lipca:
* pod biustem: 85,5
* talia: 79
* pępek: 87
* biodra: 104 (jeden z moich największych kompleksów)
* udo: 58
* łydka: 37,5
* ramię: 29,5
Tak więc zaczynam!
Cel nr 1 -> 73 kg
(nie określam czasu, w którym mam ten cel osiągnąć)
Plan 1.
Pierwszy plan obejmuje 25 dni - ma trwać od dziś do 13 sierpnia - i zakłada wykonywanie codziennie ćwiczeń TF.
Wykonanie planu pierwszego nie jest równoznaczne z osiągnięciem celu nr 1.