Strona 1 z 32 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 314
Like Tree4Lubią to

Wątek: 3,2,1....0...start !

  1. #1
    Awatar Orchideaaa
    Orchideaaa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-01-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie 3,2,1....0...start !

    Cześć Kochane,

    Wróciłam bo 2 lata temu, o tej porze udało mi się z Wami coś wyjątkowego i mam nadzieję wynik powtórzyć.

    Schudłam wtedy ponad 15kg. Zaraz po tym jak przestałam zwracać uwagę na to co jem wróciło ok 3kg. Bez żadnej specjalnej troski wynik ten wahający się w granicach 73-75 kg udało mi się utrzymać przez rok. Potem powoli, ale skutecznie jedząc za dużo, za słodko i za tłusto zaczęłam pracować na powrót do poprzednich gabarytów. W październiku tego roku ważyłam już 78, a przez ostatnie dwa miesiące nowej pracy i przedświąteczne i świąteczne imprezy dobiłam kolejne 6 czyli stan na dzisiaj 84kg.

    FUCK!

    Czuję, że za chwilę pęknę, taka jestem napompowana tłuszczem i wodą chyba, więc nie czekając na "postanowienie noworoczne" zaczynam dzisiaj.

    Zapraszam Was serdecznie do towarzyszenia i wspierania.

    Mój plan:

    1) DUKAN
    2) przynajmniej 3x w tygodniu 45 minut biegu interwałowego na orbitreku
    3) PRO-V-LEAN EXTREME, kupiony na allegro specyfik wspomagający metabolizm i odchudzanie
    4) Wykupione na grouponie 20 sesji tzw lipsoukcji bez skalpela.

    Cel:

    - 8 lub 10kg będzie sukcesem pozwalającym swobodnie czuć się w pozmniejszanych uprzednio sukienkach

    -14kg spowoduje, że znów z radością założę latem bikini
    podejście 1 (I-IV. 2010)

    a po 2 latach... start 26.12.2011

    3,2,1....0...start !

  2. #2
    Awatar saphe
    saphe jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,966

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Witam, witam

    No jak najbardziej nie ma po co czekać na noworoczne postanowienia skoro jeszcze przez tydzień można sporo zdziałać

    Silna wola, odpowiednia motywacja i do lata bikini będzie idealnie pasowało i prezentowało ładną figurę

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia
    Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra

  3. #3
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2024
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,943
    Wpisy na blogu
    11

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Cytat Zamieszczone przez Orchideaaa Zobacz posta
    FUCK!

    Czuję, że za chwilę pęknę, taka jestem napompowana tłuszczem i wodą chyba, więc nie czekając na "postanowienie noworoczne" zaczynam dzisiaj.
    to zupełnie tak jak ja pozdrawiam i powodzenia, damy radę!!!!!!!!!
    Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.

    I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
    Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!

  4. #4
    Awatar Orchideaaa
    Orchideaaa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-01-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Dzięki dziewczyny

    Ja już dzisiaj przebiegłam na orbitreku blisko 15km, zjadłam jajka na szynce i wyjęłam z zamrażarki pierś z kurczaka na obiad.

    Myślę, że moment kiedy masz jadłowstręt jest dobry na start ;o)

    Będę Was na bieżąco informować jak mi idzie, a jutro pojadę umówić się na wspominane zabiegi.
    Teraz właściwie do Sylwestra i tydzień po Nowym Roku mam luźniejszy, a na ferie mój syn jedzie do taty, więc będę miała dla siebie więcej czasu. Wierzę że luty powitam zupełnie nową/starą figurą.

    Piszcie co u Was, razem będzie raźniej.

    Pozdrawiam!

    ---------- Wiadomość dodana 27-12-2011 o 08:39 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 26-12-2011 o 12:31 ----------

    No i jestem po pierwszym dniu

    Waga -1,7kg.

    Wiem, że to woda i ostatnie obżarstwo schodzi, ale czuję się o niebo lepiej niż wczoraj. Mój cel na ten tydzień to powitać Nowy Rok z wagą która ma z przodu 7...

    Idę na poranną kawę. Potem pobiegam i zobaczymy co waga pokaże jutro.
    Pozdrawiam!
    podejście 1 (I-IV. 2010)

    a po 2 latach... start 26.12.2011

    3,2,1....0...start !

  5. #5
    Awatar saphe
    saphe jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,966

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Nawet samo to zejście wody i balastu z jelit jest przyjemnym uczuciem Też bym chciała od nowego roku schodzić z wagi z 7 z przodu i mam nadzieję, że się uda Ten tydzień pełna mobilizacja hehe

    Miłego dnia
    Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra

  6. #6
    Awatar Orchideaaa
    Orchideaaa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-01-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Widzę, że wagę "wyjściową" mamy podobną, więc jeśli mnie(35 letniej mamie) ma się udać Tobie uda się na pewno )

    Zauważyłam, że docelowo masz 60. To realne?
    Nie wiem jaką masz budowę, ile masz lat i wzrostu, ani jaki jest Twój ideał piękna, ale jak ja kiedyś( ponad 15 lat temu) zeszłam do 59 znajomi zamiast zachwycać się smukłością pytali czy nie chorowałam...
    Teraz wiem, że przy mojej budowie i wieku waga 72-68 to piękny rozmiar i całokształt. Zależy mi na płaskim brzuchu i ładnych ramionach, a reszta ...cóż..., jestem klasyczną klepsydrą i za nic nie chciałabym być chuda

    Ja już jestem po 15km na orbitreku. Idę wypić odzywkę proteinową na chudym mleku(to moje śniadanie), 0 węgli i smak waniliowego shake'a z McDonalda.

    Buziaki!
    podejście 1 (I-IV. 2010)

    a po 2 latach... start 26.12.2011

    3,2,1....0...start !

  7. #7
    Awatar saphe
    saphe jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,966

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Udało mi się kiedyś schudnąć do 60 Przy tej wadze wyglądam tak jak na awatarku albo kilka zdjęć mam chyba na profilu w albumie jeszcze szkoda tylko, że tej wagi nie utrzymałam... Ale teraz pełna mobilizacja i się odchudzamy
    Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra

  8. #8
    Awatar Orchideaaa
    Orchideaaa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-01-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Obejrzałam Twoją galerię. Jeśli taki jest Twój ideał piękna będę Ci kibicować.

    Dla mnie wzorem byłyby raczej Kim Kardashian lub Catherina Zeta Jones, więc raczej nie rozmiar XS

    ---------- Wiadomość dodana 28-12-2011 o 08:31 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 27-12-2011 o 10:51 ----------

    O matko, ale miałam noc...
    Wczoraj kupiłam sobie CLA z zieloną herbatą. Podobno przyspiesza spalanie tłuszczu i podkręca metabolizm. Wzięłam dzienną dawkę tj 2 tabletki, a jak się położyłam spać byłam mega pobudzona i czułam pod skórą takie dziwne mrowienie. 100 x pić wstawałam. Do 4 oka nie zmrużyłam. Czytałam kiedyś pamiętniki dziewczyn na Dukanie - podobne objawy ma stan ketozy, który zaczyna się zwykle po 3 dobie białka. Mam nadzieję, że to to(może CLA przyspieszylo?)

    No nic waga pokazuje -0,5kg więc jestem zadowolona.

    Wczoraj rozpisałam sobie sesje tej liposukcji bez skalpela. Zapominają na grouponie wspomnieć, że salon zapełnia sobie nim tzw puste godziny - Pani z uśmiechem poinformowała mnie, że do kwietnia(!) nie ma ani jednego okienka po godzinie 16.30...
    Będę jeździła na 8.00 rano, nie stać mnie żeby płacić za sesję 1000pln w "godzinach szczytu".
    Zaczynam 7 stycznia i mam nadzieję, że będzie OK. Niestety już po tych dwóch dniach wylazł celulit na brzuchu... Na te ultradźwięki idę nie wierząc specjalnie, że wyszczuplą, mam, raczej nadzieję, że lekko wymodelują, a przede wszystkim poprawią kondycję skóry.

    Pozdrawiam zaspana
    podejście 1 (I-IV. 2010)

    a po 2 latach... start 26.12.2011

    3,2,1....0...start !

  9. #9
    Awatar saphe
    saphe jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,966

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Ja bym nie miała nic przeciw większy nieco krągłościom tu i tam ale u mnie to zawsze paskudnie wygląda, pokryte jest cellulitem ... Dlatego już wolę sportową sylwetkę gdzie jakiś mięsień się zarysuje

    A co do tych kuponów z Grupona też myślałam aby sobie zakupić takie zabiegi ale chwilowo dałam sobie spokój. A często niestety jest tak, że trudno taki kupon wykorzystać w dogodnym dla nas czasie. Ale często śledzę promocje bo czasem naprawdę warto na coś się skusić Teraz czekam znowu na jakąś depilację laserową

    Ale koniecznie daj znać czy jakieś rezultaty tych zabiegów będą Bo jestem ciekawa.

    Próbowałam kiedyś CLA z zieloną herbatką ale ja nie odczuwałam takich objawów. Ogólnie mój organizm nie jest łatwy do pobudzenia. Raz przedawkowałam środki energetyczne jak się uczyłam do egzaminu to faktycznie chyba tylko wtedy nie mogłam zasnąć i miałam jakieś dziwne stany lękowe. Ale tak kawa, czy jeden napój energetyczny nie przeszkodzą mi aby smacznie zasnąć
    Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra

  10. #10
    Awatar Orchideaaa
    Orchideaaa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    02-01-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    346

    Domyślnie Odp: 3,2,1....0...start !

    Dam znać oczywiście.
    Moja znajoma była na takich zabiegach - po 3 sesjach straciła ok.6 cm w biodrach i po 3 w udach, a była normalnej budowy, więc już nie mogę się doczekać

    Ja mam 10 sesji. Kosmetyczka powiedziała, że max robione są 2 w tygodniu, ale jeśli jest to uzupełnienie diety lepiej rozłożyć to w czasie i robić 1 tygodniowo, więc zaczynam 7 stycznia, a kończę 8 marca.
    Jakoś ten Dzień Kobiet symbolicznie na mnie wczoraj zadziałał. Mam motywację do dnia kobiet przeobrazić się, samej sobie zrobić prezent i stać się Piękną Kobietą .

    Wypiłam już kawę i dałam dzieciakom śniadanie(w tym tygodniu opiekuję się też córką znajomej, która nie ma urlopu). Zaraz przyjedzie kosmetyczka. Dzisiaj full-service, manicure, pedicure i oczyszczenie twarzy. Siostra jakiś czas temu poleciła mi super dziewczynę, która na co dzień w systemie zmianowym pracuje w dobrym salonie w Centrum, a kiedy nie jest w salonie ma stałe klientki, które odwiedza w domu. Nie byłam przekonana do takiej "chałtury", ale okazało się, że to naprawdę profesjonalistka, a ceny kształtują się na poziomie 40-50% tego co płaciłam dotąd w gabinecie kosmetycznym.
    Jak do tego doliczę fakt, że nie muszę kombinować opieki dla młodego na ten czas i zwyczajnie na nią w kapciach i przed TV czekam - to już się chyba nie rozstaniemy
    Jesteśmy umówione zawsze co 3 tygodnie na wizytę "serwisową", zawsze robimy uzupełnienie żelu(french) i regulację brwi z henną i za to płacę 70pln. Jak dodamy pedicure z żelem na stopach to dochodzi kolejne 70pln, ale to robię co 2 wizytę bo czerwony żel na paznokciach trzyma się świetnie nawet 2 miesiące, arosną tak powoli że po 6 tyg widoczny jest zaledwie niewielki odrost.

    Dla mnie to super rozwiązanie, dzisiaj zdecydowałam się jeszcze na oczyszczenie cery kwasami, a od wiosny na pewno dołożę depilację.

    Byłam zaskoczona, że to wszystko na naprawdę wysokim poziomie możliwe jest w domu.

    Polecam takie rozwiązanie
    Ostatnio edytowane przez Orchideaaa ; 28-12-2011 o 09:35
    podejście 1 (I-IV. 2010)

    a po 2 latach... start 26.12.2011

    3,2,1....0...start !

Strona 1 z 32 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •