no chyba u wszystkich dzis leniwieja to wstałam o 10.00
i powoli sie zbieram na konie
bo trzeba ruszyc doopsko nie
ino pogoda taka jakas byle jaka
![]()
no chyba u wszystkich dzis leniwieja to wstałam o 10.00
i powoli sie zbieram na konie
bo trzeba ruszyc doopsko nie
ino pogoda taka jakas byle jaka
![]()
po przeczytaniu posta Miriamka doszłam do wniosku ze w optymistycznej wersji w części 30 dojde do mety mojego odchudzania....................................... ...........
Ja prawie całe przedpołudnie przespałam, próbuję zregenerować siły, ale coś opornie mi to idzie...
Masz wolne do poniedziałku?
Badania dowiodły, że szczęścia nie daje miłość, bogactwo czy władza, tylko dążenie do nieosiągalnych celów. A czymże jest dieta, jeśli nie tym?
Raz a dobrze! Jo-jo wykluczone!
W pracy mam wolne, ale jutro i pojutrze jadę na zajęcia..............
A na jakie zajęcia się wybierasz?
U mnie też dziś leniwie. Wyspałam się, wykąpałam, poszłam do kościoła, ugotowałam zupkę na obiad, poćwiczyłam na orbim i jeszcze w międzyczasie piszę tuI już popołudnie. Za krótkie dla mnie te dni.
A oglądam właśnie zagraniczy program o grubasach. 3 osoby ważące razem ponad 300kg. Każda z nich zjadała dziennie po 4000kcal. Nieświadomie. Naprawdę niewiele wiedzą. My to już przy nich chodzące encyklopedie dietkowe![]()
a przed de mną (jak to się pisze) leżą cukierki gadziny jedne ale ich nie wezmę
![]()
wpadam z pozdrowieniami
całe wieki mnie nie było i żle się wtedy działo
teraz to naprawię
miłego weekendu!
nie zjawiłaś się wieczorem?
dobrej i spokojnej nocy ,mam nadziję ze nic złego sie nie stało Aniu