A ja sobie poczytuję książkę "Oficerowie i dżentelmeni"- o życiu prywatnym i służbowym kawalerzystów Drugiej Rzeczpospolitej. Wciągające- na tyle by nie robić nic pożytecznego...
A ja sobie poczytuję książkę "Oficerowie i dżentelmeni"- o życiu prywatnym i służbowym kawalerzystów Drugiej Rzeczpospolitej. Wciągające- na tyle by nie robić nic pożytecznego...
oj mieli wtedy hulaszczy tryb zycia, pijacy i hazardzisci, ale za to i powazanie mieli i to sie działo wśród oficerów zostawało między nimi Eh teraz nie ma takiego szacunku jak kiedyś i się sami oficerowie tak między sobą nie szanują jak kiedyś
Aniuhaniu
Dobry wieczór! Melduję, że założyłam nowy domek tu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Komu nie po drodze z Facebookiem lub innym forum - zapraszam. Wydaje się bardzo miłe i przyjazne to miejsce. Tu już nie chcę.
Zaglądam tylko na chwilę, bo przede mną biegana niedziela. Już mam za sobą odśnieżanie, za chwlę biegnę go kościoła, potem lekcje, potem popołudnie w internacie. A wszystko to porozdzielane godziną czy dwiema przerwy...
ANIU
dziękuję za wiadomość u mnie na wątku o Twojej Babci, jest tak jak napisałaś
dziękuję też za troskę o mnie
przepraszam ze sie nie odzywałam ale rzeczywistośc mnie przerosła
pozdrawiam ,ściskam
nie potrafię zmnienić linka do watku bo nie potrafie dogrzebac się edycji podpisu
---------- Wiadomość dodana o 09:33 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 09:13 ----------
cofnęłam się do 12 strony u Ciebie ,Aniu teraz czas opadania napięcia i ogromnych stresów kilku miesiecy a prawie roku, jeszcze teraz wysiłek końca semestru....rozumie Twoje wyczerpanie
ja z forum nie zniknę ,choć dzielnie wątków bardzo mnie denerwuje a szczególnie to ,ze subskrybcje zniknęły z górnego paska
dobrego dnia!
Cieszę sie ogromnie Dolinko, że się pokazałaś na forum. Spróbuję Cię odnaleźć na forum...
wrzuciłąm linka do podpisu ,mozesz tędy
**********************************
Znalazłam Cię Dolinko bez problemów. Muszę juz zamykać laptop, bo o 11 zaczynam lekcje... Postaram się zajrzeć w "przerwie obiadowej", a może i później, jeśli popołudnie będzie w internacie spokojne.