Choruje dusza...cierpi ciało...upadnij siedem razy..powstań 8...

[TripleX]

Być może jest to kwestia ilości wody w organizmie, nie łam się i ćwicz nadal efekty przyjdą na 100%. Może dieta zbilansowana będzie rozwiązaniem,metabolizm musi być nakręcony a przy bardzo niskiej ilości kcal jest oto ciężko zresztą sama o tym wiesz. Może ten art Ci pomoże: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam i nie łam się dasz radę

[VirginiaC]

Mon! Nie łam się, wzruszamy ramionami, obdarzamy ważysko spojrzeniem pełnym wyższości i pogardy i lecimy dalej! I tylko mi teraz nie uciekaj w jedzenie, boże uchroń. Powodów, dla których waga nie drgnęła może być kilka, tak jak mówi TripleX, albo Twój organizm trzyma wodę (okres na horyzoncie?) albo no, po prostu mało okazało się jednak ZA mało i Twoje ciało nie chce oddać rezerw. Ale co ja Ci będę tłumaczyć, na pewno wiesz, jak to działa. Zmierz się jeszcze tu i ówdzie centymetrem. Wagom, jak wszystkim urządzeniom, czasem odbija szajba. ;P

A i tak: prędzej czy później będziesz super zgrabną laską. Zastoje irytują - ale zdarzają się każdej z nas, Ty właśnie zaliczyłaś swój pierwszy trzeba zacisnąć zęby i przeczekać. Za miesiąc o tej porze to będzie już daleko za Tobą, Szczuplasie

Moim zdaniem: jedz więcej.
Czekam na wieści z monowego świata.
Dzielnie, głowa do góry!

[mona28]

Witam )))


TRIPLEX....VIRGI....dzięki za wsparcie..;***





Virgi do @ jeszcze trochę...w dodatku ja hormony biorę...to mam urególowane wszystko...ale też i podejżewam że to one mogą mi wagę blokować...jak do miesiąca nic nie drgnie z wagą to chyba je odstawięna jakiś czas..:/.


nO i Oczywiście że się nie poddam ..)))....i dalej będę robiła swoje...czyli mż..plus ćwiczenia....co do mierzenia to włąśnie wczoraj to uczyniłam...żeby następnym razem jak waga nie drgnie chociaż obwody porównać........

Jeszcze dzisiaj na necie mam zamiar pogrzberać i zobaczyć co piszą o diecie do p90x....moze coś zastosuje stamtąd....

Lub....może za duzo owoców jem..to teź cukry..;/...

Okey postanowienie na ten tydzien...jak najwięcej białka...i warzywa...zero owoców...i innych węglowodanow...pisze tu o chlebie.....
No i zobaczę...plus ćwiczenia...hoola hoop...abs...i p90x...na ile mi noga pozwoli..i aeroby....pokaże tej mojej wadze kto tu rządzi..


Wczoraj jak już wcześniej pisałm diety nie było..;P....niestety ruchu też..((...wieczorem po wysprzątaniu wszystkiego padłam...

Może wczorajsze jedzonko rozrusza mój metabolizm trochę.....i pomoże mi to w utracie wagi..;P

Virgi ty mówisz że może mało jej...no nie wiem ja tak staram się w granicach 1000 kcal dziennie...to chyba nie za mało..;/
bO to jest tak że taki drink białkowy ma ponad 200 kcal...plus owoce...plus ja pije kawęz mlekiem..plus zawsze jakiś konkretny obiad...warzywa...no i się uzbiera...to tak się wydaje tylko że jej niedużo..

Pozdrawiam i życzę udanego dietkowo i słonecznego tygodnia...buziam..

[Gladiolus]

witam weekend miałam wyjazdowy stąd moja nieobecność
a teraz też tylko na chwilkę...
monia mi też się wydaje że za mało jesz....do tego intensywnie ćwiczysz.... może organizm przeszedł na tryb oszczędzania....a może przybyło Ci masy mięśniowej???? dobrze że się nie poddajesz
Sto lat dla synka
zmykam póki Maluch mój śpi......miłego dnia....

[TripleX]

Monia sprawdź sobie orientacyjnie ile powinnaś jeść [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] odejmij sobie 300 max 500 !

[mielka]

Hej kochana! Ledwo założyłaś wątek a taki ruch u Ciebie!! wow! aż jestem zazdrosna
Gratuluje spadku tego kilograma (poczytałam pierwsze 3 strony, reszta jutro ) i widzę, że wróciłaś do swoich nawyków nie-jedzeniowych nu nu nu nu! wydaje mi się, ze jesz ciut za mało, ALE ja sama jem chyba za mało więc już się zamykam :P Tyle, że ja mam małe dziecko na usprawiedliwienie haha!
Słońce, pięknie, że ćwiczysz!!!! Nie przestawaj
PS Cieszę się, że znów będziemy się spotykać na portalu!!! Stęskniłam się!!! kiss kiss xx

[mona28]

Witam Witam Witam...

Wszystkim moich kochanych "współzawodników" niedoli......tych nowszych..i tych starszych..MILECIA ...cieszę się że w końcu do mnie dotarłaś...a apropo tego małego dziecka...to wiesz ja mam dwoje...i to jest tak że małe dziecko..mały kłopot...większe dziecko większy kłopot...a ja mam dwoje...w dodatku tak bardzoooo zajmujących.....

Co do jedzenia to wczoraj postanowiłam że jem....i zjadam:

2 jajka na twardo z odrobiną majonezu
sałatka z zielonej sałaty i innych warzyw z sosem vinegret
2 kawałki ciasta ..po moich dzieciach
2 jaka na twardo
2 jabłka
arbuz

no i po prosu wieczorem umierałam...było mi niedobrze i cały czas mnie mdliło..;((((....a ż poszłam przezd 22 spać...a miałam po położeniu dzieci jeszcze poćwiczyć p90x

więc wczoraj z ruchu było tylko:

hoola hoop 60 min
orbitek 30 min

---------- Wiadomość dodana o 09:36 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 09:28 ----------

Monia sprawdź sobie orientacyjnie ile powinnaś jeść [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] odejmij sobie 300 max 500 !

Hejka...ja mam policzone przez dietetyka ile mój organizm potrzebuje normalnej dawki dziennej w kcal i to wychodzi 1478 kcal...

więc jak widać jeżeli jem do 1000 kcal to wcale nie za mało ...do tych powyższych obliczeń..;P..


Ja ogólnie zawsze jadłam mało...mnie dobijało zawsze to że ja lubię słodkości..i cachaaaaaaaaaa..;P...plus zgubne dla mnie są węglowodany w postaci chlebów i bułeczek...

W dodatku ja przez dzień w zasadzie nie jestem głodna...mnie się żołądkowy potwór odzywa i zawdze odzywał na wieczór...i wtedy ja bym dopiero jadła...co dla mnie tez jest zgubne..;(...dlatego teraz staram się jeść do 18...

---------- Wiadomość dodana o 09:42 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 09:36 ----------

witam weekend miałam wyjazdowy stąd moja nieobecność
a teraz też tylko na chwilkę...
monia mi też się wydaje że za mało jesz....do tego intensywnie ćwiczysz.... może organizm przeszedł na tryb oszczędzania....a może przybyło Ci masy mięśniowej???? dobrze że się nie poddajesz
Sto lat dla synka
zmykam póki Maluch mój śpi......miłego dnia....

Witaj witaj....a wiesz że wczoraj o tobie myślałam że dawno cię tu nie było.....Co u ciebie jak dietka?


Co do tej masy mięśniowej...tez tak sobie pomyślałam że może po prostu "mięśnie zajmują miejsce tłuszczu"...ale potem doszłam do wniosku, że najpier chyba powinno być tak że zbijam tłuszcz i potem robi się masa mięśniowa...a ja tego tłuszczu jednak trochę mam..;P

No i dziękuje za życzenia dla mojego synka......a twój kiedy ma urodzinki?

[antoinette]

W koncu i ja dotarlam do Ciebie!

cwiczysz to p90x? ja w ogole nie ogarniam tych wszystkich cwiczen, trybow i nie mam hantli ani tego czegos do podciagania sie.
wiec cwicze swoje interwaly z chodakowska

trzymam kciuki za Ciebie

[armida]

Hej
Przejrzałam wątek na razie tylko wyrywkowo co prawda, bo mam pierwszy wolny dzień od jakiegoś czasu ale będę regularnie zaglądać
dzięki za odwiedziny i wsparcie.

Podziwiam zapał i wytrwałość. Sama zaczynałam na forum z wagą 92 kg i udało mi się zejść do 69, ale to było dawno i nieprawda.. Teraz wróciłam do punktu wyjścia. Będę brać przykład!

[mona28]

Witam wiweczorowo..

Na wstępie...ARMIDA....ANTOINETTE...dziękuję za odwiedzinki..miiiiiłooooo..;****


Antoinette tak staram się ćwiczyć p90x...bo mnie odpowiadają tego tyu ćwiczenia...tych na podwieszenia też nie robię bo też nie mam gdzie zamontować takiegoż ustrojstwa..;P...no i ćwiczę na tyle na ile moja noga mi pozwala...bo np te w uklęku lub podparciu ćwiczenia odpadają bo ból jeszcze nie do opisania..;(((
A tam gdzie są podwieszenia ja robię brzuszki...takie tradycyjne...jakieś wyjście zawsze jest..


Co do dzisiejszego dnia...

zjedzone:
kilka oliwek...papryka
kawałek pizzy domowej..z pieczarkami ..bakłażanem..papryką..pomidorami...itd..pyyych a..
3 jabłka, kawałek arbuza, 3 paluszki, kostka gorzkiej czekolady
kawałek pizzy ok 17...ale mały..i to była kolacja
plasterek arbuza...

ćwiczenia:
30 min orbiteka
130 brzuszków
40 min hula hoop
15min ćwiczeń rozwojowych all body z p90x...jakoś dzisiaj nie dałam rady więcej