-
Możesz osiągnąć wszystko, musisz tylko Chcieć!
Tak, znowu zaczynam.
Moja historia jest dość zwyczajna? Zaczęło się od zwykłego odchudzania, chciałam być szczuplejsza, delikatniejsza i lepiej się czuć sama ze sobą. Skończyło się na anoreksji i zagrożeniem 3miesięcznej wizyty w szpitalu. No cóż, siedemnastoletnia dziewczyna ze wzrostem 170 ważyła 'aż' 42 kg. Mówi się trudno, człowiek popełnia błędy, tylko ważne, żeby potrafił z nich coś sensownego wyciągnąć.
Czy mi się udało? Nie wiem, wydaje mi się, że tak. Teraz, znów jestem toczącą się, słodziutką kuleczką, z pewnością siebie, która po raz pierwszy ŻYJE i potrafi cieszyć się tym, co w życiu ją otacza. Chyba w końcu zrozumiałam, że liczy się to, co ma się w głowie, a nie to, jaką liczbę wskazuje waga.
W takim razie po co znów chcę się odchudzać? Chcę się lepiej poczuć sama ze sobą, nie robię tego już jak kiedyś 'dla innych', chcę to zrobić dla siebie.
Nie, nie liczę na to, że ktoś to będzie czytał, że ktoś będzie mnie poprawiał lub mnie motywował.
W życiu człowiek musi sam CHCIEĆ, bo choćby nie wiadomo jak bardzo chciał za niego ktoś inny, to i tak się to nie liczy.
Więc po co to piszę? Chcę dać upust swoim codziennym emocjom i przemyśleniom, na temat diety, sportu i różnych ważnych czynników w moim życiu. Pamiętnik niestety nie zdaje u mnie egzaminu, więc zostaje mi forum.
So, let's go!
Ostatnio edytowane przez NewBeginning ; 16-08-2012 o 22:46
-
Odp: Możesz osiągnąć wszystko, musisz tylko Chcieć!
Właśnie tak, planuje sobie 3dniową oczyszczeniówkę - same jabłka. Wszystko pięknie ładnie, tylko najtrudniej zacząć-później już z górki. Czy uda się mi, rozpocząć długą, ciężką wędrówkę, która ma na drodze wiele wyrzeczeń? Ale podobno to podróż daje nam szczęście, nie jej cel. Chciałabym faktycznie widzieć to w tak kolorowy sposób. Muszę sobie poukładać w głowie, że to jest przyjemna sprawa , a nie tortury, w których muszę trwać.
Mam tyle motywacji , najważniejsza - moja 18'stka
Więc biorę się w garść i pokażę sobie, że potrafię, że znów dam radę .
Powodzenia sobie życzę!
Ostatnio edytowane przez NewBeginning ; 27-08-2012 o 22:30
-
Odp: Możesz osiągnąć wszystko, musisz tylko Chcieć!
Więc dieta jabłkowa zakończona sukcesem
Nie mam pojęcia ile schudłam, ważne, że lepiej się ze sobą czuję
Teraz mój plan na odżywianie wygląda w taki sposób, że będę jadła duuużo warzyw i owoców. Mamy koniec lata i postaram się to wykorzystać w odchudzaniu
Kalafiory, cukinie, pomidory, ogórki, jabłka, nektarynki to coś co uwielbiam, więc myślę, że akurat z tym nie będzie problemu
-
Odp: Możesz osiągnąć wszystko, musisz tylko Chcieć!
Hej Slonce 
A ile wazysz teraz i ile chcesz schudnac?
Mam nadzieje, ze nie wpadniesz znow w ciag i nie zaczniesz szalec. Nie chcemy aby znow to sie skonczylo anoreksja, prawda?
Moze byloby lepiej abys poszla do dietetyka i aby ktos sie zajmowal Twoim odchudzaniem?
Powodzenia Ci zycze, nawet nie tyle co w chudnieciu ile w akceptacji siebie wewnatrz bez wzgledu na to ile wazysz...
Tagi dla tego wątku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum