Będę się tu wyżywać na samej sobie - już sama nie wiem jak to rozwiązać ... W sumie to wmawiam sobie, że niby mi nie zależy, że jest ok ... ale wczoraj robiłam podpisy pod zdjęciami z ostatnich wakacji .... no i dopatrzyłam się - na pierwszym planie moje dzieci w basenie a w tle - ich mamuśka czyli ja tyłem ... Boże - kwiatowa łąka opina sie na wieeeelkim d..sku ... przepraszam
Mam 33 lata, 165 cm i 67,7 kg żywej wagi, która wylewa mi się tu i ówdzie i jestem mamą 11 latka i 9 latki ... wszystko byłoby do zniesienia gdyby nie kangurza kieszonka która wyrosła mi na wysokości żołądka i ciągnie się do pępka ... Muszę się wziąć za siebie - bo nie ma nic gorszego jak nie lubić samej siebie ...![]()