Od wieloryba do sarenki - Część 1

[admin]

To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[antoinette]

WPIS Z 13 LIPCA (1 watek):



Witajcie Kochane!!! :))

Zakładam tutaj swój temat już chyba po raz 6!! :)
Od zawsze mam problemy z utrzymaniem wagi. Przytyłam w 3 albo 4 klasie podstawówki i zawsze była grubsza od wszstkich aż do ostatniej klasy liceum. Mam 178 cm wzrostu i moja waga się zawsze wahała od 80 do 90 kilogramów. W liceum schudłam do 78 i wyglądałam już całkiem apetycznie :)
Potem wyjechałam na studia do Anglii, znów przytyłam, potem schudłam do 75. Wyjechałam na wakacje all inclusive, przytyłam do 85-schudłam do 78 i tak w kółko.

W zeszłym roku się zawziełam i przeszłam na diete Dukana (nikomu nie polecam, pomimo, że czułam się w trakcie diety SUPER to dopiero po diecie okazało się jakie spustoszenie w organizmie u mnie to zrobilo...) i schudłam do 69 kilo. W zyciu nie czułam się piekniejsza!
Niestety, diete przerwalam, wrocilam do tragicznch nawykow zywieniowych i teraz waze uwaga... 102 kilo..
Dramat! W zyciu nie bylam takim spaslakiem.

Ale nie bylabym soba gdybym nie rozpoczela walki od nowa :))

Od wczoraj przeszlam na diete. Rozsadna. Moja. Zbalansowana. Zaczelam cwiczyc.
Aby nie poddac sie za 2 tygodnie zdecydowalam sie do was wrocic i zdawac relacje dzien po dniu jak mi idzie. :)

Moje wymiary na dzis:
talia: 92 cm
burzch(pod pepkiem): 109
biodra: 120,5
uda: 71

Wymiary ktore chce osiagnac:
talia: 69
brzuch: 85
biodra: 98
udo: 56

jak mi sie uda to osiagnac to bede najszczesliwsza na swiecie. to sa moje wymiary z czerwca zeszlego roku. jesli wted mi sie udalo to i teraz mi sie uda :))

Jaka diete sobie ustalilam?
Standart :)
Zero slodyczy, cukru, bialego pieczywa, zwklego rzu czy makaronu (tylko pelnoziarnisty!), zero smazenia na tluszczu, zero masla, serow zoltych (chyba, ze juz nie wytrzymam to raz na sto lat jakis odtluszczony).
Chudy nabial, duzo warzyw. Owoce tylko na czczo. Codziennie na dzien dobry szklanka wody z cytryna i cwiczenia.
Jesc sporo blonnika. 3x dziennie jogurt naturalny i 3x dziennie jablko.

5 malych posilkow dziennie. W torebce zawsze guma do zucia, butelka wody mineralnej i jablko.

Jak na razie od wczoraj idzie mi wszystko doskonale.
Zaczelam cwiczyc z Ewa Chodakowska (jej filmy dodawane do Shape'a sa super!!) i po Warszawie jezdze od teraz tylko na rowerze. Nie wazne jak daleko jade. Najwyzej bede wyjezdzala 3 godziny przed spotkaniem :))


Tutaj kontyynuuje swoja walke od 3.10 z wagą: 93,5 kg
Wymiarki w piątek :):)

[Erinne]

Kochana, czekam aż uda mi się dorobić nowego komputera i wtedy pomyślę. :D
Fajnie, że Ci się w szkole podoba, a takie nieciekawe osoby zawsze się znajdą.
Ogólnie to widzę, że zabiegana jesteś, ale to też ma swoje plusy. Nie nudzisz się. :)
A waga ruszy w końcu, musi. :) Miłego dnia!

[Erinne]

I dorobiłaś się już nowego wątku.
Jak to szybko zleciało.

[niebieska30]

O, przeprowadzka u Antosi.
Przyniosłam Nutellę

[AlliAlisa]

Witam na nowym wątku
Aby na tym wątku waga pięknie ruszyła w dół !!!!!!!

[tatiana83]

Żesz nie lubię tych zmian z wątkami... Ale rejestruję się jako trzecia Przynajmniej przeczytałam sobie jeszcze raz Twoje założenia dietkowe Jak tam dzisiaj??

[antoinette]

Hej Kochane, ja znów na szybciutko pochwalić się tylko spadeczkiem (to pewie zasluga nowego watku! ) o 300 gr.
Dzisiaj waga pokazała: 93,5 kg... Jeszcze tylko 4 kilogramy i będzie piękny bałwanek z przodu!
Nie mogę się doczekać

Dziękuję wam za bycie ze mną przez ostatnie 2 i pół miesiąca. Jeszcze daleka droga przede mną do osiągnięcia celu ale wiem, że z wami będzie mi łatwiej.

Dzisiaj wracam do domu około 16 a nie tak jak wczoraj o 22 po 15 godzinach poza domem więc nadrobie wszystkie zaleglosci forumowe :*

Milego dnia Kochane moje!

[AlliAlisa]

Cześć laska
Waga Ci ruszyła 300g! Gratuluję
zaraz będą u ciebie bałwanki... ale to chyba ktoś inny musi Ci bałwana oddać bo mi się nie uda
bo u mnie waga ma tempo zabójcze ;P

Ja też nie lubię dzielenia wątków...

[Erinne]

Gratuluję spadeczku.
Droga przed Tobą coraz krótsza, z każdym dniem jesteś coraz bliżej celu.
Miłego dnia.