No i rewelacja, spada w dół. To jest tymbardziej pocieszające, bo znaczy, że nasza dieta działa
Ja niestety jestem z tych słodyczomaniaczek
Słodkie to moja największa słabość, ale wytrwałam już 5 dni i mam zamiar przeżyć też weekend![]()
No i rewelacja, spada w dół. To jest tymbardziej pocieszające, bo znaczy, że nasza dieta działa
Ja niestety jestem z tych słodyczomaniaczek
Słodkie to moja największa słabość, ale wytrwałam już 5 dni i mam zamiar przeżyć też weekend![]()
No, to wróciłam z siłki! 40 minut gimnastyki na przyrządach, 40 minut kardio (rowerek i orbi) - solidna porcja ruchu. Na koniec zrobiłam jeszcze ok. 40 minutowy spacer po ryneczku, żeby zaopatrzyć się w moją pierś kurczaka.
Spożyte:
Woda z tabletką Activ Plus (na siłce) - 700 ml, 10 kcal
talerz kapuśniaczku z pekińskiej - 68 kcal.
Wcinam zupkę, marynuję kurczaka, żeby postał w przyprawach i rzucam się na sprzątanie, bo mam w domu taki syf, że tragedia. Ale jestem pełna energii po siłowni - już zapomniałam, jakie to fajne uczucie!
Jutro umówiłam się z koleżanką na długi spacer, pogoda dzisiaj całkiem niezła, więc może jutro też będzie ładnie?
ja też poszłabym z Toba na spacer Gotko
zazdroszcze siłowni dzisiaj i spadku na wadze!!
ja z tych slodyczowych zarlokow jestem reszta moglaby nie isteniec![]()
Dziewczyny, kurczak ze śliwkami jest obłędny! Polecam każdemu! Potrawa nie jest bardzo kaloryczna - z podanych w 1 poście składników wyszły mi 3 "babskie" porcje. Kaloryczność całej patelni sosu to ok. 740 kcal, więc przy podziale na 3 na jedną porcję wypada ok. 240 kcal. Większym zapychaczem jest ten ryż, ale można go dawkować w zależności od potrzeb - ja wtrąboliłam całą porcję, bo mi strasznie smakowało![]()
Chałupa posprzątana, aż miło popatrzeć, zmywam gary i doprowadzam się do porządku, bo w końcu wieczorem impreza
---------- Wiadomość dodana o 22:43 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 18:07 ----------
Ekhm... no dobra... szału nie ma: 2 lampki wina i maliny na gorąco z lodami i bitą śmietanąRazem koło 600 kcal. Bilans dzienny jest OK, bo nadal poniżej 2000, ale słodycze na noc to jednak zły pomysł.
Jedna sikorka wiosny nie czyni, to i jedna dietkowo-grzeszna impreza diety nie złamie...
Poćwiczyłaś, to i nagroda się należy
Zrobiłaś mi smaka na tego kurczaka.... o i się rymuje. A kupiłam sobie dzisiaj śliwki hmm
Pozdrawiam![]()
Lubię tak o tym myśleć. Byle w nawyk nie weszło. Niestety, moja silna wola o godz. 14.00 i moja silna wola o godz.22.00 to... zupełny ogień i woda![]()
Polecam z całego serca. W innym przepisie zalecali dodać miodu i cynamonu, ale jak dla mnie te śliwki są wystarczająco słodkie same z siebie. No i jak na trawienie działają!Zrobiłaś mi smaka na tego kurczaka.... o i się rymuje. A kupiłam sobie dzisiaj śliwki hmm
Idę zrobić sobie wieczorną zieloną herbatkę. No właśnie, zapisać sobie: kupić pu-erh, bo nie mam i zieloną, bo się kończy. A jutro na spacer!
witam Cię, dopiero tu wpadlam podziękować za pomoc i za dobrą radę![]()
Przy czym życzę powodzenia i obiecuję że bede wpadala do ciebie czesciej![]()
Rowerem nad Morze
Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili pokaż że się mylili nie czekaj ani chwili. <- Jestem tutaj, nigdzie nie ucieknę.
Na pewno każdej z nas się przytrafi czasem jakieś potknięcie i to może nie raz, więc trzeba o nich szybko zapominać i iść dalej. możesz spróbować tez herbatki yerba mate, podobno najsilniejszy spalacz, ale mi nie podchodzi smakowo, więc rzadko ją piję. Słyszałam jednak, że bardzo pomaga.
Zapomnij o lodach i zacznij dzień jak co dzień![]()
O lodach już zapomniałam
Dzisiaj piękna pogoda, więc po śniadanku marsz na spacer. Waga bez zmian.
Śniadanie: zainspirowałam się forumową kuchnią i zrobiłam jajecznicę z pomidorami: 2 pomidory, 2 jajka, mała cebulka, 1 łyżka masła. Do tego kromka chleba i herbata.
witaj,Ty juz na spacerze? ja tez sie wybiore za niedługo
a czy przepis na pysznego kurczaka mozna dostac na forum?chyba ze przegapiłam..;(