Jak oswoić jamochłona? ;) - Część 4

[agatarska]

zatem trzymam kciuki za co najmniej 79 w lipcu
będę kibicować
i gonić Twój rower na orbitreku :P

[Ttrida]

Powodzenia Kluseczko
ja wiem, jakie to bywa ciezkie czasami...
Ale nie mozna sie poddawać :*

[Autkobu]

heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej!!!! jak fajnie, że jesteś!!!

[kaikaa]

ano jestem, chciałam założyć se nowego wątka coby na starych śmierdzących śmieciach nie siedzieć ale to może na dniach albo i wcale

póki co aby wdrożyć się w nowe obowiązki raportowe wpisuję na szybko dzisiejsze wyniki

1. owsianka z brzoskwinią, winogronami + kawa z mlekiem
2. kromka z masłem, swojską wędliną, pomidor
3. cyc w panierce, 3ziemniaczki, mizeria + owoce na deser (brzoskwinia i winogrona)
4. kaszanka (150g) szklanka pomidorowego

no i wypedałowane 32km w 90minut, wiało strasznie


aaaa i zapomniałabym no ale po to te raporty są aby być szczerym ze sobą i wypisać co się wsadziło do jamy co do gryza więc o tego gryza chodzi bo na drugie śniadanie chciałam wsunąć kawałek wczorajszej tarty z czereśniami i sernikowym nadzieniem (ale mi pyszna skubana wyszła ) ale się po tym jednym gryzie opamiętałam i zjadłam kanapeczkę

niby nic ale ostatnio właśnie takimi podskubywaniami, podjadaniami poza posiłkami stopuję sobie spadki także trzeba z tym walczyć

[furaga]

jesteś pizdencjo jedna nareszcie

ale się cieszę

[agatarska]

Akysz ty tarto jedna.. niedobra ty .... a sio siło nieczysta :P

[waszka]

Jak się cieszę teraz będzie już wszystko dobrze, zbiera się stara brygada

[Autkobu]

Nooooo faaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaajnie!

[furaga]

a moze by się kaikę dało zwerbować jeszcze do naszej akcji? miałaby motywację

[agatarska]

To świetny pomysł
ja to się tylko mierzenia boję :P

mierzyłam się sznurkiem i potem odmierzałam go na linijce
bo centymetr mi w domu gdzieś wcięło :P