Juli29mar & Pamietnik Odchudzania cz.2 - kontynuacja

[juli29mar]

Witam w kontynuacji drugiej czesci moich dietowych zmagan

Na dieta.pl jestem od poczatku 2007 roku. Latem zeszlego roku udalo mi sie osiagnac moja wymarzona wage 53kg (przy wzroscie 166/167), w ktorej to najlepiej sie czuje. Niestety brak systematycznego liczenia kalorii i pewne zle nawyki (takie jak: za duzo pieczywa, za malo ruchu) doprowadzily do wzrostu wagi. Na dzien dzisiejszy urzadzenie pokazuje rowne 56kg.

Moje zalozenia to:
-dieta 1000kcal,
-ograniczenie pieczywa,
-mocne ograniczenie slodyczy (za ktorymi niezmiernie przepadam),
-ruch (ale nie „na sile”, bo to nie zdrowe, ponoc stresuje organizm). Ostatnio polubilam jazde na rowerze. Lubie tez wszelkie spacery. Wykonuje cwiczenia na kregoslup, gdyz od dluzszego czasu mam spore bole.

...wszystko to po to aby... :
-Osiagnac wymarzona wage 53 kilo

Zapraszam zatem wszystkich do wspolnego odchudzania!

[juli29mar]

Bylam dzisiaj na rowerze 45 min. Nie powiem, ulecialo ze mnie troche toksyn Musze w weekend kupic baterie do rowerowego licznika, bo jestem ciekawa ile ta moja trasa ma kilometrow..
Poza tym musze sie rozejrzec za specjalnymi spodenkami, bo nieco krocze mnie boli od siodelka..

Dzisiejsze jedzenie:
-Corny (100)
-kefir (300)
-kanapka z szynka bez masla (100)
-nektarynka (70)
-krakersy (80)
-zupa (200)
Razem: 850 kcal
i akurat jeszcze sie salata na kolacje spokojnie zmiesci

[Forma]

Cześć Juli, bardzo ładnie Ci poszło!
Pozdrawiam

[juli29mar]

Cześć Juli, bardzo ładnie Ci poszło!
Pozdrawiam

Czesc Gosia!
U mnie z dietka raz lepiej, raz gorzej. Najwazniejsze, ze wzielam sie troche za ruch <patrz: rower>

[Forma]

Czesc no to super, faktycznie ćwiczenia to raczej nie jest Twoja mocna strona, ja ostatnio całkowicie je zaniedbałam - nie licząć spacerków...

[Arancia]

Też powinnam się wziać wreszcie za ćwiczenia Przedewszystkim wsiąść na rowerek bo lubię A jak dzisiejsze dietkowanie ?

[juli29mar]

Czesc no to super, faktycznie ćwiczenia to raczej nie jest Twoja mocna strona, ja ostatnio całkowicie je zaniedbałam - nie licząć spacerków...

Nie chce zapeszyc, ale mam nadzieje, ze znalazlam wlasnie jakas forme ruchu ktora sprawia mi przyjemnosc - rower. Mam nadzieje, ze moja fascynacja nie bedzie tylko dwumiesięczna.
Spacer to tez ruch
Kiedy sie tu - na nowe forum przeprowadzasz?

[juli29mar]

Też powinnam się wziać wreszcie za ćwiczenia Przedewszystkim wsiąść na rowerek bo lubię A jak dzisiejsze dietkowanie ?

Tak, rowerek to fajna sprawa. Pupcia siedzi, a nogi pracuja Raporcik jedzeniowy zamieszcze pod koniec dnia. Poki co nie jest zle, choc chodzi mi po glowie przygotowanie mousse au chocolate

[Forma]

Czesc Juli, przeprowadzam sie 1 sierpnia

[juli29mar]

Wczorajszy raporcik jedzeniowy:
-kefir (200)
-bulka z pasztetem (250)
-corny (170)
-salata (100)
-winogrona (350)
-kanapka (100)
-mousse au chocolat (100)

Razem: 1270 kcal

Czym tu uargumentowac wczorajszy wynik kaloryczny. Moze tym, ze dzien zaczelam o 4:35 am a polozylam sie spac o 11:15pm.

Wkurzam sie na siebie, bo widze po ostatnich bilansach jedzeniowych, ze trzymam limit w przyslowiowa "kratke". Jeden dzien pieknie, na drugi dzien o 300 kcal za duzo A takim sposobem nie osiagne swego celu.

Dobrze przynajmniej, ze bylam wczoraj na rowerze, to stracilam te 300-400 kcal.



Ale Forma masz ladne cialko w avatarku...