Kiedyś tu już byłam. Trochę się zaniedbałam
Zawsze u mnie stan psychiczny odbija się na wadze
Przemęczenie, przepracowanie, lekka deprecjacji sezonowa i 5 kg wróciło
Tak myślę że trzeba coś z tym zrobić. Najlepsze sukcesy miałam przy bieganiu 3 razy w tygodniu. Ale muszę uważać żeby nie pojawiły się bóle pleców znów, bo ostatnio to mnie wykluczyło z biegania na prawie rok czasu. Dieta jeśli ćwiczę to nawet 1800-2000 chudnę. Nie jem śmieci ale i tak trudno mi czasem w tych kaloriach się zmieścić bo mam słabość do jedzenia.
Mam codziennie sporo ruchu, bo pieszo do pracy, praca w ruchu a jeszcze owczarek collie codziennie wychodzę przynajmniej na pół godziny. Jak wrócę do biegania i diety to na pewno to 5 lg szybko pójdzie w zapomnienie!Sent from my HTC Wildfire S A510e using Tapatalk 2