Hejo.
Dziś zjadłam:
sniadanie-2 jajka sadzone, pół kromki ciemnego chleba, godz. 7:45
II śniadanie- medalion z łososia ze szpinakiem (ok.150g) + pozostałe pół kawałka chleba ze śniadania z serkiem "Kolus", godz. 11:30
obiad-filet z kurczaka z solą i pieprzem + pół opakowania brokułów oraz pół pomidora z połówką sera mozarrela, leciutko skrpione oliwą z oliwek (15:45)
Na kolację jeszcze pomysłu nie mam...
Dziewczyny, jak zmobilizować się do cwiczeń? W tamtym tygodniu jeszcze coś ćwiczyłam...ale nie chciało mi się.
Teraz w ogóle mi się nie chce, nie mogę się zmobilizować! W tamtym roku 2 miesiące ćwiczyłam z Chodakowską. ech...