MASZKULECZKA na Dukanie

[marchewkaaa]

Beatko, rzeczywiście samopoczucie trochę lepsze. Mam nadzieję, że u Ciebie również Bedzie lepiej na pewno. Musi być!!! Bo wiesz przecież co przychodzi po latach chudych... to samo, co po zimie Ściskam Cię mocno!!!

[Kotinka]

Cześć Wszystkim! Ja na diecie trzeci dzień i chociaż z gotowaniem nigdy nie miałam problemów tak dzisiaj pomysłu nie mam (mam w lodówce pierś z indyka)

Witaj! U nas pomysłów nie brakuje i chętnie się nimi dzielimy.
Z piersi indyka można zrobić pyszne pulpeciki. Zmielić mięsko, dorzucić jajo albo dwa, cebulkę wcześniej zrumienioną na patelni i trochę otrębów. Do tego przyprawy wg uznania. Ja używam chilli, imbiru, soli i pieprzu. Wszystko dokładnie wymieszać. Formować malutkie kuleczki i układać na dnie garnka. Podlać niewielką ilością wody i dusić pod przykryciem ok. 20 min. Można to również zalać koncentratem pomidorowym.

---------- Wiadomość dodana o 23:18 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 23:10 ----------

Beatko, rzeczywiście samopoczucie trochę lepsze. Mam nadzieję, że u Ciebie również Bedzie lepiej na pewno. Musi być!!! Bo wiesz przecież co przychodzi po latach chudych... to samo, co po zimie Ściskam Cię mocno!!!

Pazurki już wyschły?

Samopoczucie takie sobie, ale na razie nad tym panuję. Dotyka mnie coś przykrego - wypłacze się, wykrzyczę, poklnę i mi przechodzi. Ale miałam już takie momenty, że nie chciało mi się nic i tylko lęk powstrzymywał mnie przed... To było i minęło, i już nigdy się nie powtórzy. Oby tylko już przyszła wiosna.

---------- Wiadomość dodana o 23:29 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 23:18 ----------

No i gdzie Wyście się wszyscy podziali? Nikt mnie nie chce?!

[gosia3735]

Bardzo dziekuje za porady. Niestety nie moge sobie "pogadac" z Wami (inna strefa czasowa), ale codziennie wieczorem(u Was 5 rano)czytam ,wszystkie posty. Wszystkim gratuluje spadeczkow, a jesli ktos ma zastoj - to jutro wszystko zdazyc sie moze i nastapi dzien radosci.
Pozdrawiam wszystkich z tym cudownym sloncem , ktore i u nas dzis zaswiecilo - az zyc sie chce.
PS
Nie pisze z bledami to klawiatura-glupio to wyglada co ? az sama siebie bym poprawiala

[jovika]

Witajcie.
U mnie spadek między -0,1 a -0,7. Waga mi oszalała i za każdym razem pokazywała co innego. W ciągu tych proteinowych dni (5/5) spadł mi równiutki kilogram więc jest całkiem nieźle.
Dziś zaczynam warzywka więc pewnie stanę w miejscu albo skoczę. Jako, że dzień zaczęłam o czwartej, już jestem po dwóch kawach (jedna z mlekiem, pierwszą jakoś zmęczyłam bez) i wypiłabym jeszcze ze dwie.

Na obiad mam zamiar zrobić placuszki selerowe.
Blathin napisała, że smakują jak schabowe więc myślę, że i chłopaki nimi nie pogardzą, a ja nie będę musiała gotować dwóch obiadów.

Cieszę się, że Wam humorki dopisują i gratuluję spadeczków.
Oby tak dalej.

[mrowkaa06]

Witam z rana u mnie spadek 0,2 kg. Już tak mało brakuje mi do pełnej liczby a nawet 7 z przodu
A żebyście na mnie nie krzyczały to byłam wczoraj na prawie 3 godzinnym spacerze zamiast siłowni (fakt że z godzinę to było chodzenie po sklepie ale też się liczy )

Ile godzin po zjedzeniu otrębów można brać leki i witaminy? Kupiłam sobie witaminy ale mają żeń-szeń w składzie więc nie bardzo brać je na wieczór bo pobudzają

[Wyrocznia]

Witajcie gwiazdy.
Parzę kawkę, piję i nie widzę naszych mam które zawsze pierwsze się tu meldowały.
u mnie spadek 0,4 ale do liczby na suwaczku brakuje jeszcze 0,6.
Jak dzisiaj nie spadnie to jutro będzie trudno bo mam kulig i ognisko (%).

[almighty_froggie]

No hej kochani.

Witam nowe buzki!

Gratuluje spadeczkow!

Beatko i Aniu - kocham Was obie i prosze, nie dolujcie sie bo bez Waszej pogody ducha to jakos tak smutno.

U mnie dzisiaj spadeczek, 0,2 . Ale wczoraj strasznie podjadalam - jakis demon mnie opetal i musiala zrobic nutelke... czesc zjadlam a czesc zamroziam jak kostki czekolady.

Ale co najwazniejsze... po dlugim oczekiwaniu (14 miesiey i 3 tygodnie)

POKAZAL SIE PIERWSZY ZABEK!!!!

Stawiam wszystkim co tam tylko chca

[AgulaG76]

Parzę kawkę, piję i nie widzę naszych mam które zawsze pierwsze się tu meldowały.

Hej Piotrze - jestem, ale mam urlop i troszeczkę później się z Wami witam

Uaktualniam dane - u mnie znowu -0,20 od niedzieli schudłam równy 1 kg

---------- Wiadomość dodana o 08:42 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:41 ----------

pokazal sie pierwszy zabek!!!! Stawiam wszystkim co tam tylko chca

super, super !!! Bardzo się cieszymy - witamy w klubie "wiewióreczek"

---------- Wiadomość dodana o 08:43 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:42 ----------

u mnie spadek 0,4 ale do liczby na suwaczku brakuje jeszcze 0,6. Jak dzisiaj nie spadnie to jutro będzie trudno bo mam kulig i ognisko (%).

A MOŻE WŁAśNIE PÓJDZIE W DÓŁ - organizm płata nam różne figle

---------- Wiadomość dodana o 08:44 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:43 ----------

A żebyście na mnie nie krzyczały to byłam wczoraj na prawie 3 godzinnym spacerze zamiast siłowni (fakt że z godzinę to było chodzenie po sklepie ale też się liczy )

Bardzo ładnie

---------- Wiadomość dodana o 08:44 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:44 ----------

Witajcie. U mnie spadek między -0,1 a -0,7. Waga mi oszalała i za każdym razem pokazywała co innego. W ciągu tych proteinowych dni (5/5) spadł mi równiutki kilogram więc jest całkiem nieźle.

Oblicz sobie średnią

---------- Wiadomość dodana o 08:46 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:44 ----------

Niestety nie mogę sobie z wami pogadywać w ciągu dnia, bo muszę pracować wytrwale, to może jakoś odbiję się od dna. Także od teraz będzie można mnie spotkać tylko późnym wieczorem, może czasem bardzo rano. Zapraszam wszystkich chętnych do pisania na priv. Każda wiadomość mnie ucieszy.

Co prawda możemy się tutaj mijać - ale trzymam za Ciebie kciuki, żeby wszystkie problemy poszły precz. Buziaczki i trzymaj się cieplutko !!!

[elka1975]

u mnie spadek 0,4

Witam z rana u mnie spadek 0,2 kg.

U mnie spadek między -0,1 a -0,7.

Witam,

Gratuluję wszystkim spadeczków. U mnie spadek -0,2kg, ale zostało mi jeszcze tyle samo do suwaczka. Jestem na P+W więc cięzko będzie o kolejne spadeczki, hehe

Kawka tradycyjnie już prawie zimna, nigdy rano nie moge wypic jej w spokoju.

A....wczoraj byłam na kolejnym masażu. Mogłabym tak codziennie. Realia są brutalne, kasy brak, więc o masażu mogę tylko pomarzyć...

[AgulaG76]

A....wczoraj byłam na kolejnym masażu. Mogłabym tak codziennie. Realia są brutalne, kasy brak, więc o masażu mogę tylko pomarzyć...

A jak ręka ? lepiej ?