1258Lubią to
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
Rozumiem, że nie korzystasz z posiłków dla wszystkich. Nie dają tam jajek, czy drobiowych kotletów? Jednak trudna ta dieta Dukana, bo na MŻ na wyjeździe w zasadzie można jeść wszystko, byle mało i pewnych produktów trzeba unikać. Mozna tez zapas pysznych owoców zakupić i się nie głoduje.
Wzrost wagi może jest spowodowany obrzękami z powodu właśnie dużej ilości spacerów, nogi ci nie puchną? Wiadomo też, że @ to @ i swoje robi :mdr:. U mnie nad morzem ładna pogoda, więc u ciebie też chyba nie jest źle.
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
Wow, nowy domek! Przeprowdzam się z kawusią tutaj 

dukan jest dość ciężki w wyjazdach, ale szczerze? to chyba każda dieta troszkę jest. No może oprócz mż
Ja też nie miałam za bardzo co jeść jak wyjechałam, więc zadowolilam się niedotykaniem węglowodanów, oprócz warzyw oczywiście
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
oo nowy domek
Mufinko masz rację, w porównaniu z MŻ to rzeczywiście gorzej...
u nas chmurzyska i co chwilę pada, do obiadu było pięknie i spędziliśmy na plaży , na wieczór burzę zapowiadają
dziś na kolację skrzydełka z kurczaka, ciekawe czy smażone ;/
Luby dzwonił...
eh.. z nimi to jak z tymi dziećmi, z którymi teraz jestem....
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
hej kochana
u mnie słoneczko do teraz
wagą sie nie martw! wszystko zajdzie...zobaczysz
z dukanem a wyjeździe to faktycznie dramat....w sklepie tylko jogurty,wiejskie ale na ich długo sie nie pociągnie...
z chłopami jak z dziećmi...masz rację...
Moja truskawkowa kraina
"... o ile waga jest wrogiem tego,który tyje o tyle jest przyjaciółką i nagrodą dla szczuplejącego,
a nawet najmniejsza strata kilogramów skutecznie stymuluje do dalszej pracy..."
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
w końcu spokój, zasnęli
na kolację cud - skrzydełka były z pieca konwekcyjnego więc zjadłam dwa bez skóry oczywiście, chociaż nie jest to najchudsza część kury
wiejskich nie znoszę więc jogurciki zostają na śniadanko i ewentualnie chudy twarogowy, ale sam nabiał też niedobrze...
w poniedziałek jest ognisko z kiełbaskami więc może mi się uda kupić jakąś drobiową
nie ważę się do @ bo zwariuję
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
Uhuhu nowy domek jupi, jupi jej
Swoją drogą czemu oni zamykają wątki po 50 stronach?
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
nie wiem, ale pamiętam jak kiedyś to było never ending story w tysiącach 
może po to, by parapetówy urządzać
-
Odp: Tu IRENCIA ogarnia codzienność - zapiski diety i nie tylko :)
Sugerujesz by częściej pisać a tym samym częściej świetować? No problemo! 

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum