Każdy czas jest dobry żeby zacząć walczyć o siebie ;
o zdrowie (wszystko szwankuje ciśnienie ,kręgosłup,stawy itd...)
o lepszy wygląd (żeby wejść do sklepu i móc kupić ciuch jaki się chce)
o samopoczucie (bo jak może się czuć osoba z taka wagą )
o codzienny uśmiech na twarzy (który gdzieś zniknął )
o szczęśliwe życie
Myślę że tym razem choć trochę uda mi się to osiągnąć .Wcale nie liczę na super cud ,ale choć niewielka część ,mały okruszek .I nie oczekuje współczucia od innych .
Może ktoś zechce tu do mnie wpaść ,pokibicować ,potrzymać na duchu ,powiedzieć dobre słowo ,a czasem opieprzyć jak zajdzie taka potrzeba .
Dieta :
Sama nie wiem ,chyba wyciągnę zapiski z czasów kiedy byłam u dietetyczki i coś z tym zacznę działać.
I chyb umówię się na wizytę .Bo sama to już chyba nie dam rady sobie pomóc .I potrzebuje wsparcia od fachowca.
Moja waga jest wielka więc ruch delikatny ,spacerki szybszym krokiem ,kijki mam( nordic walking )więc dopomogą mi w tych spacerach .
Będę się starała tu opisywać moje wzloty i upadki ,może to mi pomoże i innym osobom z duża wagą .
Sama wiem jak to jest ,pierwsze co mi przychodzi do głowy to słowo WSTYD bo co ludzie powiedzą jak zobaczą mój suwaczek i te kilogramy na nim zapisane.
Wiec może jest ktoś taki duży jak ja i chciałby coś zrobić dla siebie -to zapraszam do wspólnego działania .
A może ktoś mniejszy niż ja to też zapraszam do wspólnego działania .
Będę bardzo szczęśliwa jeśli znajdzie się choć parę osób .