Znów na diecie :) nareszcie powrót

[chanah]

Witam serdecznie!!!!! Jestem tu nowa, ale wcale nie nowa na diecie. Moja walka zaczęła się równo 6 lat temu, ważyłam wtedy 106 kg. W ciągu 2 lat schudłam do 66 kg. Byłam dumna z siebie (dieta 100o kcal i codzienne ćwiczenia). Utrzymywałam wagę kolejne 3 lata (pilnowałam się itd). Niestety z powodów osobistych odpuściłam sobie w zeszłym roku i w maju wskazówka wagi pokazała 84 kg!!!!! Przestraszyłam się i z dniem 1 maja powróciłam na moją dietę - jest cholernie ciężko - bo stare nawyki (pizza, słodycze i zajadanie stresu) powróciły. Ale powiedziałam sobie - spokojnie, bez paniki, raz udało ci się bezpiecznie schudnąć, uda ci się drugi raz, tylko nie panikuj i nie przechodź na diety cud. Trzeba obmyślić taktykę, rozpisać dietę i ćwiczenia. Tak też zrobiłam. Jestem na diecie od 6 tyg i jakie rezultaty? Z 84 waga spadła do 77 kg!!!! Dziś wiem, że nie można nawet na chwile zacząć się znów objadać, żaden stres, żaden facet, żaden powód nie jest wart tego, żeby znów przytyć.

Kochani potrzebuję waszego wsparcia, Jestem starsza o 6 lat (dziś mam 28) i widzę tą różnice jeśli chodzi o dietę i ćwiczenia. Masa wyrzeczeń, masa trudu i sama w tym wszystkim (rodzinka daleko, przyjaciółki szczuplutkie i zarozumiałe z tego powodu). Nie chce się nikomu chwalić, że jestem na diecie Nie robię tego dla nich, robię to dla siebie i swojego lepszego samopoczucia i dawnej ja.

Co o tym myślicie? Ja uważam, że dziennik odchudzania to fajna sprawa.... Pozdrawiam serdecznie

[swieta666]

no no, 7 kg w 6 tygodni to swietny wynik- tylko pozazdroscic! i motywacja wtedy wzrasta.. u mnie niestety w 7 tyg tylko 4,2kg mniej ale to przez "dni obzarstwa" ktorych nie moge sie pozbyc:/

trzymam kciuki, a jaka diete i cwiczenia stosujesz teraz?

[chanah]

dzięki za miłe słowa...

Jestem na diecie 1000 kcal, sama sobie układam zestawy, każdego dnia wieczorem siadam i liczę kcal na następny dzień (no i te wszystkie białka, tł i węglowodany). Jem 5-6 razy dziennie, pije dużo wody.

Z ćwiczeniami gorzej, pracuje na 2 etaty i jedyne co mogę robić to co 3 dni basen... Ale za tydzień wakacje, więc więcej czasu będzie!!!!!

Wiesz, ale strasznie tęsknie za pizzą!!!! tego jedynego mi brakuję ;(

[magda_black]

mi tez pizzy brakuje!! ale co poradzić??

Powiedz jak schudłaś te ogromne ilości kilogramów poprzednio, a i jak skóra się trzymała?

[Autkobu]

ja też uwielbiam pizzę, dlatego nie jestem w stanie się czasami powstrzymać i zajadam ją <rumieni się ze wstydu>

[Scrappy_87]

WOW 7kg w 6 tygodni to rewelacyjny wynik!
Podtrzymuj dietkę 1000kcal - teraz wakacje zaczynają się więc polecam rower/basen/spacery i inne formy aktywności na świeżym powietrzu
I waga będzie ślicznie leciala!

Ja mam zastój, trwa już strasznie długo i jestem w dołku
Ale widząc tak optymistyczne posty aż chce się życ i odchudzać!

Trzymam kciukI!

[chanah]

Poprzednio byłam również na diecie 1000 kcal, ale ćwiczyłam codziennie na przemian basen i siłownia. Ze skórą nie było problemów (miałam wtedy jakies 22-23 lata). Wyglądałam dobrze, nie zniknęły co prawda rozstępy, ale też bez przesady, nie oczekujmy cudów.

Teraz mam 28 lat i właśnie skóra najbardziej mnie martwi, nie jest już taka elastyczna i kurde wstyd się przyznać, ale pierwszy raz pomyślałam ze się starzeje ;( Chodzę teraz na basen - mam nadzieje, że to pomoże. Acha poprzednio jeszcze stosowałam kremy z Avonu, nie pamiętam nazwy ale w takich fioletowych opakowaniach. REWELACJA były, ale cena tez rewelacyjnie wysoka była.

pozdrawiam

[Autkobu]

pocieszę Cię, że basen działa cuda! jeśli chodzi o jędrność i sprężystość skóry
możesz się jeszcze smarować i masować różnymi mazidłami, ja tak robię i jestem super zadowolona

a podasz jakiś jadłospis? ciekawią mnie potrawy, chciałabym coś zgapić
buziaki!

[swieta666]

musze to powiedziec - tez uwielbiam pizze a ostatnio tylko pizza hut, nie jest tanio ale oplaca sie ach ten smak- pepperoni i zadna inna:P
i tym sposobem narobilam sobie smaka na pizze

ps. tez robie sobie zawsze plan jedzeniowy na nastepny dzien, szkoda tylko ze z planu wychodzi 1050kcal a ja zjadam 1250

dobrej nocki!

[Autkobu]

a ja wielbię Da Grasso - co znaczy "ZA TŁUSTO" hehehehhehehe