Ja jeden z ostatnich dni laby wykorzystałam na spotkanie z koleżanką. Fajnie było![]()
Nie jestem śpiochem, w wakacje zdarzało mi się dość często budzić przed szóstą i normalnie funkcjonować, a jednak dziś gdy zadzwonił budzik poczułam się byle jak. No cóż syndrom końca wakacji...
no gratuluje 100 stronki
i zycze milego dniaurlopowego
p.s zdradz mi gdzie kupilas i za ile ten twoj krokomierz i jak sie sprawdza w terenie chodzi mi o wytrzymalos baterii
O rety!!!Właśnie uświadomiłas mi,że z końcem wakacji skończy się mój urlop,a ja nie chcę!!!!Kurczę,ale to szybko zleciało!Ja niestety też wcześniej wstaję,bo moja mała nie daje spać i obojętnie o której godzinie ją położe to i tak przed siódmą się budzi![]()
Gratuluję popularności
Aniakuleczka
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie...
Postanowiłam być aniąszpileczką!
Raz jeszcze dziękuję za gratulacje i wszystkie dobre słowa.
Jeszcze wolny piątek (choć nie wiem, czy nie trzeba będzie zajrzeć na minutkę do roboty) i zaczynamy na dobre. Muszę policzyć o ile mniejszą kasą będę dysponować od września i wprowadzić ewentualne korekty w domowym budżecie. No i ten odłożony remont kuchni...Pewnie oszczędności wystarczyłoby mi na wymianę mebli i koniecznych sprzętów, ale zostać tak zupełnie bez grosza..
Ech te pieniądze...ja dzisiaj zagrałam w totka,jak wygram to mogę trochę podrzucicKolorowych snów!!!
Ciężki dzień dobiega końca. Jestem zmęczona, wypluta. Ale nie rzuciłam się na żarcie, a po 21 zrobiłam sobie czterdziestominutowy spacer. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Będzie na pewno!!!!i super,że nie dałaś się wciągnąc jedzeniowym łapskom
![]()