Próbuję raz jeszcze napisać, to co było w poście, którego nie udało mi się wysłać. Mam bardzo dużo pracy, bo początek roku szkolnego jest wyjątkowo trudny. Nie pamiętam takiego nagromadzenia problemów, dramatycznych sytuacji wymagajacych natychmiastowej reakcji. Jestem skonana.
Na dodatek moja wierna waga odmówiła posłuszeństwa (sprawka baterii), ale mam nadzieję, że uda sie to naprawić w krótkim czasie- jestem uzależniona od ważenia. Pozdrawiam i wracam do pracy.