wyglądałaś zjawiskowo
a różnica niby tylko 5,5 kg a widoczna bardzo
pozdrawiam
wyglądałaś zjawiskowo
a różnica niby tylko 5,5 kg a widoczna bardzo
pozdrawiam
Dziewczynki dziękuję bardzo!
Nie jadłam pieczywa i dodatków skrobiowych (ziemniaków, ryżu, frytek) a poza tym normalnie, np. schab zapiekany z serem czy panierowanego kurczaka, żurek, surówki, z przekąsek praktycznie nic bo najadłam się daniami głównymi. Alkohol zapijałam normalnymi napojami i sokami a nie wodą.
Dziś waga bez zmian czyli 57,5. Hm...tak sobie myślę że ja za mało wczoraj zjadłam (objedzona jeszcze się czułam po weekendzie) i wypiłam zdecydowanie za malo (kawa i kubek wody).
Jedzonko:
śniadanie: serek wiejski lekki
II śniadanie: filet z kurczaka z patelni teflonowej + pomidor
Obiad: miseczka zupy z mieszanki warzywnej z kurczakiem i koncentratem pomidorowym
Zamiast kolacji troche białej nutelki bo mnie naszło na słodkie
Dziś ostatni dzień P+W, od jutra gonię suwak na białeczkach.
Na bialeczkach pewnie spadnieZreszta wydaje mi sie, ze na waga tez wplywa to czy stresujemy sie, ze waga nie spada. Moze tez na jakis czas olej wchodzenie na wage. Po ciuszkach poczujesz czy cos leci
![]()
Na białeczkach na pewno zacznie znowu ładnie spadaćTrzymam za to kciuki! I przyłączam się do wszystkich ochów i achów dotyczących Twojego wyglądu, bo poważnie wyglądasz rewelacyjnie! Buziak nasz Ty szczuplaku! :*
Niedługo zobaczysz. A mój taki malutki pierwszy cel któty mnie uraduje to dwi piąteczki czyli 55 kg.
Nie wytrzymam, ja jestem uzależniona od ważenia się.
Dzisiejsze jedzonko:
śniadanie: serek wiejski lekki
II: filet z kurczaka + pomidor
Obiad: zupa warzywna z kurczakiem
Kolacja: jogurt naturalny
Oj, skądś to znam. Muszę się codziennie zważyć, nawet jak sobie obiecam, że zawieszam to na jakiś czas z jakichś tam powodów. A teraz jeszcze poszłam Twoim przykładem i ważę się też wieczorem! Różnicę między wieczorem a ranem następnym mam ok. 0.8kg, czyli z tego co pamiętam podobnie do Ciebie.
Ładnie dzisiaj jadłaś, więc waga szybko wróci do normy![]()
A ja też zawsze wieczorkiem jeszcze lubie sie zważyć i wiecie co u mnie to różnie jest ale zawsze ponad 1 kg mniej rano może dlatego że ja jem sporo w ciągu dnia wydaje mi sie że jem dużo więcej od Was
Ale w sumie dlatego kocham tę dietke że na niej można sobie jeść do woli![]()
Też tak mam. Chyba, że śpię dłużej niż zwykle to czasem się uda i spada 0.1To jest masakra, 100g, a ja poważnie potrafię iść jeszcze spać na pół godziny albo wysikać totalnie wszystko do ostatniej kropli, żeby ten nieznaczny spadek na wadze zobaczyć.. Powiedzcie, że też tak macie, bo na wariatkę wyjdę
Nie ważne jaka jest różnica, ważne że jest mniej!![]()