-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
popieram chipsy są beeee...
a co do ważenia to ja staram się robić to tylko 1 raz w tygodniu bo po co mam się zniechęcać jak waga troszkę się podniesie!!!!
ZOSIENKA
wsiadaj na rower TO CI NAWET BARDZO BARDZO POMOŻE!!!
miłego dnia
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
Widze Marlenko, ze sobie pieknie radzisz - sliczny suwak 
Ja musze sie codziennie wazyc, nie wytrzymalabym tygodnia
Poza tym na Dukanie to moze i lepiej, bo czasami sie przesadzi z jakimis produktami (np tolerowanymi) i pozniej sie wie, ze to one wlasnie sa bee i ze zatrzymuja wage...Albo co gorsza powoduja jej wzrost
Wzrost (zatrzymanie wody) jest u nie tez na 2-3 dni przed @ i na dzien przed owulacja. Nigdy wczesniej nie przyszloby mi to do glowy..
W sumie fajnie tak sie dokladnie poobserwowac...
Czekam Zosiku na relacje piatkowa
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
Witam piatkowego wieczorku
Az co to byl za wspanialy dzien,cieplo sloneczko,zero wiatru nie zaznalam takiego od powrotu z urlopu czyli ponad miesiac.
Dzien zaliczam do udanych,rano 3 kromki chrupkiego pieczywa z serkiem,w pracy gruszeczka i jogurt odtluszczony,po pracy szybkie danie z mikrofalowki ale nie cale 600 kcl.Wiem ze niedobrze ale spieszylo mi sie zabrac dzieciaki na plaze zeby sie wyszalaly i pobudowaly zamki z piasku,mam to szczescie ze od plazy mieszkam 15 min spacerkiem.Ale byla radosc.sama odpoczywalam na kocyku,wiem ze powinnam polatac z chlopcami ale bylam padnieta po pracy.Po plazowaniu tylko jogurt i tyle bedzie na disiaj:P
jutro znowu do pracy i moj ma wreszcie wolne po dwoch tygodniach nocy.
A za te chipsy sie tak nie zlosccie to byly takie specjalne tylko 75 kcl paczka ,ale jak musze to ich sie tez wyrzekne
Lubie takie dnie jak dzisiaj czlowiek nie mysli o jedzeniu,zlecialo bardzo szybko,ale jeszcze tyle do zrobienia
Moj starszy synio ma jutro wystep taneczny-szkolne zawody,musze przygotowac spodnie wiec koncze powoli.Zaznaczam ze do pracy poszlam i wrocilam na piechote a w jedna strone to 15 min szybkiego marszu,wiec odpuszce sobie dzis rowerek wybaczcie.
Buziaczki caluski
Zosia xxxx
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
Dni kiedy nie myśli się o jedzeniu to dla mnie dar od boga
Jedzenie jest było i chyba już będzie moją obsesją . Tyle ze teraz jest to zdrowa obsesja wcześniej pogrążanie samej siebie 
Ja mam coś około 30 km do morza też nie daleko
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
BATAVIA dziękuję!!!
ZOSIA
jak minoł weekend????
buziaczki zostawiam
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
Zakonczylam dzisiaj ciezki,moge nawet powiedziec bardzo ciezki weekend w pracy,a sezon dopiero sie rozpoczal nie wiem jak pociagne dalej ,musze koniecznie pozbyc sie min 10 kg i to szybko inaczej bedzie mi ciezko w pracy,te ciagle latanie po schodach mnie wykonczy.Ale dosyc o pracy,dietke trzymamy dalej chociaz dalej jest bardzo ciezko,ale nareszcie zrobilo sie cieplo wiec wiecej przebywam na dworze z dziecmi.
Na wage staje dwa razy dziennie,ale zadnych wiekszych sukcesow,moze ruszy sie cos troszke po czwartku
Dzis zjadlam;
sniadanie-jogurt bez tluszcu,tosta z szynka
2 sniad-w pracy-jablko ,gruszka
obiad-salatka zielona z szynka,2 jaja na twardo
podwieczorek-gruszka,pomidor
Musze przyznac ze siedze glodna,ale juz nic na dzisiaj.
Szczerze mowiac mam duzy problem ze sniadaniem nigdy ich nie lubilam i ciezko mi cos podchodzi z rana.Moze doradzicie mi cos innego niz jogurty,platki na mleku???????
Obiadki sa latwiejsze jakies salatki ,warzywa gotowane,jutro mam w planach kotlety mielone
myslicie za moge jednego z salatka zielona???To chyba na tyle ,aha zapomnialam przeprosilam sie z rowerkiem wczoraj wycisnelam 12km,dzisiaj 10km,mowcie co chcecie dla mnie to duzo.
Pozdrowienia i buziaczki
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
najgorsze są początki!!!!!
bardzo dobrze że przeprosiłaś rower!!!!! będzie coraz lepiej!!!!
a jeśli chodzi o śniadanka to ja też tak miałam dla mnie kiedyś mogły nie istnieć a teraz śniadanko to podstawa!!!!! mam nadzieję że z czasem u ciebie też tak będzie!!!!
buziaczki zostawiam
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
Dzien 13 na diecie,dzien 4 - na rowerku dzis przejechane 17 km,chcialam wiecej ale maluchy mi nie dawaly szczegolnie ten maly,bylo rowniez 30 min szybkiego marszu i 2 godziny spacerku.
Dietke trzymamy dalej,jutro wazenie zobaczymy,chyba zaczne jakas konkretna wreszcie dietke tylko pokoncze to co w lodowce z moich dietetycznych zapasow.Malzonek dzis stwierdzil ze lodowka zaopatrzona jak dla krolika,so.....
Ale najbardziej dobil mnie moj 2 latek ktory odwiedzil mnie podczs kapieli i stwierdzil ze moj brzuch wuglada jak PUPA.Ladnie co
Szcerze mowiac troche mi sie chcialo plakac ale co sie oszukiwac,sama doprowadzilam sie do takiego wygladu.
Jutro moze wczesniej wstane ok 6.30 i zaczne jazde na rowerku z rana,zobaczymy jak na razie BUzka.....xxxxx
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
WIELKIE BRAWA ZA ROWER!!!
rower z rana TAK!!!!!! ale pamiętaj że najpierw śniadanko OBOWIĄZKOWO!!!!
ja zawsze ćwiczę rano bo jestem sama w domu !!! pózniej to już są moje chłopki i nie mam już siły!!!!
buziaczki zostawiam
-
Odp: Odchudzanie przez cale zycie :)
Moja panienka kiedyś też pięknie podsumowała mój wygląd , mamo masz pupę większą niż tata, i ale masz wielki brzuchal .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum