
Zamieszczone przez
boszka59
No a ja wczoraj nad morze , dzisiaj znad morza. Normalnie maraton.Jeszcze pewnie jakąś fotkę z trasy dostanę, masakra stoją już nawet w szczerym polu.
Mimo organizacyjnych trudności , dietkuję i to szczerze. Mam nadzieję w sobotę zobaczyć odzwierciedlenie trudu na wadze. Do jutra bo chyba zaraz padnę.
---------- Wiadomość dodana 26-07-2010 o 05:49 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 25-07-2010 o 20:59 ----------
Nowy dzień nowa waga a jaka łaskawa bo dwucyfrowa.
---------- Wiadomość dodana o 05:53 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 05:49 ----------
Suwaczek jednak zmienię dopiero w sobotę.