-
I can do it
No dobra. Przyszedł i czas na mnie. Zaczęłam dietę, ale tak na poważnie. W sumie wiele razy "miałam dietę", ale teraz (za sprawą tej strony oraz waszych pamiętników) postanowiłam nie tylko schudnąć, ale przede wszystkim zmienić swoje nawyki żywieniowe. Moja waga wcale nie jest taka zła, ale chcę schudnąć zdrowo kilka kilo, żeby lepiej czuć się ze sobą. Dlatego nic na siłę i wszystko w swoim czasie.
No dobra dzisiaj zjedzone 1441 kcal i zaraz ćwiczonka
---------- Wiadomość dodana 14-08-2010 o 11:49 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 13-08-2010 o 19:11 ----------
Jak na razie zjedzone:
Śniadanie: bułka grahamka + twaróg półtłusty + dżem + 125 ml mleka 0.5%
II śniadanie: jogurt Activia truskawkowy
na obiad planuje zupę z warzyw mrożonych na kostce rosołowej + koncentrat pomidorowy
-
Odp: I can do it
Napisz cos o sobie ile masz lat? ile wazysz i ile chcesz schudnac?? pozdrawiam
-
Odp: I can do it
Mam 15 lat, dlatego też nie chce jakoś przesadzać z tą dietą. Moja waga startowa to ok. 64-63, akutlana to 61-60. Mam 168 cm wzrostu. A ważyć chcę ok. 54.
---------- Wiadomość dodana o 19:29 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 14:56 ----------
Oj dzisiaj miałam zalatany dzień. Rano na miasto zrobić zakupy. Potem w 1,5h posprzątałam całe mieszkanie prawie (aż się spociłam). Ugotowałam obiadek i pod prysznic. Zjadłam i zaraz znowu z domu na basen. Bardzo dobrze mi się pływało, tak lekko jakbym była jakąś syreną albo rybą i postanowiłam przepłynąć 3km (120 długości !). Ochh. Teraz dopiero czuję moje biedne ręce, ale czuję także lekkość. A co do jedzenia to bardzo dobrze mi dzisiaj poszło, tylko skusiłam się na 5 cukierków , ale i tak nie jest źle , a moja dieta co raz bardziej mi się podoba, bo nie czuje głodu (nie obżeram się tak jak wcześniej) i jem pyszne, a do tego zdrowe rzeczy.
Dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie: bułka grahamka + twaróg + dżem + 125ml mleka 0,5%
II śniadanie: jogurt activia truskawkowy
Obiad: zupa z mrożonych warzyw na kostce rosołowej
Deser: cukierki ()
Kolacja: jajecznica + pomidor + szczypiorek + bułka grahamka
Ćwiczenia: 1,5h pływania
-
Odp: I can do it
Witaj TruskawkowaMaju
Fajnie, ze tak madrze podchodzisz do diety. W sumie nie masz duzo do zrzucenia - wiec jedzac zdrowi i z glowa oraz sporo cwiczac, w mig pozbedziesz sie niechcianego nadbagazu.
Trzymam mooocno kciuki za wytrzymanie w postanowieniu
Ja w razie ostrego glodu slodyczowego siegam po szklanke coli zero albo kostke, dwie czekolady bezcukrowejI pomaga
Milej niedzieli zycze !!!!
-
Odp: I can do it
Wtorkowo sie witam Maju
Jak Ci idzie dietkowanie??? Wszystko zgodnie z planem?
Milego dnia zycze*
-
Odp: I can do it
Witam witam i o zdrowie pytam.
Achh, w te ostatnie dwa dni (niedziela i poniedziałek) trochę nagrzeszyłam. W niedzielę zjadłam wafelka, a wczoraj loda na patyku, no ale dużo się ruszałam (pływanie i rower). Dzisiaj już biorę się w garść i liczę skrupulatnie kalorie.
Nie poddam się tak łatwo. Myślę wciąż o płaskim brzuchu i chudych nóżkach i to mnie napędza do dalszej walki.
Jak narazie zjedzone:
śniadanie: bułka z ziarnem + twarożek (uwielbiam ) + dżem + kubek mleka 0,5 %
Zaraz ćwiczenia, a po południu wybiorę się na basen. Czekam na ładniejszą pogodę, to może zacznę znów biegać.
---------- Wiadomość dodana o 19:54 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 11:45 ----------
Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Trudno mi się było zmobilizować do ćwiczeń, bo byłam zmęczona po sprzątaniu mieszkania, ale w ostateczności zrobiłam 100 brzuszków, trochę pokręciłam hula-hopem i jeszcze takie ćwiczenie na nogi. Na obiadzik zjadłam pyszny zamiennik spagetti (podsmażona pierś z indyka do tego pomidory z puszki z przyprawami i makaron pełnoziarnisty). Teraz niedawno wróciłam z basenu i udało mi się przepłynąć 2 km. Jak płynęłam to mówiłam sobie, że nie chcę być już taka "gruba" i to mi kopa dawało. Achh... chciałabym mieć już ten płaski brzuch i byś bardziej wysportowaną, no ale to zajmie trochę czasu. Trudne dla mnie to czekanie, bo jestem w gorącej wodzie kąpana, no ale ponoć cierpliwość popłaca. Miłej nocki życzę ;*
Dzisiaj spożyte 1477 kcal
-
Odp: I can do it
hej
tak z ciekawosci weszlam na twoj watek i powiem ci szczeze,ze za malo jesz jak na twoj wiek,wejdz sobie na ta stronke i oblicz ile powinnas jesc
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: I can do it
Wyszło, że niezbędna ilość kalorii na dzień to 1556, więc jestem blisko. Wiadomo, że nie wceluję dziennie tak dokłądnie 1556. Nie zamierzam schodzić poniżej 1400-1300. Już kiedyś zdarzały mi się diety głodówkowe, potem napady jedzenia kończące się wymiotami, jednak ten okres mam za sobą daleko i dlatego chcę schudnąć zdrowo. Jeszcze do niedawno nie wierzyłam, że tak można. Myślałam, że tylko mocne ograniczenie jedzenia pomoże, ale dzięki tej stronie, dzięki użytkownikom tego forum i ich wypowiedziom uwierzyłam, że można jeść zdrowo, smacznie i do tego chudnąć. I teraz się już nie spieszę, nie muszę schudnąć w 1-2 miesiące, bo teraz już wiem, że to głupota. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy odwiedzają mój pamiętnik, a także wszystkim, którzy prowadzą własne, bo od was także czerpię motywację i siłę.
Macie może jakieś pomysły co jeść na obiad? Bo zawsze mam problem z wymyśleniem.
Ostatnio edytowane przez TruskawkowaMaja ; 17-08-2010 o 20:32
-
Odp: I can do it
hej
nie jestem ekspertem ale powinnas zwiekszyc kalorie do 2000,twuj organizm jeszcze sie rozwija,skonczy kiedy w wieku 20 lat.Takze jezeli do tego dolaczysz sport to bedzie ok.
a co do obiadkow to ja czesto robie rybe z warzywami na patelnie,troche wody+przyprawy ,dusze i jedzonko gotowe
-
Odp: I can do it
Maju - buzka*
Fajnie, ze udalo sie troche poruszac - co do kalorii, to nie mam zbytnio pojecia, byc moze cos jest w tym, co pisze Storczykowa. Tym bardziej, ze masz w planach sporo sportu i dalas sobie czas na schudniecie. Moze sie jeszcze kotku doinformuj dokladnie, zebys sobie nie narobila klopotow, jak poprzednio***
Co do obiadow, to ryba z warzywami (np grillowana na patelni z odrobina tluszczu), jakas salatka z grillowanym kurczakiem albo rybka, kurczak gotowany z warzywami, kasza jaglana (gryczana) z jakims mieskiem i warzywami, rybka na parze z warzywami, do tego garsc ryzu albo ziemniaczek, salatka z tunczykiem (majonez light), sushi, jakies pozywne zupki jarzynowe (bez tluszczu i smietany) itd, itp......
Na pewno uda Ci sie cos fajnego wykombinowac, zeby nie bylo monotonii i nudy...
Milej srody zycze*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum