Witajcie. Pogoda piękna póki co i niedługo wyruszam z kijkami. Były zmiany bo okazało się, że jednej z nas, idącej po raz pierwszy, nie pasuje godzina i idziemy tylko we dwie. Trochę szkoda bo zaplanowana trasa daleka i ładna. Może w niedzielę się uda?
Waga ...po raz pierwszy od dawna nie widziane 79,7...ale myślę, że na starej wadze byłoby o 0,5 kilo więcej. Ale cieszy i zaczynam myśleć ciepło o zamieszczonej Goldliscie.
--------------------------------------------------------------
Było bardziej słonecznie niż na zdjęciu powyżej.
Wypad z kijkami udany, doszłyśmy do pobliskiej wioseczki , zrobionych (w obie strony) 11,3 km i 811 spalonych kalorii. O widokach nie wspomnę .