Strona 1 z 202 1 2 3 11 51 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 2020

Wątek: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

  1. #1
    Awatar ketoza
    ketoza jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-02-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    1,963

    Exclamation Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Spis tematyczny (kolejność alfabetyczna):
    - Alli - str.59
    - cholestaza - str.12
    - cytologia (kilka stron do czytania) - str.53
    - ćwiczenia podczas uderzeniówki - str.36
    - ćwiczenia na mięśnie brzucha wg. Tamilee - "chcę mieć taki brzuch" - str. 119
    - dna moczanowa, a Dukan - str.16
    - Dukan, jak zacząć, trudne początki - str.36 wątek Fociaczka,
    - enzymy wątrobowe (aspat, alat) - str.12
    - geny a typ otyłości - str.34
    - glukoza, wolne rodniki i wpływ na starzenie się organizmu - str.61
    - hemoglobina glikowana - str.10
    - HIPOGLIKEMIA NA DUKANIE - str.45
    - hipotermia, czyli obniżona temperatura podczas odchudzania - str.30
    - kamica nerkowa, a Dukan - str.41
    - ketony, brzydki zapach - str.2
    - kreatynina, poziom kreatyniny - str.3
    - leki przeciwbólowe a odchudzanie - str.63
    - leki, wpływ leków na odchudzanie (przeciwhistaminowe, antydepresanty, uspokajające)- str.3
    - LEKI (sterydy, przeciwhistaminowe). - str.53
    - Leptyna i Dukan, czyli dlaczego III faza trwa po 10 dni na każdy stracony kilogram... - str.62
    - menopauza - str.12
    - MERIDIA - str.37
    - wyniki krwi, normy - str.34
    - OB normy - str.34
    - otręby, błonnik i cynk na dodatek - str.8
    - otręby, nie płatki, różnice - str.35
    - otyłość brzuszna i fruktoza, powiązania. Zespół metaboliczny. - str.59
    - papryczka chili, podkręcamy metabolizm - str.7
    - piwko - str.27
    - Profile do badań laboratoryjnych - str.124
    - SYLWETKI, 12 typów figur wg. Trinny i Susannah - str.97-103
    - TARCZYCA niewydolność, utajona niewydolność - str.63
    - WIZUALIZACJE, wpływ na efekty treningu i rekonwalescencji... - str.31
    - WODA MINERALNA - str.43
    - zakwaszenie organizmu, równowaga zasadowo-kwasowa - str.43
    - zapalenie spojówek - str.15
    - zastawki serca, niedomykalność - str.15
    - ZASTOJE, wahania wagowe, zatrzymanie wody w organizmie fizjologiczne przyczyny - str. 65
    - Zespół napięcia Przedmiesiączkowego PMS - str. 78
    - zgaga na Dukanie - str.36



    opowieści motywujące:
    - stuletnie drzewo - str.6
    - człowiek z krzyżem - str.9
    - przypowieść o dzbanie i kamieniach - str.60
    - żonglowanie motywacją - str.64
    Ostatnio edytowane przez mahio ; 25-11-2016 o 16:43
    Wszystkie moje wypowiedzi są jedynie osobistymi opiniami i mają charakter czysto informacyjny. Nie należy ich traktować jak zaleceń. Nie ponoszę odpowiedzialności za sposób w jaki zostaną odebrane.
    W razie wątpliwości postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami, bądź skontaktuj się ze specjalistą.
    MOJA HISTORIA część pierwsza, mnóstwo porad i ciekawostek o odchudzaniu. Polecam

  2. #2
    Awatar yvaaaaa
    yvaaaaa jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    9,495

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Witaj, widzę, że zdecydowałaś się na swój wątek. Bardzo dobrze, będe wpadać do Ciebie, bo na głównym wątku zrobiło sie nudno
    O tym, co było i będzie - pamietnik bez cenzury


    a było już tak pięknie....ale szkoda łez, pora wracać na Dukana

  3. #3
    Awatar ketoza
    ketoza jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-02-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    1,963

    Cool Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Postanowiłam dzisiaj założyć swój kącik na tym forum. Będzie to swego rodzaju dzienniczek, gdzie opiszę dzień po dniu moje zmagania z nadwagą oraz moje przemyślenia i najwartościowsze informacje o odchudzaniu w ogóle...
    Zapraszam serdecznie do lektury

    Moja przygoda z odchudzaniem zaczęła się w nowy rok 2009, czyli dwa miesiące temu, kiedy to pękły ostatnie złudzenia i zobaczyłam się na fotografiach z BożegoNarodzenia...
    Nie za bardzo zachwyciło mnie to co tam zobaczyłam... jakaś tłusta i nalana baba... Pomału zaczęło do mnie docierać, że chyba lekko się zaniedbałam . To był dzwonek alarmowy w mojej głowie i pomyślałam że musze coś z tym zrobić... Większość ciuchów na mnie nie pasowała, szafa pęka w szwach a Ja nie mam co na siebie włożyć . Z roku na rok coraz więcej rozmiarów dla mnie pozostawało niedostępnych, prześlizgiwałam się z rozmiaru 38 na 40, a potem jakoś niepostrzeżenia na 42 i 44, porażka.
    Biadoliłam, że w sklepach z ciuchami szyją jakies badziewne zaniżone rozmiary . pocieszałam się, ze pewnie w chinach szyte i stąd takie malutkie . Czego to człowiek nie wymyśli żeby tylko nie spojrzeć w lustro i nie powiedziec wprost - kobieto przytyłaś, weź sie za siebie!!!
    Taaaa
    Łatwo powiedzieć gorzej z praktyką, na kazdym kroku oszukiwałam podświadomie siebie, że płaszcz sie nie dopina bo mam pod nim gruby sweter przecież, że kozaki sie nie dopinają bo pewnie mam opuchnięcie limfatyczne, itd... kłamstwo za kłamstwem a wszystko po to żeby mieć mnóstwo wymówek i broń boże nie stwierdzić, ze przytyłam i że jestem po prostu gruba!!!

    W końcu jak już wspomniałam zobaczyłam sie na zdjęciu z gwiazdki i ... nie mogłam już dalej ukrywać, że wszystko jest OK. Co ciekawe w lustrze nie widziałam prawdziwego odbicia, tylko moje wyobrażenie o sobie
    Dopiero zdjęcia uzmysłowiły mi, żę "Houston, mamy problem!!!"

    Ta wstrząsająca chwila, kiedy przestałam się oszukiwać i dotarła do mnie prawda, była jak brutalny policzek prosto w twarz. Było mi bardzo wstyd, kiedy patrzyłam na te zdjęcia...

    W panice zaczęłam szukać możliwości jak najszybszego schudnięcia... szczególnie że mój mąż w sklepie wyjął z koszyka chipsy i powiedział - "lepiej kup sobie slimfast"
    Oczywiście, że się wściekłam na niego w pierwszej chwili, ale potem się zmitygowałam i przyznałam mu w duchu rację.
    Hm... i co teraz
    Chciałam schudnąć, ale nie wiedziałam jak .

    Zaczęłam przeczesywac internet i znalazłam dietę Cambridge oraz fajne forum. Poczytałam trochę i podjęłam decyzję, wchodzę w to
    Podczas trzech tygodni, ścisłej kuracji porządnie odrobiłam pracę domową i znalazłam wiele artykułów o otyłości, mechanizmach, o stylu odżywiania itd... wiele sie nauczyłam przez ten czas, wiele tez nagłodowałam , ale efekty były i bardzo mnie to motywowało. Nawet zawzięłam się i zaczęłam regularnie ćwiczyć na orbitku . Ujarzmiłam też swój żołądek i od tego czasu to ja jestem Panią mego ciała, a nie mój brzuszek wiecznie głodny i czekający na małe co nieco w postaci chipsów, paluszków i wafelków...

    Dieta Cambridge nauczyła mnie cierpliwości i pomogła mi wsłuchac się w moje ciało. To były bardzo oczyszczające trzy tygodnie mojego życia, zarówno pod względem odżywiania jak i duchowej regeneracji.
    Nauczyłam sie jak nalezy gotować od nowa bez tłuszczu. Co, jak i kiedy jeść, jak ćwiczyć itd.

    Kiedy już nauczyłam się liczyć kalorie i ważyć na wadze każdy kęs, pojawiła się na naszym forum koleżanka i opowiedziała nam o Dukanie.
    Bardzo zainteresowałam się tą dietą, ponieważ podczas zgłębiania tajemnic naszego metabolizmu równiez doszłam do wniosku że dieta wysokobiałkowa, niskowęglowodanowa jest najskuteczniejsza.

    Zaczęłam szukac informacji o Dukanie i tak trafiłam tutaj .

    teraz jestem na diecie Dukana i bardzo sobie ją chwalę, sa już pierwsze efekty , resztę będe opisywać już na bieżąco.

    Mały skrót moich przygód z odchudzaniem:
    styczeń + połowa lutego dieta cambridge, łączny spadek to 6kg i bardzo spowolniony metabolizm.
    Druga połowa lutego, to podkręcanie metabolizmu przez ćwiczenia i pilnowanie kalorii niestety tutaj wiele wpadek co poskutkowało prawie dwoma kilogramami z powrotem
    Marzec - tu już Dukan króluje na całego . Pozostało mi jeszcze 10 kilosów do zrzucenia, a potem do utrwalenia...

    Trzymajcie kciuki

    od wczoraj jestem u Szczypawicy na 13sto tygodniowym maratoniku, który już mnie bardzo motywuje do chudnięcia - http://www.dieta.pl/xxl-20-kg-i-wiec...a-dukanie.html




    Cytat Zamieszczone przez yvaaaaa Zobacz posta
    Witaj, widzę, że zdecydowałaś się na swój wątek. Bardzo dobrze, będe wpadać do Ciebie, bo na głównym wątku zrobiło sie nudno
    yvaaaaa witaj. Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin. Ja lubię jak mnie odwiedzają mądre i świadome czego chcą kobietki . To twoje słynne już "kostki masła" mi tak podziałały na wyobraźnię, że przetrwałam kilka dołków bez wpadek . Dzięki.

    pozdrawiam serdecznie
    ketoza
    Ostatnio edytowane przez ketoza ; 18-07-2009 o 23:19
    Wszystkie moje wypowiedzi są jedynie osobistymi opiniami i mają charakter czysto informacyjny. Nie należy ich traktować jak zaleceń. Nie ponoszę odpowiedzialności za sposób w jaki zostaną odebrane.
    W razie wątpliwości postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami, bądź skontaktuj się ze specjalistą.
    MOJA HISTORIA część pierwsza, mnóstwo porad i ciekawostek o odchudzaniu. Polecam

  4. #4
    Awatar szczypawica
    szczypawica jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-01-2009
    Posty
    1,446

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    noo super że załozyłas swoj wątek. teraz to się już nic przed siostrami z 13 tygodniówki nie ukryje

    Szczypawica 2013r. (od 06.01.2013r.)

  5. #5
    Awatar ketoza
    ketoza jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-02-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    1,963

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Cytat Zamieszczone przez szczypawica Zobacz posta
    noo super że załozyłas swoj wątek. teraz to się już nic przed siostrami z 13 tygodniówki nie ukryje
    Oj, żebyś wiedziała... :P

    A dzisiaj mam "oszukaną" wagę, bo wczoraj coś mi zaszkodziło i mnie lekko odwodniło... w związku z czym waga poszła w dół o 1,5 kg !!! Pewnie dzisiaj się nawodnię, ale jaka niespodzianka na wadze 70,4 kg . Puki co, jeszcze nie zmieniłam suwaczka, bo nie wiem czy się te cyferki utrzymają, jedno jest pewne - zbliżam się do szósteczki z przodu

    pozdrawiam
    ketoza
    Wszystkie moje wypowiedzi są jedynie osobistymi opiniami i mają charakter czysto informacyjny. Nie należy ich traktować jak zaleceń. Nie ponoszę odpowiedzialności za sposób w jaki zostaną odebrane.
    W razie wątpliwości postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami, bądź skontaktuj się ze specjalistą.
    MOJA HISTORIA część pierwsza, mnóstwo porad i ciekawostek o odchudzaniu. Polecam

  6. #6
    Awatar ketoza
    ketoza jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-02-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    1,963

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Tak jak przypuszczałam dzisiaj waga lekko sie podniosła do 71,1 kg, ale najwazniejsze jest moje samopoczucie i że chudnę bez uczucia głodu. Znowu czuję, że mam kontrolę nad sobą i swoim ciałem i to uczucie jest wspaniałe .

    pozdrawiam
    ketoza
    Wszystkie moje wypowiedzi są jedynie osobistymi opiniami i mają charakter czysto informacyjny. Nie należy ich traktować jak zaleceń. Nie ponoszę odpowiedzialności za sposób w jaki zostaną odebrane.
    W razie wątpliwości postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami, bądź skontaktuj się ze specjalistą.
    MOJA HISTORIA część pierwsza, mnóstwo porad i ciekawostek o odchudzaniu. Polecam

  7. #7
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Witaj Ketozo!
    Fajnie ,że założyłaś swoj wątek. Super masz ten nick - taki typowo dietowy

  8. #8
    Awatar ketoza
    ketoza jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-02-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    1,963

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Cytat Zamieszczone przez Balbina2 Zobacz posta
    Witaj Ketozo!
    Fajnie ,że założyłaś swoj wątek. Super masz ten nick - taki typowo dietowy
    a bo mnie ta ketoza fascynuje... i to, do czego jest zdolny nasz organizm . Fajnie, że dołączyłaś do parszywej trzynastki .

    pozdrawiam
    ketoza
    Wszystkie moje wypowiedzi są jedynie osobistymi opiniami i mają charakter czysto informacyjny. Nie należy ich traktować jak zaleceń. Nie ponoszę odpowiedzialności za sposób w jaki zostaną odebrane.
    W razie wątpliwości postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami, bądź skontaktuj się ze specjalistą.
    MOJA HISTORIA część pierwsza, mnóstwo porad i ciekawostek o odchudzaniu. Polecam

  9. #9
    Awatar ketoza
    ketoza jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-02-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    1,963

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Dzisiaj znowu pięknie waga leci w dół, jak się utrzyma tak do jutra, to zmieniam suwak o kilogram w dół
    Właściwie jestem w szoku jak pięknie ta dieta działa i to bez głodu i wyrzeczeń... wczoraj jak się najadłam (indyk w sosie jogurtowym ze świeżym ogórkiem, koperkiem i czosnkiem), to nawet nie poćwiczyłam tylko od razu padłam spać i rano taka niespodzianka na wadze , szok.

    pozdrawiam
    ketoza
    Wszystkie moje wypowiedzi są jedynie osobistymi opiniami i mają charakter czysto informacyjny. Nie należy ich traktować jak zaleceń. Nie ponoszę odpowiedzialności za sposób w jaki zostaną odebrane.
    W razie wątpliwości postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami, bądź skontaktuj się ze specjalistą.
    MOJA HISTORIA część pierwsza, mnóstwo porad i ciekawostek o odchudzaniu. Polecam

  10. #10
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie Odp: Ketoza według Dukana, czyli jak pozbyć się ostatnich 10ciu kilogramów ;)

    Muszę przynać,że ja też jestem w szoku . Dotąd chyba nigdy nie miałam tak silnej motywacji. Wczoraj byłam u znajomych - tam oczywiście ciasto, ale oparłam się bo wiedziałm ,że go nie mogę nawet skubnąć. Kiedyś pewnie zjadłabym kawałek uważając iż nic się nie stanie - najwyżej doliczę do limitu kalorii .

    Ketozo kochana czy mogę ci zadać jedno pytanie związane z ketozą właśnie . Czy możesz mi powiedzieć jak to w końcu jest: czy jeżeli wychodzą w moczu ciała ketonowe to jest źle czy przy diecie tak może wyjść?

Strona 1 z 202 1 2 3 11 51 101 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •