Odp: Woda . Jaką pić?
Z tą wodą z kranu to jest tak, przynajmniej u mnie w mieście, że niby wodę mamy czystą, ale z kolei u nas jest inny problem. Mieszkamy w starym domu, gdzie są stare rury, często miejscami już pordzewiałe i ta woda z kranu, może nie jest brudna, ale czasami ma dziwny posmak, więc ja osobiście filtruję ją właśnie w dzbankach Dafi.
Butelkowaną oczywiście też pijam, bo te dzbanki mogłyby mieścić trochę większe i mieścić więcej wody na raz :P
Raczej rzadko zdarza mi się niestety wybierać wodę wysokozmineralizowaną, bo te zazwyczaj są przynajmniej lekko gazowane. Jakoś ciężko mi jest znaleźć faktycznie wysokozmineralizowaną wodę całkiem bez gazu. A nie mogę pijać wody gazowanej, ze względu na moje delikatne gardło, po gazowanym od razu dostaję chrypki.W ogóle za gazem w napojach nie przepadam jakoś szczególnie.
Marta, to interesujące, co napisałaś, że gazowane napoje dają fałszywe uczucie nawodnienia, bo u mnie jest zupełnie inaczej. Po gazowanym, tak mnie drapie w przełyku, że mam uczucie, że w ogóle się nie napiłam ... :P
Jednak, jak już biorę wodę w butelce, to staram się, by była to raczej mineralna, nie źródlana, chociaż i źródlana ma swoje dobre strony, jak choćby na przykład przygotowywanie posiłków dla niemowlaków
"(..) Because really the zone of comfort is a zone of fear. You're afraid to break out of this familiarity. There's nothing good about feeling comfortable."