Ten turnus to była masakra jak nie chudłaś 0,5kg co drugi dzień to dawali dietę 1000kalorii lub mniej![]()
Ten turnus to była masakra jak nie chudłaś 0,5kg co drugi dzień to dawali dietę 1000kalorii lub mniej![]()
Popieram z tą liczbą 3-cyfrową. Zawsze sobie powtarzałam, że jak na wadze pojawi się setka to przewrócę do gory nogami cały świat, żeby tę wagę zbić, a tu się już 104 zrobiło kilka miesięcy temu a żadnego trzęsienia nie było. Także lepiej " zapobiegać niż leczyć"Trzymam kciuki!!
W moim wypadku zawsze powtarzałam sobie ze zacznę od poniedziałkuOczywiście poniedzialek nigdy nie nastąpil a moja waga jak stała w miejscu, tak nigdzie indziej się nie wybierała ;D Dopiero gdy trafiłam na dietę 1:1 zaczęłam zauwazac pierwsze efekty i to w dosc szybkim tempie! Dodatkowo mogę smialo powiedzieć że mam obsesję na punkcie ich oblędnych ciasteczek czekoladowych… Dziewczyny nie szukajcie już więcej wymówek ze zaczniecie od nowego roku! Zacznijcie teraz ;D