WitamMam na imię Marta i od jutra zaczynam dietę. Ważę ok. 90 kg mam 165cm wzrostu i 17 lat. Gdy policzyłam ile dziś zjadłam przeraziłam się prawie 2700 kalorii !!!!!!!!!!! Nie miałam pojęci, że tak dużo jem. Mam świadomość, że muszę schudnąć, ale gdy nie liczyłam kalorii sądziłam ze nie jem dużo. Potrafię się przyznać że JESTEM UZALEŻNIONA OD SŁODYCZY. Nie potrafię z tym walczyć. Jadłam chrom ale to na mnie nie działa. Dziś postanowiłam, że koniec z tym bo jeżeli się za siebie nie wezmę niedługo skonczę na wadze 150kg!!!! Wiem, że przez moja otyłość mogę mieć problemy zdrowotne. Mam problemy z tarczycą oraz mam chore stawy. Na szczęście cukier i cholesterol mam w porządku ( w środę robiłam wszystkie badania). Tak więc od jutra zaczynam odchudzanie. Nie zamierzam przechodzić na konkretną dietę ale ograniczyć slodycze i pieczywo. Od pewnego czasu nie jem na obiad ziemniaków nie nie przeszkadza mi to. Postanowiłam, że każde 5 zł które wydawałam na słodycze codziennie będę zbierać i wydawać na ubrania i kosmetyki. Mam nadzieję, że co pewien czas mój rozmiar będzie się zmniejszał. Chciałabym z rozmiaru 46-44 schudnąć przynajmniej do 40. Jutro zamierzam jechać na basen. Wiem,że pływanie dużo daje. Na śniadanie zjem musli zamiast 3 kanapek. Mam nadzieje że starczy mi motywacji. trzymajcie kciuki