-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
Ej z tym spacerkiem wraz ze słuchawkami w uszach to świetny pomysł! Już szukam mojej mp3!
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
A ja Cisowa!!! O_O
Mamy tak blisko 
Ja i tak nie czuję się do zrobienia czegoś z twarogu i płatków owsianych... Aż się boję jaki to ma smak, ble...
Nie widzę sensu zastępowania ciasta czymś takim, bo potem przyjdzie mi jadać pizzę w restauracjach i co? 
Produkty light jadam nałogowo, jogurty, kefiry, serki wiejskie. Lubie je więc obniżam tłuszcz przy okazji bo to mniej kalorii po prostu i mogę dorzucić owoc lub chlebek wasa.
Jak zakończę dietę to te kalorie ucięte z produktów light wypełnią luki i będzie można zdrowo 2000kcal zjadać. Pizza to pizza, nie ma co się produkować.
Np. panierki: no dobra, to trzeba zmienić do końca życia, znaleźć zamiennik za bułkę i jajko ale to są zmiany na całe życie!! W diecie trzeba o tym pamiętać!
Przykład: na diecie rezygnuję w ogóle z chleba, chudnie się szybciej.
A co potem? Nagle wprowadzi się chleb i czeka nas mega jojo, bo nie dość, że się na niego rzucimy, to jeszcze organizm wyczuje zmianę...
JEŚĆ WSZYSTKO ALE MNIEJ!
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
Ja się nie do końca z tym zgadzam, bo nie stosuję diety jako takiej, tylko staram się całkowicie zmienić myślenie i podejście do jedzenia. I tak właśnie rezygnując z jasnego pieczywa nie zamierzam do niego wracać po uzyskaniu wymarzonej wagi, tylko na zawsze z niego zrezygnować, bo jest zwyczajnie niezdrowe i m.in. to ono doprowadziło mnie do stanu, w którym się teraz znajduję
. I tak samo jest z tą twarogową pizzą. Nie jem jej, żeby się oszukać i przeczekać trudne czasy, a potem wrócić do drożdżowej buły z serem, tylko jest dla mnie zamiennikiem na stałe
. A jedzenie wszystkiego w mniejszych ilościach też nie jest dobre, bo obcinasz kaloryczność, ale w zamian nie rekompensujesz tego produktami lepszej jakości, co może prowadzić do różnych niedoborów. Zjesz troszeczkę chleba z serem i limit kalorii Ci się kończy, a wartości odżywczych prawie żadnych...
Ja po prostu po zakończeniu diety nie zamierzam dodawać do swojego jadłospisu śmieci, z których zrezygnowałam, tylko jeść więcej tego, co teraz.
Malinko, fitness, suuuper
. Kochana, no głowy sobie nie dam uciąć, ale wydaje mi się, że tak, że każdy się może nauczyć kręcić
. Zwłaszcza na tych dużych kołach, bo na nich jest łatwiej
. No w każdym razie na pewno warto zaryzykować, bo efekty są super
.
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
Moje Kochane
Na fitness w końcu się wybrałam : 1 godzinka zajęć grupowych " płaski brzuch", potem 15 min na orbiterku ( powiem szczerze, że lenistwo nade mną zwyciężyło, bo nie byłam zmęczona, ale zwyczajnie mi się nie chciało
), a potem trochę na atlasie ćwiczeń na klatkę i plecy. Jak wracałam to sobie wysiadłam mniej więcej w połowie drogi i jeszcze 40 min szybkiego marszu doliczam.
Zjadłam:
Ś: ok 70 gr płatków owsianych z jogurtem, żurawiną i rodzynkami
II Ś: sałatka z pomidorów, trochę wędliny z indyka
O: warzywa na patelnie z brązowym ryżem i z piersią z kurczaka
P: jabłko, winogrona ( popołudnia często spędzam w ogrodzie, to jem to co tam jest
)
K: Eklerkowa pizza
z szynką, pieczarkami i małą łyżką ketchupu
Do tego dwie kawy z mlekiem 0,5%
Good_Charlotte : Spacery teraz są cuuuudowne
Ja niestety do południa nie mogę wychodzić z domu, ale chociaż wieczorkami się udaje 
Kolajn : no faktycznie rzut beretem mamy do siebie
Ja też na co dzień stosuję rzeczy typu light, co nie zmienia tego, że dużo dietetycznych potraw jest po prostu smacznych i warto się ich nauczyć. Tak jak ta pizza
!!!!! No a co do tego chleba to ja niestety jestem przykładem tego, że nie można wyłączać żadnych produktów na stałe. Byłam na niby Dukanie, a jak zaczęłam jeść chleb, ryż i makaron od razu przytyłam. Dlatego teraz jem wszystko ( w rozsądnych ilościach
)
Eclairko: ta pizza jest mega dobra
Nie smakuje całkiem jak normalna, oczywiście, że nie. Jest inna, ale pycha !!!! Co prawda chyba trochę za krótko piekłam i mogłam dać więcej otrębów, ale jak na pierwszy raz jestem zachwycona
I faktycznie nie ma szans aby nie wyszła.
Kółko do kręcenia jak już pisałam u Ciebie postaram się dostać na urodziny
Jutro znowu fitness
Potem pewnie w sobotę..... A na spacerki będę dalej chodzić
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
No mnie by się też zajęcia na brzuch przydały zwłaszcza po tej ciąży
No i brawo za ten marsz, podziwiam!
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
Ooo fitness no no bomba, ja sie przymierzam do pływalni, choć nie wiem czy się zdecyduje, póki nie schudnę i tu się błędne kolo zamyka ...:/
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
Kuuurczę, Malinuś, jak u Ciebie ze wszystkim pirszorzędnie...
Aż miło się czyta, ile się ruszasz i jak ładnie jesz!
Daj mi trochę tego zapału, bo ja zaczęłam wysiadać... Jeszcze dzisiaj moja mama pierogów nagotowała i się złamałam
. Właściwie nawet nie walczyłam
.
Fajnie, że pizza smakowała
. Jak dorzucisz więcej otrębów, to będzie jeszcze lepsza, bo ciasto jest wtedy zwarte i elastyczne
.
Ja też chodzę na spacerki
. Pogoda jest super i w ogóle uwielbiam jesień... Zresztą, jak każdą porę roku
.
Buziaki zostawiam
.
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
No ale dziewczyny mi o to właśnie chodziło, dlatego dałam przykład z chlebem, że nie można niczego wyrzucać na stałe i że do śmieci się w ogóle nie wraca, więc chleb jeść trzeba tylko po prostu pełnowartościowy do końca życia, na razie oczywiście mieszcząc się w limicie kalorii (no ja przynajmniej tylko tak umiem się odchudzać).
Właśnie też chodzi mi o wprowadzenie lepszej jakości produktów na stałe i dla mnie nawet jedzenie lepszego chleba czy warzyw i nabiału bez cukru jest lepszej jakości.
Jakbyście musiały tyrać bez kasy 2 tygodnie zastawiając aparat i stołując się w biedronce non stop, jedząc w sposób typowy dla pracującego faceta to byście zrozumiały co to 'lepsza jakość' dla mnie
Ja wiem, że czasem zjem pączka lub białą bułkę ale codziennością będzie razowiec do końca życia. Chleb z biedronki a chleb z Bio Piekarni to jest chyba różnica co? 
Malinn to wpadaj na Cisową i rób ciasto
Ja się niestety uczę dopiero jak widzę jak ktoś robi (zwykłej pizzy też się nauczyłam jak qmpela robiła przy mnie lol, jestem beztalenciem)
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
Witaj Malinn
Pieknie pocwiczylas - super! Jesli moge ci cos doradzic, to najpierw idz na silownie, a na koniec zrob aeroby, czyli te zajecia grupowe 
Wlacze sie do waszej dyskusji... Ja przeszlam proteinowa pare lat temu i powiem wam, ze niektore przepisy stosuje do dzis. To nie jest tak, ze tylko na chwile je wprowadzilam i teraz juz nie musze. Po prostu lubie te rzeczy
Otreby sa mega-zdrowe i powinno sie je jadac codziennie, wiec dlaczego nie w postaci pizzy na przyklad? Albo otrebowej "pity", ktora wczoraj jadlam? Bardzo mi smakowalo i moim dzieciom tez, wiec mozna uznac, ze to normalne jedzenie, prawda?
-
Odp: Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach....
Od czego tu zacząć 
Od 6 rano jestem dziś na nogach, co dla mnie wstającej średnio o 10tej, to nie lada wyzwanie
Spacer już zaliczony -niecała godzinka marszu z Sopotu do Orłowa
W sumie to nie spodziewałam się, że to aż tak daleko 
Do tego po wczorajszym fitnessie umieram
Nie wiem co to były za ćwiczenia, ale takie mam zakwasy w brzuchu i plecach, że ledwo się ruszam
A dziś znowu fitness :/ Nie poszłabym , ale za późno na odwołanie rezerwacji :/ Eh.... Będę się oszczędzała 
Dziudzia No zajęcia fajne i biorąc pod uwagę moje dzisiejsze zakwasy, to chyba coś dają
Sama robię w domu brzuszki i zwykłe i skośne, ale takich zakwasów jak mam dzisiaj to już dawno nie miałam 
Kasiu Nie zwracaj uwagi na innych !!! Ćwiczysz tylko i wyłącznie dla siebie !!!! Spójrz ile dziewczyn z forum chodzi na basen, siłownię, a mają dużo więcej do zrzucenia !!!! A wysiłek fizyczny jest potrzebny do schudnięcia i do tego wysportowane ciało nawet z nadmiarem tłuszczyku prezentuje się lepiej 
Ecalairko Buziaki dla Ciebie też
Niestety u mnie tak nie wszystko pięknie wygląda
Bo ja straszny podjadek jestem
I jak nawet nie jestem głodna, to chociaż plasterek wędliny, albo parę rodzynek itp. No staram się z tym uporać zostawiając w zasięgu wzroku słupki z marchewki, ale różnie bywa :/ no i mleko lubie popijać z kartonika. Co prawda mam w domu tylko 0,5%, ale mleko jest kaloryczne
Kolajn Jak już będę mistrzynią robienia pizzy z otrębow, to przywioze Ci jedną do Cisowej, hehehe
No i o to chodzi, aby dobra żywność towarzyszyła nam do końca życia. Faktycznie czasami niestety musimy jeść, to co jest. Ja mieszkam z rodzicami i też niekiedy musze jeść to co mi dadzą, bo dwie kuchnie wychodza bardzo kosztownie ( nawet nie jedzenie, ale gaz, piekarnik itd.) A przy okazji chleb z Biedronki jest dobry, chyba ten z ziarnami....
A w Bio Piekarni zdarza się stary 
Kaja123 No u mnie w klubie nie ma niestety siłowni jako takiej
Tylko ten atlas, a prócz tego tylko kardio ( bieżnie, orbiterki, wiosła, rowerki, stepery). Dla mnie te ćwiczenia grupowe to tak jakby "siłownia"....Bo chodzę na BS, ABT no wczoraj "płaski brzuch", ale to pierwszy raz... Czyli jak powinnam ćwiczyć? Bo też mnie to zastanawia, a tam niestety nie ma żadnego trenera
Tylko instruktorki, ale one same za bardzo nie mają pojęcia.....
Zjadłam:
Ś: płatki owsiane z mlekiem, jabłkiem
IIŚ : jabłko
O: gulasz wołowy z papryką i pieczarkami z kromką razowego chleba ( trochę za wcześnie ten obiad zjadłam, ale głodna byłam po tej całej bieganinie od rana.... Najwyżej będzie 6 posiłków, bo ten fitness jeszcze wieczorem....)
---------- Wiadomość dodana o 21:56 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 13:06 ----------
No i tak to jest, że jak rozregulowany dzień, to jakoś i dieta nie wychodzi :/ Nie dość, że skusiłam się na ciastko do kawy ( kawałek sernika z galaretką ), to zjadłam za dużo na kolację :/ Przez ten obiad tak szybko byłam głodna wieczorem.....no chociaż 1,5h na fitnessie byłam....
Ostatnio edytowane przez Malinn ; 05-10-2011 o 20:56
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum