Wydaje mi się, że przy takich chorobach potrzeba diety jak najbardziej. Specjalnej diety.
Życzę zdrówka, Balbinko!
Wydaje mi się, że przy takich chorobach potrzeba diety jak najbardziej. Specjalnej diety.
Życzę zdrówka, Balbinko!
Badania dowiodły, że szczęścia nie daje miłość, bogactwo czy władza, tylko dążenie do nieosiągalnych celów. A czymże jest dieta, jeśli nie tym?
Raz a dobrze! Jo-jo wykluczone!
To paskudnie Balbinko!
Lez w takim razie i daj znac co powiedzial gastrolog. Na pewno zaleci Ci specjalna dietke, ciekawa jestem co to bedzie...
Trzymaj sie dzielnie i niech Cie juz nie boli!![]()
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Po skierowanie do gastrologa idę w poniedziałek. Na razie dużo czytam. Staram się jeść dietetycznie. Jak sobie wyobrażę jak wyglądają moje jelita po tym opisie to odechciewa mi się jeść. Jeszcze dodatkowo wczoraj mój syn dostał ospę. Ja nie miałam więc jeszcze tylko tego mi tera z brakuje
. Pozdrawiam!
Kamica nerkowa.........znam to dobrze,aż za dobrze,bo zdarza mi się od czasu do czasu.Pierwszy raz......19 lat temu-wtedy nie było innych możliwości jak teraz,więc miałam operację-ostatni raz 1.5 r temu-pomógł bioenergoterapeuta.Kochan musisz pić i to bardzo,ale na prawdę bardzo dużo ok.4 l i bierz bardzo ciepłe kąpieli,to pomaga,rozkurcza drogi.No i no-spa plus woda lecznicza "Jan"-kupisz w dobrym markecie i w aptece.Ostatnio urolog powiedział mi,że nawet jak dużo piję,to dieta zaburza metabolizm i to też prowadzi do kamicy.A Ty jeszcze byłaś na Dukanie,a on niebezpieczny jest dla nerek.Teraz ta dieta już nie dla Ciebie,wiec nawet nie myśl o powrocie do niej.
---------- Wiadomość dodana o 10:29 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 10:25 ----------
Jestem przeczulona jeśli chodzi o jelitaDbaj o siebie-w tym przypadku dieta jest najważniejsza!Dieta dobra dla jelit?Czy to na pewno zespół?Jakie miałaś badanie w tym kierunku?
Mirabelko miałam na razie tylko usg, ale już wiem ,że muszę zrobić kolonoskopię i gastroskopię. Jestem tym załamana. Myślę,że to może być ten zespoł. Podejrzewałam już to od wakacji. Mam wszystkie symptomy postaci biegunkowej. W nerkach nie stwierdzono kamieni, ale był piasek w przewodach a to już sytuacja alarmowa. Do Dukana na pewno nie będę wracać, ale sama na razie nie wiem jak powinna wyglądać moja dieta. Dziękuję za informację o tej wodzie. Buziaki! Nie piszę za wiele , ale nie czuję się dobrze i siadam do kompa tylko na chwilkę aby poczytać. Nie chciałabym żebyście pomyślały,że znowu Was opuściłam.
Balbinko, współczuję kłopotów ze zdrowiem.
Badania to nic przyjemnego, ale musisz przez to przejść.
Dbaj o siebie.
Dotarłam do celu: 15.07.09 - 01.07.11 - 61 kg w 103 tygodnie
Teraz czas na utrwalanie i rzeźbienie... czyli moja przyjaźń z "szóstką"
Moja droga: dorisis wyrusza w długą drogę do celu... Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Najważniejsze, żebyś miała postawioną dobrę i pewną diagnozę. Wtedy można rozpocząć leczenie.
Zdrowia życzę!
Badania dowiodły, że szczęścia nie daje miłość, bogactwo czy władza, tylko dążenie do nieosiągalnych celów. A czymże jest dieta, jeśli nie tym?
Raz a dobrze! Jo-jo wykluczone!
Balbinko, na pewno po postawieniu ostatecznej diagnozy dostaniesz rozpisana diete, do tego leki, bedzie dobrze!
Nie zalamuj sie kochana... takie zycie, ciagle cos...
Mam nadzieje ze chociaz ta ospa Cie ominie...
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.