Balbinko,
nie ma to tamto...
...sorry memory...jedyneczkę z przodu musimy wymazać!
amen!![]()
Balbinko,
nie ma to tamto...
...sorry memory...jedyneczkę z przodu musimy wymazać!
amen!![]()
Balbinko, nawet nie mysl o kasowaniu watku!
To jeszcze nikomu nie wyszlo na dobre
Pisz kiedy bedziesz mogla, w koncu nie ma obowiazku codziennego meldowania sie na forum - choc nie ukrywam to BARDZO pomaga w diecie.
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Dlatego właśnie będę pisać.
Wczoraj przygotowałam sobie mój dietkowy pamiętnik. Obiecałam sobie nagrodę po 5 kg, 10 kg i po 20kg (!). Ta po 20 to za rok.
Rano się zważyłam , zmierzyłam i do boju. Mam nadzieję,że wiosną wejdę już w część rzeczy które nosiałam 3 lata temu.
Na razie mam mało urozmaicone menu bo jakoś nie mogę wpaść w rytm, ale będzie lepiej.
Pozdrawiam Was gorąco!
Balbinko,aż mi skóra ścierpła!Nawet mi tu nie myśl o zamykaniu wątku,bo Cię wtedy znajdę i zaciągnę tu z powrotem.........nie wiem jak,ale znajdę
Jesteśmy tu po to,żeby się wspierać i pomagać sobie.Każda z nas ma swoje życie,swoją rodzinę ,różne problemy i wiadomym jest,że to wszystko jest ważniejsze od komputera.Ja nie mam do Ciebie ani żalu,ani pretensji o to,że tak Cię mało na forum.Ja to rozumiem i cieszę się z każdego Twojego wpisu !
Fajnie,że zapisałaś się na Walentynkową akcję,bo sama się przekonałam jakiego to potrafi dać kopa.I teraz żałuję,że Mikołajkowa akcja w której byłam teraz była moją pierwszą.
Trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno!
ps. będzie MŻ?a co z dietą,którą ostatnio miałaś?
Mirabelko dziękuję Ci za ten wpis
Jeżeli chodzi o dietę to rzeczywiście na razie MŻ, poprzednio robiłam Dukana i naprawdę byłam zadowolona z niej. Bardzo mi odpowiadała, ale niestety zabrakło mi silnej woli i kiedy zaczęłam jeść węglowodany to waga w ekspresowym tempie wróciła. Teraz nie chcę zrobić tego błędu i wolę chudnąć wolniej. Nie ukrywam jednak ,że pewne elementy Dukana będę stoswać: na pewno będę robić placki proteinowe i wieczorem będę jadła serek wiejski z dodatkami.
Również się cieszę na tą akcję. Brałam kiedyś udział 1 13-tygodniówce i bardzo mnie to mobilizowało do pracy nad sobą. Mam nadzieję,że dawna energia powróci do mnie.
najważniejsze, żeby zacząćnajtrudniej się zebrać, jak się wpadnie w rytm odchudzania - ja to nazywam "zaskoczy" jest już dużo lżej
Cieszę się,że będzie to MŻ,a tylko elementy z Dukana.Widzę po innych dziewczynach jak ciężko wyjść z Dukana i jak to jest,kiedy zaczynają wprowadzać węgle.Organizm często szaleje,ciężko zapanować nad głodem.........również tym psychicznym i waga błyskawicznie wraca.Ja tam moje MŻ plus pilnowanie kalorii wolę.Teraz jeszcze zaczynam więcej się ruszać i waga spada,a że powoli?I co z tego-byle to trwałe było i zdrowsze dla organizmu.
Właśnie tak samo zaczęłam myśleć. Jedynie do ruchu nie mogę się zmobilizować,ale mam nadzieję,że to się szybko zmieni. Jak wracam z pracy to zanim się ogarnę z obiadem na drugi dzień i lekcajmi synka to już mi się nic nie chce
.
Zwlaszcza ze teraz wieczor tak szybko przychodzi, to i nawet na krotki spacer nie chce sie wyjsc... ale na szczescie dnia zaczyna powolutku przybywac to i ochoty na ruch bedzie wiecej, taka mam nadzieje![]()
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Balbinko czy ja też mogę się do was dołączyć ?
przyjmiecie mnie ?
a jeśli tak to podaj mi linka do wcześniejszych postów przed przeniesieniem wątku , bo nie mogę znaleźć
pozdrawiam![]()