To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Trzeci raz zakladam watek,tym razem wg.wskazowek Iwonki,moze sie uda.Tak krotko o mnie :Mieszkam w Niemczech od 21 lat i musze sie pochwalic ze Telenia jest prawie moja sasiadka(mieszkamy od siebie 30 km).Po urodzeniu dzieci mialam zawsze problemy z waga,bo kocham jesc!Po drugim dziecku mialam prawie 90 kg ,ktore przez lata zredukowalam do 72-74 kg i to bylo wszystko co na co mnie bylo stac!Na diecie proteinowej(odkrylam ja w internecie przypadkowo,szukajac odpowiedniej diety) jestem od 11.02.09 ,chudlam wolno ale wytrwale przez pierwsze 2 miesiace a teraz stoje w miejscu(tez od 2 miesiecy).Te stale wahania,raz w gore raz w dol ,doprowadzily mnie do punktu gdzie postanowilam wziasc sie w garsc:"albo rybki albo akwarium" i od wczoraj jestem znowu na scislych proteinach.Zadnego podjadania,zadnych grzeszkow!!! Tylko w ten sposob wyjde na prosta!Tak bylo na poczatku i bylam wtedy bardzo grzeczna potem popuscilam i na efekty nie trzeba bylo czekac!Zaczelam znowu intensywnie poczytywac watek Teleni,Iwonki i Tereni ,widzialam ze i Wam zdarzaja sie zalamania i grzeszki i ze to calkiem normalne. Wtedy nabralam checi do walki.Wiem,ze dzieki Waszemu wsparciu dam rade.Dlatego postanowilam sie wiecej udzielac(to pomaga!) i zalozyc wlasny watek,gdzie bede opisywac moje zmagania.Zapraszam do odwiedzin i obiecuje rewizyte!Buziole Ala
Ostatnio edytowane przez alicjaneu ; 25-01-2012 o 18:53
/
I ja dam rade,bo w grupie razniej. - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 13.08. nowa proba.Moze tym razem sie uda.
witaj Alu:love:...wracm do domu w sobote...zadzwonię
pa .
Czesc Boguniu!
Wiedzialam,ze skoro tylko ktos napisze to zaraz przeniosa moj malutki wateczek na czesc pierwsza.....
Jak sie czujesz Skarbie?Cos tam mi przemknelo u Hani,ze po kijkach zle sie czulas?Jest juz lepiej?Ja czekam na rehabilitacje,ale to pewnie nastapi dopiero w Nowym Roku.Do tego czasu mam ambulatoryjna gimnastyke lecznicza.Mam caly czas problemy z lewa reka,nie mam sily w niej.Chyba jest to juz utrwalone..
Pracuje rano do soboty a w niedziele,poniedzialek i wtorek mam popoludniu. Buziaczki.
Basienko,jesli do mnie zagladasz...to sciskam Cie mocno a jesli nie zagladasz to tez Cie sciskam...hihihi.
Jakos nie moge zabrac sie do napisania maila,wolalabym zadzwonic na stacjonarny.Pisalas ze masz w pracy,a czy mozesz tam rozmawiac?Siedzisz sama w pokoju?Jesli tak to podaj mi numer na priv.Buziaczki.
Wszystkie inne Kolezanki ktore tu przypadkiem mnie znajda,pozdrawiam i zycze chudniecia....
/
I ja dam rade,bo w grupie razniej. - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 13.08. nowa proba.Moze tym razem sie uda.
Cześć dziewczyny...
Jestem Asia mam 38lat i aż 78kg....dla mnie to bardzo dużo, bo nawet jak szłam rodzić to moja waga wynosiła 67kg, a ja pierwszy raz w życiu tyle ważę...raz próbowałam w czerwcu diety Dukana, wtedy startowałam od 75kg, schudłam w 2 tyg. 5kg...a potem urlop, zajadanie przerwałam dietę i teraz wszystko wróciło z nawiązką, ale postanowiłam walczyć...wiem, że będzie bardzo ciężko bo 20kg nadwagi to dużo, ale mam nadzieję, że dam radę
pozdrawiam wszystkich
Witaj Alu !!!!!!!!!!!!
Swietnie ze sie odezwalas - teskno mi za Toba !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak znajdziesz czas i ochote - zadzwon .
Sle buziaczki i serdecznie pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!
Witaj Asiu!
Pewnie,ze dasz rade.Wazne ,ze postanowilas zawalczyc ale liczy sie konsekwencja i wytrwalosc.Jesli potrzebujesz wsparcia,masz pytania to wal smialo.Tyle,ze ostatnio bywam rzadziej ,na wszelki wypadek podam Ci watek Hani,gdzie zawsze ktos jest i mozesz pytac.Dostaniesz tam wsparcie,pochwale ale i tez "makrelka"(jak smiesznie nazywaja zlojenie) jesli zawalisz."Celownik czyli Cel Odchudzenie W Niesamowitym Kolektywie-Czesc 2" Aska zycze Ci powodzenia i trzymam kciuki.
Czesc Kasiunia!
Ja tez za Toba tesknie.Nie zawsze mam ochote na dzwonienie,ale kiedys zadzwonie.Teraz wlazlo mi cos pomiedzy lopatkami i nie moge sie ruszac,kazdy ruch sprawia mi bol.Bylam dzis w pracy,ale to byla masakra i dosc tego,jutro ide do lekarza.A co u Ciebie,jak zdrowko?Jak dietka?Jest wogole jakas?Tez Cie pozdrawiam i sciskam.
/
I ja dam rade,bo w grupie razniej. - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 13.08. nowa proba.Moze tym razem sie uda.
Witaj Alu. Nie zapomniałam O Tobie. Teraz mniej wchodzę na forum. Częściej w pracy. Mniej w domu. Chociaz jestem cały czas na bieżąco. Oczy też "dostają" nieźle. Zbliża się koniec roku, a ja prowadząc dwie placówki w zasadzie siedzę przed kompem od rana do wieczora.
No cóż..... Jak się chciało być księgową...... to się ma. Ale ja nie narzekam, bo robię to co lubię. Czasami się wkurzam, ale to tylko czasami.
Jestem teraz na etapie wymiany okularów. Miałam jedyneczki, a mam terez dwójki. Niedługo zamiast szkieł będę miała denka od butelek.
Czytam, że z Twoim zdrówkiem nie jest super. Faktycznie może idź trochę na zwolnienie. Odpocznij. Czyżbyś się naziębiła, że weszło w plecy???
A jak samopoczucie??
Wcześniej narzekałaś że Ci się przytyło. Opanowałaś sytuację????
Alu
Ty chyba stosujesz /stosowałaś diete rozdzielną. Masz jakąś książkę po polsku czy działasz/działałaś na wyczucie? Próbowałam zainteresowac się tą dietą i d..a. Nie znalazłam za wiele w internecie, a książki chyba "rozeszły" się kilka lat temu i nowych nakładów brak.
Widzę, że i Twojego wątku nie zaoszczędzili. Będą nas teraz ciagać jak ..... już nawet nie napiszę jak.
Ja licząc od najmniejszej wagi złapałam 12 kg. Staram się jak mogę, żeby to zrzucić, a przynajmniej już nie rosnąć, bo powoli odkładam ciuchy w które nie mogę już się zmieścić. Ostatnio na wątku Hani Kasia Wspakowa wspomniała o akcji " Podaruj na święta Mikołajowi 5 kg". Lub coś takiego podobnego. Idąc tropem Kasi dotarłam na ten wątek. Zmobilizował mnie niesamowicie. Po raz pierwszy przez cały tydzień trzymałam w miarę dietę, a i mam efekty. Ale dzisiejsze ważenie dało chyba zbyt duży spadek, bo psychika nie wytrzymała i dopominała się cały czas czegoś grzesznego. Dostał trochę.
Jak tam Twoje obrazy? Malujesz czy zastopowałaś? Bo od 12 września nic do albumu nie wstawiłaś.
Ja jestem już na etapie kończenia urządzania kuchni. Zostały tylko relingi, firanki i jak dla mnie spore wyzwanie czyli zagospodarowanie jednej wolnej sciany na którą kazałam nałożyć tynk mozaikowy w kolorze ciemnej pomarańczy. I teraz muszę ją rozjaśnić. Tynk mozaikowy to takie drobniutkie kuleczki 1,2 mm nakładane na scianę. Pisze bo może u Was tego nie ma, albo już dawno "przebrzmiało" i jest niemodne. U nas aktualnie jest "na topie" i kładzie go się gdzie się da i ile się da. Zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Uwielbiam ciepłe kolory rudości, pomarańcze. kuchnia wyszła mi bardzo "ciepła". Aż za ciepła. Jak już bedę miała ją na tip top to zrobie zdjecia. Czas remonyu kuchni niesamowity. Od sierpnia czyli tuż po powrocie znad morza po naszym spotkaniu.
W domu nic u mnie ciekawego. Dziewczyny moje nadal studiują. Jedna dziennie, a druga zaocznie.
ściskam Cię z całych sił.Życzę dużo zdrówka i dużo dobrego humoru.
Ostatnio edytowane przez Barbarelus ; 22-11-2011 o 21:57
Znajomość z Dukanem od 15. 03.2010.
Czesc Skarbie!
1)To albo z przeciagow albo z dzwigania chorych.
Poszlam na zwolnienie,nie moglam dalej.Dostalam leki i cieple masaze ,cokolwiek to znaczy(lampy,fango...?).Przekonam sie jutro.
2)Przybylo mi od najmniejszej wagi tak samo jak Tobie 12kg.Teraz wymyslilam sobie mieszanke diety rozdzielczej i chrono-diety.Stracilam juz 1 kg ale przy zadowoleniu mojego zoladka.
3)Basienko,jesli chodzi o diete rozdzielcza to mam wspaniala ksiazke,z ktorej korzystalam i ktora z pewnoscia dostaniesz:"Dieta zycia zawsze aktualna"-Maja Blaszczyszyn.Mam tez ksiazke:"Co jesc razem a co oddzielnie".Monika Judä.ale sa tam w skrocie ogolne zasady i same przepisy.Mozesz kupic obie,ale ja polecam pierwsza.Tylko uwaznie ja najpierw przeczytaj.Powodzenia.
4)Masz racje,z tym przeniesieniem watku to wkurzajace....
5)Odpowiadajac na pytanie o malowaniu...brakuje mi weny a i reka nie jest jeszcze ok.Jesien i zima jest nieplodna pora roku.Za to wiosna i lato...to ho ho.
6)Tez uwielbiam cieple kolory,tez rudosci,pomarancze,rozne cieple odcienie zolci i w tym jestes mi siostra.Taki remont to jak przejscie tajfunu,juz go nie ma i jako tako posprzatane ale ciagle cos do zrobienia.
Wstaw koniecznie zdjecia,jestem ciekawa.
Nie odpowiedzialas mi na pytanie o stacj.telefon...znaczy to ze nie mozesz?
Pozdrawiam i sciskam.
---------- Wiadomość dodana o 23:11 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 18:39 ----------
Basiu dziekuje za te dwie wiadomosci.Czy juz robilas kiedys ten piernik?Wychodzi dobrze?Jak dotychczas robilam tylko ciasteczka pierniczki,pyszne.
/
I ja dam rade,bo w grupie razniej. - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Od 13.08. nowa proba.Moze tym razem sie uda.
Witaj
Ja zarobiłam po raz pierwszy, korzystając z okazji, że miałam trzyletni miód, który mi się nie podobał. Tzn. był jakis inny w zapachu i kolorze. Później facet od miodu wytłumaczył mi, ze akurat ten był najbardziej wartosciowy. Chyba spadziowy. Ciasto piernikowe leży w lodówce i dojrzewa. A ja dzisiaj zajrzałam do niego i jest bardzo twarde. Ale podobno ładnie się rozwałkuje.
Małgosia MINT robi go, Rasti też i bardzo sobie chwalą smak. Tylko Małgosia ostrzegła, żeby po upieczeniu przełożyć marmoladą lub powidłami, żeby ciasto "złapało" wilgoci, bo smarując kremem już tego efektu nie ma.
Może jak chcesz spróbować to zrób pół porcji, bo jak sie nie uda to będzie przykro.Moja córa jest "cięta" na każdy rodzaj piernika to ja się nie martwię, że nie bedzie miał kto jeść.
Dzisiaj rozmawiałam z Bogusią. Miały zabiegi pomóc, a jest jak jest.
Znajomość z Dukanem od 15. 03.2010.