Dzięki Dziewczyny
Gosiu, z tą wodą możesz mieć rację, doskonale widzę to po pierścionku - rano po przebudzeniu ciężko mi go zdjąć, teraz hula po palcu tam i z powrotem...
60 minut przejechane.
Dotarłam do celu: 15.07.09 - 01.07.11 - 61 kg w 103 tygodnie
Teraz czas na utrwalanie i rzeźbienie... czyli moja przyjaźń z "szóstką"
Moja droga: dorisis wyrusza w długą drogę do celu... Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Colon C - rano wzięłam i wieczorem i nie mogę przestać srać :P
jakby co polecam - kupisz w aptece - naturalny błonnik .....
Dorisku kochany co slychac
jak dieta
na pewno meczysz orbiego -zgadlam /????
Powoli wszystko wraca na właściwe tory
Nie pisałam wcześniej, bo byłam w szoku, ale teraz już mogę - "ku pamięci"
A więc w środę przed świętami było 63,9 kg, a po świętach najwyższy wynik jaki ujrzałam to 70,8 kg czyli + 6,9 kg.
Chyba nie jest dziwne, że byłam ? Normalnie wynik powalający...
W poniedziałek zaczęłam kurację otrębową jako sposób na oczyszczenie w wc i od wtorku regularnie żegnam świąteczną nadwyżkę. Ufff...
Na razie pięknie działa, ale w razie czego zakupiłam już polecony Colon C.
Dzisiaj waga 67,1 kg, czyli od najwyższego szalonego wskazania zeszło 3,7 kg
Nareszcie czuję się normalnie w swoich spodniach
DZIEWCZYNY, DZIĘKUJĘ ZA WSPARCIE!
Tak poza dietą, to wczoraj miałam super dzień
Dotarłam do celu: 15.07.09 - 01.07.11 - 61 kg w 103 tygodnie
Teraz czas na utrwalanie i rzeźbienie... czyli moja przyjaźń z "szóstką"
Moja droga: dorisis wyrusza w długą drogę do celu... Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
no to ja podobnie na wadze zobaczyłam i od razu zaczęłam gacować to sobie podjadłyśmy w święta ...
Dorisku pieknie Ci waga spada
i ciesze se ze jestes