Badania dowiodły, że szczęścia nie daje miłość, bogactwo czy władza, tylko dążenie do nieosiągalnych celów. A czymże jest dieta, jeśli nie tym?
Raz a dobrze! Jo-jo wykluczone!
Kochana ja nigdy nie byłam na diecie - ja zawsze zdrowo odżywiałam się i odmawiałam sobie słodkości , a teraz po prosty jeszcze zdrowiej jem![]()
miło, że do mnie zajrzałaśnigdy nie waz się po południu , zawsze rano
popołudniowa waga dołuje
![]()
trzymam kciuki za Ciebiei zapraszam na mój wątek na zakupy - robię wielkie czyszczenie mojej szafy :P
A co to znaczy, ze nie do końca było dietkowo ? Czyli nie dukanowo ? Dukan ma to do siebie, że produkty niedozwolone windują błyskawicznie wagę w górę. No i waż się zawsze z rana, wynik jest bardziej wiarygodny. A może masz złe ćwiczenia i robisz masę zamiast spalać tłuszczyk ? Powód musi być ...![]()
Właśnie łapię się na to że bardzo dużo piję, nadomiar złego niestety nadal gazowane:/
Wiem ,że winni się tłumaczą, ale trudno jest mi tak od razu z dnia na dzien zacząc od nowa życ bez grzeszków, jest to dla mnie walka, żeby odłożyć na bok cole czy oranżadki, ale staram się. Dziś już tego nie dotknę, a może powinnam napisać ,OD DZIŚ
---------- Wiadomość dodana o 13:00 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 12:58 ----------
Tak pytam, bo ja też staram się o dzidziusia i zastanawiam się na co będe mogła sobie pozwolić jesli chodzi o "zdrową diete" tak żeby nie robic krzywdy Bebisiowi
Ula gratuluję tej Cudnej Fasolki która pod sercem nosisz
---------- Wiadomość dodana o 13:03 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 13:00 ----------
Przeważnie ważę się rano , po pobudce naczczo, po siusianiu i Qpce :d:d łudze się że zobaczę cud na wyświetlaczu wagi
Kaju napewno zajrzę w twoja szafeto jest coś co Tygryski lubią najbardziej
ZAKUPY
---------- Wiadomość dodana o 13:12 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 13:03 ----------
Miałam tu na myśli ze, było i smażone i sosik i słodkie <biję sie w pierś> coprawde było tego mało i starałam się jesć bardzo wolno tak zeby zjeśc duzo mniej niż zazwyczaj, kiedy to jem łapczywie...
Do Diety Dukana jeszcze nie wróciłam , najpierw musze spowrotem zrobić sobie taki tryb kontroli nad sobą. Kiedy zacznę jesc bez tłuszczu i regularnie , na Dukanie będzie mi znacznie łatwiej. własnie tych grzeszków na Dukanowej diecie chcę uniknac zeby widzieć tylko spadeczki jak poprzednio kiedy ładnie udawało mi się zrzucac...
Zastanawiam się teraz co do tych ćwiczeń, czy masa mięsni rośnie? robię brzuszki, biegam, na brzuch jeszcze "mostki", ćwiczenia na mieśnie pośladków i klatki piersiowej,...
Co myślicie o tym zestawie?? Najwięcej biegam i robie brzuszki...
Jakie ćwiczenia proponujecie zeby bardziej spalac tkankę tłuszczową , a nieco mniej budować masę mieśniową???
Vela_luka bardzo dziękuję za odwiedzinki
Ostatnio edytowane przez Kasiula81 ; 13-05-2012 o 13:59
Wazyc sie popoludniu?? zwariowalas???pewie juz chcesz skonczyc to co zaczelasale my cie nie wypuscimy
Kasiu chcesz wrocic do dukana..no coz ja moja wersje troche unowoczesnilami tak naprawde na niej zaczelam gubic kilogramy
Kajka ty masz co czyscic w szafieale to godne podziwu
a wiesz ze myslalam czy by na niski indeks nie przjesc...narazie sie waham...pewnie to z niewiedzy
Kasia WALCZ szczegolnie teraz jak juz zaczelas =)...a jesli masz wage ktora moze ci mierzyc poziom tluszczu, wody miesni itp to lepiej dla ciebie bo czasem franca bedzie stac jak glupia a tutaj sie moze okazac ze tluszczyk ci spaddl..a miesnie wzorslyAha i koniecznie zlap centymetr
po 1 mies zobaczysz sama dlaczego
P.s wpadne cie skontrolowac![]()
Kobiety z natury są aniołami,ale kiedy połamie im się skrzydła przychodzi im latać na miotle...
Dagusiowe wieczne zmagania..---->. . . . Odchudzanie na WYMIAR =) . . . .
No właśnie takiej nie mam, tylko taka zwykłą elektroniczną bez żadnych bajerów, a szkoda, ale może z czasem sobie taka sprawię...
Centymetr to moj "dobry kumpel"Zapisuję sobie w moimm magicznym zeszycie obwody juz od 2 lat co jakiś miesiac , czasem , rzadziej, no widzę różnicę, między tym co było jak zaczynałam, a teraz, bo jednak juz troszke tych kilogramów mi spadło, ale jakoś nie czuję jeszcze zadowolenia. Nie wiem może jak znowu zacznę Dukana to poczuje satysfakcję, jak kiedyś..
Daguś jak unowocześnilas swoją wersje Dukana?? pisz mi tu szybko
---------- Wiadomość dodana o 14:39 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 14:07 ----------
Chyba mam popsutą wagę :/
przed chwilką dosłownie ważyłam się i waga mi pokazała 112,3 kg.
Wczoraj z kolei waga pokazała mi 119,5 kg ...
Nie wiem już która waga jest poprawna, moje kochanie mowi, ze pewnie wina podłogi ,a nie wagi, no i dobrze niech i będzie, ze podłogi , ale skad mam teraz wiedziec ktora waga jest prawidlowa?????
---------- Wiadomość dodana 14-05-2012 o 09:32 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 13-05-2012 o 14:39 ----------
Waga w normie, wina podłogi... Juz wiem gdzie się ważyc żeby zobaczyć jak bardzo poległam ...
Zaczęłam dziś Dietę Dukana.
Planuję na pierwszej fazie wytrzymac 2 tygodnie, może uda się troszke dłużej.
Dukan dzień 1- waga 120,5 kg
Śniadanie:
1 jajko
2 łyzki sera 0,2% ( nie mogłam dostać odtłuszczonego)
2 plasterki chudej wędliny
szklanka wody
Śniadanie jadłam o godz 9, mimo to nadal czuję sie bardzo syta..
następny posiłek ok godz 12.
Juz samo to że rozpoczełam dziś dietke, sprawia , że czuję się silnie zmotywowana
Nie mogę się doczekać pierwszych spadków
Trzymajcie kciuki.
Uaktualniam suwaczek.... eh żal tych straconych kg... no ale czas stawić czoło wadze...
---------- Wiadomość dodana 15-05-2012 o 08:37 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 14-05-2012 o 09:32 ----------
Dzien pierwszy Dukanowania zakończony pomyslnie.
BYł nawet rowerek poł godzinki, narazie tylko tyle , bo czułam ze n ie dam rady wiecej, totalny brak kondycji...
Dzień drugi zaczynam z wagą 121.0poł kilo wiecej niz wczoraj.
to chyba nie w tą strone powinien się przesówać suwaczek :/
ale pamiętam z poprzedniego dukanowania, ze i tak się zdarzało, więc nie łamiię się za bardzo..
Śniadanie białkowe i syte. niestety pozwoliłam sobie na kromeczke wasy, ale mysle ze jakos specjalnie mi to nie zrujnuje wagi.
Obym wytrzymała dalej bo, coś mam dzis ciągoty rózne na zakazane rarytasy z lodówki..
Ostatnio edytowane przez Kasiula81 ; 15-05-2012 o 08:31
hmm Kochana a napisz dokładnie co jadłaś wczoraj. może trafiło Ci się coś niedozwolonego skoro waga poszybowała do góry.
Kasiu chcesz 2 tyg na 1wszej fazie wytrzymac??...ale czy to dla ciebie bedzie zdrowe??????????????ja w to watpie i nie popieram tak dlugiego okresu...sprobuj przez 1 mies. byc na systemie 1/1..1 dzien proteiny/ 1 dzien warzywa + proteiny...jest naprawde latwiej a jak nie potrzebujesz na "JUZ" schudnac 10kg to tak bedzie dla ciebie latwiej...i moze pomysl o 1 dniu w tygodniu kiedy do godz 12 bedziesz mogla zjesc cos co naprawde lubisz..zeby pozniej sie nie rzucic na lodowke i nie zaprzestac dietki a lwasciwie nowego sposobu odzywiania..musisz sie na to przestawic ze to nie dieta krotkoterminowa ktora pozwoli ci schudnac XXXX kilogramow a twoij sposob odzywainia..bo po co gotowe diety ktore sie kiedys skoncza...
co myslisz?? pomoc ci??
Kobiety z natury są aniołami,ale kiedy połamie im się skrzydła przychodzi im latać na miotle...
Dagusiowe wieczne zmagania..---->. . . . Odchudzanie na WYMIAR =) . . . .
Kasiu- ja znam takie wariacje z wagą. Też tak mam. Jeśli masz dobrą wagę to może być wina wody w organizmie.
Poza tym ja zawsze ważę się po wstaniu i wizycie w toalecie i pilnuję by stać tak samo na wadze i by waga stała na jednej płytce pcv.
Sama waga nie jest najważniejsza. Przeciez nie o same cyferki tu chodzi. Ważne są godziny, dni gdy żywimy się zdrowo.
Jak Ty dziewczyno biegasz? no podziwiam! Ja nie jestem w stanie z ta masą przebiec nic!
Kasiu, waże podbnie. Też mam maluszka rocznego i dwójkę starszaków.
Przy zdrowym żywieniu, nie dramatycznie restrykcyjnym ale zdrowym możesz zachodzić w ciążę. I jam mama się zmniejszy to
będzie bezpieczniej.
Pozdrawiam