Krotko tutaj bylam ,ale powodow bylo tysiac i jeszcze jeden wiecej.....pomalu wychodze na prosta i tym samym wracam z podkurczonym ogonkiem .
Bede juz teraz dziewczynki zagladac chociaz napewno nie tak czesto,...narazie przynajmniej.
Mirabelciu droga bardzo Tobie dziekuje za pamiec ...twoje smy do mnie to balsam na moje biedne serce...dziekuje kochana .
Pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki i zycze wytrwalosci w walce z kiloskami.Zajrze jeszcze co u Was ......no i musze jednak zmiec suwak ...zawsze to mniej i lepiej wyglada.[COLOR="Silver"]
**************
No prosze zaraz lepiej wyglada...chociaz do tej proponowanej to jej jednak daleko.....![]()
Ostatnio edytowane przez milenan ; 28-09-2012 o 15:20
MILENKA ZAPRASZA
"Jedni są wiecznie młodzi,drudzy wiecznie starzy......
To kwestia charakteru, a nie kalendarzy"J.Sztaudynger
No nareszcie jesteś dziewczyny
Mam nadzieję,że choć troszkę przyczyniłam się do Twojego powrotuFakt..........życie nie jest bajką i ciężko nas doświadcza,ale to nie powód,żeby stąd uciekać,żeby zamykać się na ludzi.nie wiem jak tobie,ale mnie kontakt z drugim człowiekiem bardzo pomaga-choćby taki wirtualny
Podkurczony ogonek jeszcze się wyprostuje i wesoło zamerdaPomalutku.....malutkimi kroczkami,byle do przodu i tego sie trzymajmy.Ja sobie chudnę pomaleńku..często i jakiś mały wzrost jest i co?I dalej robię swoje.
Powodzenia Milenko![]()
Oczywiscie i za to bardzo Tobie dziekuje .......no dobrze teraz tylko musze sie jeszcze bardziej zmobilizowac i cos zrobic z tym fantem...mam na myski nadbagażMam nadzieję,że choć troszkę przyczyniłam się do Twojego powrotupoki co preferuje PŻ juz nie mam serca do jakichkolwiek diet.
Podkurczony ogonek jeszcze się wyprostuje i wesoło zamerdajuz to widze jak to tluste ogonisko sie prostuje .....
No ,ale pozyjemy -zobaczymy........pozdrawiam serdecznie Mirabelllko.![]()
Ostatnio edytowane przez milenan ; 28-09-2012 o 17:45
MILENKA ZAPRASZA
"Jedni są wiecznie młodzi,drudzy wiecznie starzy......
To kwestia charakteru, a nie kalendarzy"J.Sztaudynger
witam milenan
widzę że wracasz, ja też po raz tysięczny, bo już chyba nie setny nawet
trzymam kciukasy![]()
MILENKA ZAPRASZA
"Jedni są wiecznie młodzi,drudzy wiecznie starzy......
To kwestia charakteru, a nie kalendarzy"J.Sztaudynger
Ale Ty jeszcze do tego liczysz kalorie ,a to juz dla mnie ponad sily. Nie licze ,nie mierze ,nie waze,ale staram sie jesc malo ,ale czesto. I wiesz zrobilam sobie bilans tego co jadam ,ale na przykladzie /wyrywkowo kilku dni/ i powiem ci ze wyszlam dobrze . Zawsze myslalam ze zjadam wiecej.Otoz okazalo sie ze nie . ale te moje posilki rozkladam w czasie na kilka razy mniej wiecej tak co 2,5-3 godziny.
I tym sposbem nie chodze glodna.Zreszta i w ostatnim czasie sama waga mi to wynagrodzila. Od lata do teraz schudlam 5 kilosow.I tak narazie waga sie trzyma.......no ale leki /wiesz jakie/tez robia swoje.Wazne ze mi nie przybywa......kuracje koncze za 9 dni i wreszcie odetchne z ulga.ale łapę na pulsie muszę trzymać i tyle.
MILENKA ZAPRASZA
"Jedni są wiecznie młodzi,drudzy wiecznie starzy......
To kwestia charakteru, a nie kalendarzy"J.Sztaudynger
Teraz mocno sie pilnuje -poki co udaje sie i moze juz tak zostanie......
A jezeli chodzi o glod to on mi nie dokucza -ja poprostu nie dopuszczam do uczucia glodu...i jem systematycznie.I wydaje mi sie ze to chyba jest metoda....zobaczymy jak bedzie dalej.
MILENKA ZAPRASZA
"Jedni są wiecznie młodzi,drudzy wiecznie starzy......
To kwestia charakteru, a nie kalendarzy"J.Sztaudynger