72Lubią to
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Kochana ja Ci podam stronkę na której liczy się kalorie i tam możesz sobie policzyć ile zjadasz ale musisz ważyć ,daje to też dobry obraz ile jest ukrytego tłuszczu w niewinnych potrawach i tym samym są one kaloryczne.Ja bardzo długo sie broniłam przedtakim liczeniem ale otworzyło mi ono oczy na wiele rzeczy tak że szczerze polecam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
jedzenie kilku małych posiłków bardzo dobrze wpływa na przyspieszenie metabolizmu który w naszym wieku jest już bardzo wolny
pozdrowienia zostawiam , dużo siły i motywacji do walki z kiloskami życzę
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Dziękuję Adziam za wizytę i zainteresowanie.Liczeniem kalorii i ważeniem wszystkiego zajmę się jak mi waga nie będzie spadać,na razie to nie mam szans. Za dużo mam obowiązków-8 osób w domu w tym 14 miesięczny wnuczek którym się zajmuję codziennie po kilka godzin.Powoli sprzątam,szykuję sobie na razie plan co będę robić na święta,obym tylko dała radę.
Teraz zdam relację ;
-cukier 106
-waga bez zmian
-1 mała chudziutka swojska kiełbaska z chrzanem, kromka razowego chleba, 3 koktajlowe pomidory,kawa z mlekiem
-mandarynka, 3 pomidory koktajlowe
-bulionówka[250 ml] zupy grochowej,żeberko gotowane chude
-3 kluski śląskie mażnięte sosem
-kiwi,pomarańcz
-2 jajka na miękko z chrzanem
-1,5 litra wody,kawa z mlekiem, 2 herbaty z żurawiną
Troche tego mi wyszło dużo,ale to były małe porcje.
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Liczę ze Twoja waga będzie współpracować bo moja ma mnie gdzieś
dobrego miłego dnia
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Jak leci Krystyno waga współpracuje?
miłego weekendu
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Waga powolutku spada,ale jeszcze mam pół kilograma do suwaczka.
Dziś zrobiłam sobie śledzie po kaszubsku,rybę w zalewie octowej i córcia mi zrobiła uszka.
ale najważniejsza wiadomość to ta że znów będę babcią.Mój Wojtuś będzie miał rodzeństwo,synowa jest 10 tygodniu ciąży.
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Brawo za spadek ,malutki ale zawsze cieszy
masz pomocnika do przygotowań świątecznych ,bardzo fajnie bo pewnie dużo osób będzie na Wigilię i w Święta
widzę radość z ponownego bycia babcią chociaż obowiązków pewnie przybędzie jak młodzi z Wami mieszkają moje gratulacje
mój syn też już by się mógł zdecydować na ożenek i wnuki dopóki mamy siłę żeby pomóc
dobrego spokojnego wieczoru
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Witam, waga u mnie suwaczkowa, nóg nie czuję a czeka na mnie jeszcze trochę prasowania.
Ubierałam dziś z Wojtusiem choinkę,fajnie mam szło ja wieszałam bombki a on je ściągał,trwało to trochę aż mu się znudziło.
Jedzenie ostatnio coś mi za bardzo nie wchodzi ciągle mam góle w gardle i nie wiem jaka jest tego przyczyna.
- 1 jajko na miękko z łyżeczką majonezu,malutka kromeczka chleba słonecznikowego,kawa z mlekiem
-bulionówka zupy pomidorowej z makaronem
-mandarynka,jabłko
ser biały z jogurtem naturalnym i szczypiorek,kromka chleba z masłem.
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Pozdrowienia niedzielne zostawiam
-
Odp: .Moje zmagania z nadbagażem.
Wszystkiego Najlepszego
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum