NO właśnie, ilu specjalistów, tyle opinii. Ja gdzieś czytałam, że dziennie zapotrzebowanie dla kobiety to 2200kcal, ale jest sporo innych czynników wpływających na zapotrzebownie: styl życia, wiek.
Grunt, żeby zdrowo jeść i nie najadać się do końca.
Ja dietę stosuję, jako sposób na oszczędzanie. Bo jak nie odchudzam się, to obkupuję się sama nie wiem czym. A jak ostatnio poszłam na zakupy jedzeniowego to mam cały czas warzywa i owoce. Taże liczę, że tak mi już zostanie