witaj, bardzo dobrze, ze zalozylas wątek. najlepiej sie pilnowac na swoim wlasnym i miec tam grono ludzi, ktorzy Cie zawsze sprowadza do parteru lub szczerze pochwala czy wirtualnie poglaszczabede wpadac, papa
ruszam! 02.01.2015. never give up!
19.03.2012-01.09.2012. i -24kg. można było? można...
zaczynam bo jak nie teraz, to kiedy? zapraszam!
Konieczynko - wiem, że McD to syf ale wytłumacz to 9 letniemu dziecki, i tak chodzimy tam od wielkiego dzwona (średnio 1 w m-cu).
1 kg tygodniowo hmmm zobaczymy, przecież świat sie nie zawali jak mi się nie uda (ale walczyć będę). Najgorzej będzie pierwsze 2 tygodnie lipca - jedziemy na wakacje, chorwackie plaże (i ja w roli wieloryba) oraz wieczorne wypady do knajpek..... już to widze te picce, krewetki i inne przysmaki , które wszyscy będą jeść a ja tylko patrzeć.
Dam radę, dam radę, dam radę !!!!!
Dziennikareczko witaj w moich progach i tak , tak , jak najbardziej czekam na konstruktywną krytykę.
P.S ile może mieć kalorii kotlecik z mięsa mielonego wieprzowego z pieczarką , solą pieprzem, oregano - pieczony w naczyniu żaroodpornym bez tłuszczu?????
Ostatnio edytowane przez EdytaB_a ; 31-05-2012 o 07:17
Mmmm krewetki są pyszne! i chudziutkie, to samo białko jest!
tiiiiia podane w sosie z masełka i czosnku + pieczywko czosnkowe
Własnie zjadłam co nie co ale odstawiłam już mimo, że jeszcze czuję się nienajedzona - całe życie miałam kładzione do głowy, że trzeba z talerza wszystko zjadać, czuć sie najedzonym - i tak mi zostało, plus łakomstwo oczywiście
Sama pozwalam mojej córce jeść mało ale pilnuje żeby było to kilka posiłków dziennie.
A może spróbuj te krewetki bez pieczywa?
Ja tak mam,że jak nie przygotuję się rzetelnie do diety to kicha. Czyli dbam najbardziej o to,żebym miala po powrocie z pracy przygotowany odpowiedni posiłek -jakaś ciepła zupa,gulasz czy kasza. Teraz to są zupy i pieczone w piekarniku warzywa.Wtedy nie rzucam się na byle co i nie pochłaniam ton śmieci.
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Hej
I od razu powiem ... O rany jak Ci zazdroszczę Chorwacji!!Kocham ten kraj i tych ludzi, ich jedzenie, góry, morze, barany, knajpki, karlowaćko i inne tego typu napitki ... wieczorny zapach, figi zrywane prosto z drzewa, chmary świetlików ...
Rybki będziesz jadła![]()
I będziesz dużo pływała
I spacerować będziesz
Przez dwa tygodnie żadna krzywda Ci się nie stanie
Ależ Ci kurka zazdroszczę .....
Mam motywację więc wytapianie in progress
Do urlopu jeszcze miesiąc !!!!!
Ala też kocham ten kraj, i ludzi. Im jakoś łatwiej jest sie uśmiechać do innych (nawet nieznajomych).
Szkoda tylko, że wystąpię na plaży jako wieloryba koleżanki takie szczuple są.
Gruschka - zobaczymy co z tego wyjdzie, ja jestem w stanie odstawic wszystko, ale ciężko będzie wieczorku przy (bez) drineczka wytrzymać. Nie pisze o jakims tam pijaństwie, ale wiadomo jedziemy całą paczką i zawsze wieczorki miło są spędzane.
Karlowaćko zdecydowanie wolę od Ożujsko, a teraz jest takie dobre o posmaku cytrynowym, no to chyba za dużo go tym razem nie wypiję.
Asia wpadaj i kopnij czasem , jak zajdzie potrzeba![]()
Jak mam szparagi zielone zrobić ????
O właśnie - Ożujsko jeszcze się chlało
Mnie tam było wszystko jedno, tam piwo smakuje calkiem inaczej, tam wszystko smakuje inaczej
A przez miesiąc masz szanse jeszcze pozbyć sie kilku kilogramów a tym samym stracić kilka centymetrów tu i ówdzie![]()
Mam motywację więc wytapianie in progress