ja w czasie diety pozwalam sobie na alko....... jakos nie tyje od tego
Założyłam sobie , że do końca czerwca najmniej 4 kg spadnę, zapisałam sie do watku z akcją czerwcową.
Jak wcześniej się odchudzałam to 7-mcy nie tylałam %%% , mi łatwiej z chleba zrezygnowac
Edytko to ja polecam wino, wytrawne albo półwytrawne nie jest aż tak kaloryczne jak inne alkohole a smakuje wyśmienicie
---------- Wiadomość dodana o 11:20 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 11:20 ----------
Zaciskam kciuk za te 4 kiloski
................................................
Ruda witaj
zaglądaj tu czesto a zwłaszcza w czasie zwątpienia. Mi w takich momentach pomaga czytanie ale chyba jeszcze bardziej oglądanie fotek dziewczyn z przed i po. Motywują bardzo.
Poza tym na wszystie inne tematy też gadać można
Moja koleżanka bardzo wierzy w to , że jak nabijesz sobie głowę jakims pomysłem to to osiągniesz.
Więc ja bardzo wierzę w to, że się uda
hej!
także zazdroszczę Dalmacji cholernie! to jest moje niespelnione marzenie ja mam trzy kraje, ktore traktuje jakos specjalnie: 1) Włochy z czasów LO i nauki tegoż języka, 5) Hiszpania a konkretnie Andaluzja, do ktorej mi sie zdarzalo jezdzic 5x z rzędu na 2 tyg i czuję się tam "jak u siebie" i kocham Hiszpanów i niespełniona Chorwacja (znam ludzi z Bałkanów i ich uwielbiam, są dużo cieplejsi niż Polacy, bardziej szczerzy, prostolinijni, fair, mówię o ludziach stamtąd, którzy mieszkają w Polsce - Serbach, Macedończykach, Chorwatach...uwielbiam ich dusze). do Chorwacji mialam jechac rok temu we wrzesniu, ale nie wyszlo, teraz niestety na pewno nie pojadę, bo wykorzystałam już cały urlop na wojaze zagraniczne zimą plus teraz delegacjo-urlop w końcówce czerwca. no nic, moze za rok? jest plan! ... ja chcialam co prawda objazdówkę a nie leżanko na plaży, ale ... zawsze można robić wypady z pobytu stacjonarnego. wiecej moich znajomych juz rozmysla o tej Chorwacji i w koncu tam dotrzemy! nastepne lato nasze
co do krewetek to jak któraś z dziewczyn napisała - jak podadzą w sosie, to jedz, ale pieczywo odpusc. wyjmij je wczesniej z tego sosu. albo popros o wersje na warzywach. na owocach morza wcale sie nie utuczysz wprost przeciwnie!
i z alko jak pisze koniczynka - wytrawne/polwytrawne winko. pomaga w trawieniu
milego wieczorka!
ruszam! 02.01.2015. never give up!
19.03.2012-01.09.2012. i -24kg. można było? można...
zaczynam bo jak nie teraz, to kiedy? zapraszam!
Witam , wita moje Panie z rana
kawka już pachnie w całym pokoju (dzień bez kawy to dzień stracony dla mnie)
Wlazłam dzić na wagę i ponownie bo aż nie wierzyłam - pokazała 87,7 ale jeszcze trochę się wstrzymam z nadmiernym entuzjazmem
Dziennikareczko - tu jest trochę info o Cro [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Za rok jak syrenka będziesz nad brzegiem morza Życze Ci tego serdecznie.
My za rok planujemy zmienić na Włochy właśnie bo w Cro będę już 5 raz , nie zwiedziłam tylko Płn. kraju .
We Włoszech jeszcze nie byłam, język jest piękny, nawet trochę się go uczyłam (jakieś 6 m-cy ) ale potem była przeprowadzka i urodziłam córkę, wróciałm do pracy i codziennie kombinowałam jak małej zapewnić opiekę, że dalsza nauka spaliła na panewce, w efekcie nic już nie pamiętam
Winko lubię a i owszem - białe pół słodkie.
Dziś mam wizytę u ginekologa/endokrynologa i poproszę o zbadanie hormonów - a co płacę te cholerne składki to niech badają.
Piątkowe warszawskie korki - nie wiem. o której do domu dojadę
Ostatnio edytowane przez EdytaB_a ; 01-06-2012 o 07:49