30 lat życia - 30 kg nadwagi

[claudusieek007]

Hej jestem w podobnej sytuacji ciązowe kg. ale moja córcia ma 7 mc. więc moje kochane ciałko trochę młodsze :P
Tylko ,że po ciąży zamiast gubić to się chodowało. Ale koniec , koniec trzeba się z tym rozprawić! W dzień porodu ważyłam 101 kg. o Teraz to boje się zważyć zrobie to na pewno do końca czerwca
Życze powodzenia i oby jak najwięcej kg na minusie!!

[BubblesDevere]

30 lat-piekny wiek.Happy birthday I zycze powodzenia w gubieniu kilogramow.

[annia]

No i jak dzis dzonek minal???////////////////
.................................................. ...............

[dorinka]

Witam dziewczynki, dopiero teraz wrocilam z pracy, z dietka tak sobie - wszystko w biegu i byle cos zjesc bo zakretu dzis zlapac nie mozna bylo przez 12 h (oddzial szpitalny po ostrym dyzurze): na sniadanie serek wiejski +2 krmeczki chlebka(zeby na dluzej zapchac zoladek bo potem niewiadomo kiedy czas na jedzenie bedzie), potem jakis ziemniaczek z surowka,drozdzowka, w przelocie kilka paluszkow + kawa bez dodatkow i to tyle od 7 do 19, a po powrocie do domku dowiedzialam sie ze cora chora - 39,2 st C wiec z tego wszystkiego i na zaspokojenie wielkiego gloda zjadlam ciato z wczorajszych urodzin i zrobilo mi sie tak blogo.....
Ale jutro dzien wolny wiec sie bardziej przypilnuje.

Dzieki Wam wszystkim za odwiedzinki, odrazu tak milej jak czlowiek ma wsparcie, i waga podobna i wiek, dzieciaczki, wiec mysle ze bedziemy mialy o czym pisac Czujcie sie jak u siebie hihi

[dziudzia1983]

No Dorinka, faktycznie jedzenie kiepskie miałaś w tej pracy, no ale jak czasu brak w pracy , wiem że czasem ciężko ale jutro już trzymam kciuki za ładne jedzonko!

[Munika79]

Czesc
Ja tez tutaj zaczynalam w 2005 albo 2006.Pojawiam sie i znikam ale zawsze tutaj koncze.Wiekowo i wagowo to mamy podobnie,tylko ja mam syna 6,5 letniego i tak jak twoja corcia chodzi pozno spac.Lobuziaki Nie wiem jak Tobie ale mi jest bardzo ciezko zaczac od rana wszystko ok a pozniej zawsze jakas wpadka.I tak w kolko.Moje najwieksze osiagniecie to - 20kg z 95kg na 75kg dwa lata temu i utrzymywalam przez dlozszy czas a pozniej poszlo i nawet nie wiem kiedy waga pokazala 84kg.Teraz jest roznie raz spada a raz rosnie.Takie male jo-jo.Chcialabym zaczac biegac tylko brak mobilizacji takiego kopniaka na zachete Rowniez pracuje caly dzien i pozno wracam do domu i jak sie ze wszystkim wyrobie to juz jest pozno i nie chce mi sie nic.Moze razem jak bedziemy sie wspierac to latwiej nam pojdzie do przodu a waga w dol.
Zycze powodzenia 3mam kciuki!!! I najwazniejsze Wszystkiego naj naj z okazji 30 urodzin!!!!Samych sukcesowi spenienia marzen!!!

[annia]

Zdrowka dla Dzieciaczka...........
Kiepskie te jedzonko ale jutro nie ma sie zmiluj juz pozadnie dietkowac prosze........

[dorinka]

No to Witam Was z samego rana, niestety mala nie dala dluzej pospac, a szkoda bo ja lubie spac

DZIUDZIA1983 - dzieki za kciukasy, pewnie pomoga
MUNIKA79- patrzac na twoj suwaczek to i tak juz masz sukces w odchudzaniu(chyba ze masz te 84 kg co piszesz, bo troszke sie pogubilam. Z tym bieganiem to ja tez tak mam, ale jak co do czego to tysiac wymowek i zawsze cos na przeszkodzie.
Annia - dzieki za zyczenia zdrowka, narazie wyglada na jakies przeziebienie ogolne, mnie tez cos kaszel trzyma i odczepic sie nie chce.


Zmykam na pozywne ale niskokaloryczne sniadanko pozdrawiam

[melllodia]

czesc

u mnie wczoraj bez wpadki - po 18 już nic nie jadłam tylko woda

ja też nie mogę się zmobilizować na bieganie czy rower, ale mam orbitreka i dziś na nim poćwiczę,
codziennie pilnuję by zabrać do pracy jedzenie, bo wcześniej cały dzień nic nie jadłam - rano tylko śniadania a później z 2 kawy
za to wieczorem się napychałam i ciągle byłam głodna - teraz jak zjem rano ok.8-9 to później o 12 i 15 cos w parcy - jogurt serek czy owoce i wracam do domu na 18 - zostaje jakiś obiad - mięso gotowane z warzywami najczęściej i nie jestem już później głodna
narazie tego się trzymam - choć chcę zrobić kilka dni protein, zobaczymy

pozdrawiam

[dorinka]

Mellodia, ja tez bym tak chciala, tylko nieraz poprostu nie mam czasu, czasem dopiero w pracy udaje mi sie zjesc cos ok 12-13 a potem juz w biegu ok 16.... eh. A tak wogole to zaduzo jest tych dobrych rzeczy do jedzenia