to dno macie rację
jem deski
gotuje kasze na obiad
rozmarazam karczek pieczony w foli
do tego sałata z jog
tyle na początek
i ustawiam suwaka na dzisejszej wadze 105,6
do 23 listopada bede mieć dwie cyfry
musze
to dno macie rację
jem deski
gotuje kasze na obiad
rozmarazam karczek pieczony w foli
do tego sałata z jog
tyle na początek
i ustawiam suwaka na dzisejszej wadze 105,6
do 23 listopada bede mieć dwie cyfry
musze
nie musisz, kochana, bo nic nie musisz, tylko.... CHCESZ i to wrózy powodzenie
nie czuje chcenia....gdyby nie rosnąca waga i co za tym idzie
na mysl by mi nie przyszło odchudzanie....wiec musze ...
hej Dolinko, wpadłam CIę powspierać. Czuję, ze jestesmy bardzo podobne. Przykro mi ze u Ciebie też waga rośnie. U mnie dłuugo nie przekraczała 105 kg, dzis mam jednak 107. Kg do kg..rosnę, źle mi i to zajadam
musimy to jakoś przerwac, znaleźć na siebie sposób. Trzymam kciuki.
dolinka to do urodzin trochę czasu, jak się postarasz choć troszkę da się zrobić
trzymam kciukasy jak zwykle
Dolinus, dasz rade! Jak tylko wdrozysz sie do dietki to pojdzie juz z gorki. Musisz sie po prostu przygotowac, tak jak Frukti - nie dac sie zaskoczyc glodowi, musisz miec zawsze pod reka cos dobrego do zjedzenia.
Sproboj spojrzec na to z optymizmem. W koncu dieta to nie kara, tez mozna fajnie zjesc, tylko troche inaczej Trzeba zaczac od glowy
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Ja tam wierzę, że Dolinka się pozbiera
Buziaki poranne zostawiam