Nareszcie bezpieczna-zmiany last minute - Część 10

[dolinalotosu]

FruktiKochana
tak mi ciezko stanąc do walki
uwierzyłam, ze te najwazniejsze sprawy w zyciu mnie się nie udały....
pojawiam się bo licze na cud, ze sie zmobilizuję
ale nie wychodzi mi to

[fruktelka]

Dolina, po pierwsze bądź z nami...
proszę...
a po drugie zacznij jeść
co 3 godziny
bez umartwiania się
popatrz, ja jem i to dużo i chudnę, powoli, ale chudnę.

---------- Wiadomość dodana o 08:26 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:25 ----------

Nie podchodź do tego, jak do walki
tzn walką jest zmiana przyzwyczajeń, ale samo jedzenie nią nie powinno być
bardzo za Ciebie trzymam kciuki

[dolinalotosu]

to po pierwsze wazne, najwazniejsze
wiem,ze gdybym się odbiła od tego stanu byłoby mi łatwiej ale jak nałogowiec boje się stracic to "poczucie spokoju" jakie daje mi niemyslenie i jedzenie bez rozumu

[fruktelka]

Wiesz, że można uzyskać też to poczucie spokoju, jak masz zaplanowane jedzenie i wiesz, że nie będziesz głodna? Wiesz, że możesz sięnajeść po koradę, nie wiedząc co to głód?
naprawdę tak można!
uwierz!

[dolinalotosu]

Frutki
chyba sama nie wiem czemu tkwie w tym bagnie

[fruktelka]

Ja też jestem nałogowcem...
wpadam w panikę, jak nie mam w perspektywie posiłku.
W zeszłym tygodniu miałam taki jeden dzień. Poszłam do pracy myśląc, że wrócę wcześnie do domu, a musiałam zostać w pracy do 15-tej. Na przerwie czując już ogromny głod skoczyłam do sklepu, zżarłam całe opakowanie wafli ryżowych, danio, a potem nawpieprzałam się ciasteczek w pokoju nauczycielskim. A wszystko dlatego, bo nie miałam swojego jedzenia. Żarłam, a byłam głodna, a potem było mi ciężko ten głód węglowy zatrzymać. Dopiero drzemka to przerwała, jak wstałam, to już miałam myśli na innym torze.

---------- Wiadomość dodana o 08:35 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:32 ----------

Dolino, ale wiesz, tu chodzi o nasze życie:-(
proszę Cię, zostań tu, pisz, zrób sobie dużo jedzenia, a potem za 3 godziny znów zjedz solidnie

kasza, pół woreczka na raz, mięso i dużo warzyw!!!
i takie dwa posiłki dziennie, zobaczysz, że będziesz najedzona

albo ziemniaki, mięso i warzywa z parowara w sosie jogurtowym

a wieczorem 4 wasy z pastą rybno-twarogową

rano np owsianka albo ten omlet Leonkowy

wiesz, jaka będziesz pełna?

[dolinalotosu]

tak...bo tu o zmiane toru chodzi
jestem na tym etapie ze wolne od diety sprawia mi dyskomfort wielki psychiczny-to chyba dobry punkt startowy

[fruktelka]

To tylko propozycje, ja tak jem, ale jak mi się nudzi to jem inne rzeczy.

[dolinalotosu]

plan
od tego trzeba zaczać
nie musze nic kombinowac, bo przciez znam to wszystko, to duze ułatwienie

[fruktelka]

No tylko o zmianę nawyków, dokładnie!
nam nie wolno dietować w ścisłym tego słowa znaczeniu, bo nie dlanas cięcie kalorii etc, na to nie mamy sił.
Ale możemy jeść inaczej, bardziej systematycznie
a przede wszystkim przestać się tym wszystkim stresować

---------- Wiadomość dodana o 08:39 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:38 ----------

Plan - tak
ale nie restrykcyjny
kiedyś tak ładnie napisałaś
by określić ramy i w nich się poruszać
to takie trafne ujęcie tego tematu
nic więcej nie trzeba