Jestem Gosia mam 32 lata mam 163 cm i ważę 91 kilo
na diecie i nie diecie jestem od dawna i w kółko i apiać od nowa chudnę i tyję i tyję i chudnę
w sumie to moje trzecie podejście bo zaliczyłam spektakularne jojo
dwa lata temu ważyłam 63 kilo... sześćdziesiąt trzy kilogramy... byłam śliczna zgrabna i atrakcyjna ale niestety... zaczęłam żreć znów i siedzieć na tyłku, gapić się w telewizor i jeździć samochodem codziennie do pracy, bo dojeżdżam 15 km i oto i taki mamy efekt
cokolwiek bym nie zrobiła nie wyglądam ładnie ... no nie podobam się sobie i koniec
przestałam się malować tak jak jeszcze niedawno ... niezbędne minimum oko i puder, przestałam się czesać czyli prostować włosy i latam codziennie w kitce albo dobieranych warkoczach, przestałam farbować włosy na rudo i zbliżyłam sie do naturalnego koloru żeby nikt mnie nie zauważał
a do tego
(...)
muszę stanąć na nogach
W poszukiwaniu pomocy w odchudzaniu byłam w poradni chorób metabolicznych ale... tam jest taka baba, tak niegrzeczna była i olewająca, że sobie odpuściłam
trafiłam do dietetyczki ... niemam pieniędzy na prywatne wizyty więc trafiła do poradni w klinice... cóż terminy luty a potem lipiec w lutym byłam ale już w lipcu nie - bo po cóż mi taka pomoc której praktycznie niema ... no chyba, że się mylę mysląc że dietetyk powinien mieć z nami odchudzającymi kontakt stale i na bieżąco a nie raz na pół roku
Mam zaburzenia hormonalne a to skutecznie utrudnia odchudzanie... pomijam fakt, że dostałam tabletki- metforminę- których nie biorę bo o nich niepamiętań
a mój lekarz stwierdziła, że dopóki nie schudnę to ona nie może mi pomóc bo przy mojej wadze nie da mi leków, silnych hormonów bo to niesie zbyt duże zagrożenie dla mnie
O i tak właśnie ... Mam za sobą tak wiele diet i tak wiele wynalazków, że teorię mam w małym paluszku a nie umiem jej zastosować, bo to wszystko w mojej głowie
Tak łatwo jest powiedzieć, że moje życie się wali, bo jestem gruba...