schudnąć bez efektu jojo

[celine89]

Mikell dzięki za artykuł Brzmi rozsądnie.

Co do ćwiczeń - chcę przede wszystkim dobrze się czuć a w tym mi pomogą. Co do chudnięcia to może rzeczywiście macie rację.

Jeżeli chodzi o odżywianie to chwilowo plan żywienia mam taki:

Rano owoc, później sok ze świeżych owoców.
W pracy zupa (chyba lepsza niż kanapki?)
Po południu obiad zrobiony przeze mnie... nad tym muszę popracować
Kolacja - niestety najczęściej pieczywo

Brakuje mi pomysłu jakie przegryzki dodać ale nie czuję się głodna.

truskawka miło będzie się wymieniać informacjami - ja narazie mam postanowienie, żeby się pilnować co do planu to jeszcze myślę

---------- Wiadomość dodana o 21:09 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:59 ----------

Znalazłam dzisiaj bardzo fajną stronkę z ćwiczeniami - fitappy. Bardzo fajne, że nadaje tempo w trakcie ćwiczeń, bardziej motywuje niż jakieś rysunki i opisy. Nie wiem już sama czy warto ćwiczyć żeby schudnąć ale żeby się lepiej czuć na pewno - a jak się człowiek lepiej czuje to i chudnie. Dzisiaj poszło mi całkiem nieźle Myślę, że moje menu było całkiem zdrowe. Zobaczymy jutro jak się zważę.

[MadamaButterfly]

Hello!
Zgadzam się Mikellem i Metydą: ja też uważam, że bez ćwiczeń da się schudnąć (od razu zaznaczę że zaliczyłam jojo bo darowałam sobie Dukana, który świetnie się u mnie sprawdził). Ja od samego początku miałam założenie, że pilnuję sposobu odżywiania ale daruję sobie siłkę, basen, zumbę, pilates, rower,... bo jak trzyma się trzy sroki za ogon to nie ma zmiłuj - któraś spierdzieli Nie ćwiczę w dalszym ciągu ale za to bardzo dużo chodzę. Np. zamiast podjeżdżać pięć przystanków wychodzę z domu 10 minut wcześniej i maszeruję do celu! Dzięki temu poprawiam kondycję, oszczędzam na biletach i przestałam się spóźniać

[celine89]

Dzięki za odpowiedź

Że da się schudnąć bez ćwiczeń to kiedyś sprawdziłam - jojo nie miałam do pierwszych problemów.

Problem w tym, że chcę schudnąć żeby zajść w ciążę. Stąd nie zamierzam odstawić codziennej porcji owoców i chcę ćwiczyć - nawet jak nic nie da ze względu na wagę to lepsza kondycja mi się przyda.

Z tym codziennym chodzeniem masz rację, niby nic a jednak przydatne. Ja codziennie w pracy chodzę schodami zamiast jeździć windą. Z dojazdem niestety jestem skazana na samochód

W mojej diecie przede wszystkim chodzi mi o to, żeby nie wypłukać witamin z organizmu.Chcę znaleźć sposób zdrowego odżywiania, który pozwoli mi nie tylko schudnąć ale też funkcjonować tak resztę życia.

Taka ciekawostka - nie wiem czy wiecie, że wszystkie jogurty light mają mniej tłuszczu ale więcej węglowodanów (sztuczne zagęstniki).

[Yukinohana]

kochana to nasze odchudzanie ma miec podobny finał - dzidziusia jak zaszlam w ciaze mialam 88kg, przed porodem mialam 106kg, a mam tylko 164cm wzrostu to byla masakra dla mnie a dokladnie dla moich kolan, najprosciej mowiac bolaly mnie przy zwyklym chodzeniu. gdyby nie to ze grozi mi w ciazy znow taka waga juz staralabym sie o dziecko, a tak daje sobie z 3 miesiace zeby schudnac zdrowo chociaz kilka kg, zawsze to lzej Ja w ciazy chcialam miec zbilansowana diete a tu sie okazalo ze pierwsze 4 miesiace ciezko bylo cos jesc. pachciały mi tylko owoce, a kurczaka moglam zjesc dopiero pod koniec ciazy bo wczesniej na sama mysl o nim chcialo mi sie wymiotowac, wedliny tez byly fe, tak jak i ryby, a kanapki glownie z pomidorem zycze Ci powodzenia

[celine89]

Też mam 165. Dodałaś mi mega motywacji teraz Bardzo bym chciała móc pracować całą ciążę a z taką nadwagą i brzuszkiem wiem, że będzie za ciężko - co jeszcze potwierdziłaś.

Dajesz sobie troszkę mniej czasu niż ja więc tym bardziej trzymam kciuki Ja daję sobie mniej więcej rok ale i ważę sporo więcej.

Dzisiaj nie zjadłam rano śniadania więc pewnie znowu będę głodna po pracy

Czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że przy niedoczynności tarczycy wystarczy leczenie i problem zakończony. Szkoda tylko, że diagnoza występuje tak późno.

[Yukinohana]

Nie no ja nie myślę że 3 miesiące schudnę 35kg, oj nie na pewno tymbardziej że moja dieta to taka matki karmiącej więc nie mogę zrobić żadnego dukana ani porycjek jak dla myszki, muszę jeść... dobrze jak schudnę 10, pięknie byłoby 15, ale jakoś nie chce mi się w o wierzyć no i o ile nie zaciaze wczesniej No i obiecałam sobie że w ciąży też bede sie pilnowała, bo w poprzednej jadłam zdrowo ale zdarzały się przygody zwlaszcza z lodami w upały

[celine89]

Dobrze, że masz rozsądne podejście. Szkoda wyniszczać organizm. Jak myślisz o drugiej ciąży to tym bardziej musisz się pilnować - żeby mieć i pokarm i siły na następną ciążę Myślałaś o diecie rozłącznej?

Przeanalizowałam sobie wszystko i na sylwestra bardzo bym chciała mieć 8 z przodu. Myślę, że brzmi dość realnie a przez święta będę mogła myśleć właśnie o tym celu

Jest dobrze, bo nie mogę się doczekać następnych zajęć na fitness Dużo lepiej się dzięki temu czuję.

[Yukinohana]

myslalam wlasnie wczoraj o diecie nielaczenia, chyba klubowiczka o niej pisala ze tak jej dietetyk zalecil razem z kilkoma innymi zaleceniami i kg spadaly. A ja przeanalizowalam moja diete i w sumie ona w 90 % jest teraz dieta nielaczenia, w ciemnej strefie zostaja tylko owsianka lub inne platki na mleku i kawa bezkofeinowa z mlekiem a ni i moj napoj drozdzowy niby moglabym z tego zrezygnowac... ale nie wiem czy chce na razie

[gonkam]

Dieta bez ćwiczeń ... możliwe chudnięcie ale ... gorzej wtedy ze skórą ,,, sprawdziłam na sobie

Pytałaś mnie o zasady odzywiania na jakich planuje:
4-5 posiłków dziennie mniej więcej w równych odstępach czasu- póki co nawalam bo jem 3-4 razy dziennie,
zdecyodwanie mniejsze porcje
odstawiłam słodycze- choć cos wpadło i wpadać będzie zadko i maleńko ale cóż
pieczywo- pełnoziarniste i tylko rano
jesli kolacja to białko a nie pieczywo
warzywa górą nie owoce ...

No i ogólnie to chyba tak się to przedstawia ... no czyli ogólnie to zdrowe rozsądne MŻ


A jak waga? bo albo nie pisałaś albo nie doczytałam


aaaaaa i rok przed ciążą dietka to mega dobry pomysł ... bo schudniesz i organizm odzyje po odchudzaniu troszkę bo dieta jaka by nie była jednak osłabaia nasz organizm

[celine89]

Gonkam
Też niestety jem za mało posiłków i zbyt nieregularnie. W ogóle czuję się słabo z tym, że nie gotuję obiadów bo mąż je w pracy Jak mu w weekend ugotuję to zachwala ale w tygodniu zwyczajnie nie mam po co :/ I tak na ogół nasz powrót do domu kończył się jedzeniem chleba :/

Udało mi się już troszkę schudnąć - mam suwaczek bo mnie motywuje. A dodatkowo rozpisałam sobie cele sylwester 8 z przodu, może pod koniec wakacji by się udało poniżej 75, we wrześniu 6 z przodu byłaby szczytem moich marzeń ale to nierealne chyba.

Myślisz, że dieta w której je się owoce i pije soczki mimo wszystko osłabia organizm?

Yukinohana
wspominasz u siebie o napojach drożdżowych - po co to pijesz? Dobre jest czy pomaga na coś?