15Lubią to
-
Jeera 40kg balastu....
Witam ponownie
Postanowilam wrocic na piekna droge odchudzania. Zaczynam nowy watek zeby oddzielic to co bylo kiedys dawno, dawno
A wiec tak: (w skrocie)
WIEK- 27
Waga- 92kg (a bylo ponad 98)
Biust- 115cm (bylo 118)
Brzuch na wysokosci pepka- 109cm (bylo 113)
Podbrzusze- 118 (bylo 123cm)
Biodra- 114 (bylo 120cm)
Udo- 67 (bylo 71cm)
No to zaczynam swoja historie....... (w sumie tu jest kopia z mojego wczesniejszego watku, coby przyblizyc co nieco o mnie 
Jak bylam mala dziewczynka to bylam sliczna i szczupla.... az ktoregos dnia opanowalam do perfekcji szykowanie sobie kanapek i od tego sie zaczelo. I tak co jakis czas mnie przybywalo. W wieku nastu lat postanowilam sie odchudzac i tak schudlam okolo 20kg stosujac diete 1000cal. 20kg ubylo mi w 2 miesiace (wakacje) i jak wrocilam do szkoly wszystkim oczy wyszly jak ja tego dokonalam. Powiem szczerze ze wtedy nie zastanawialam sie nad konsekwencjam tej diety. Prowadzilam swoj zeszyt zjadanych kalorii i w sumie dziennie to bylo jakies 800 cal, do tego duzo ruchu. Wraz z powrotem do szkoly zaczely powracac moje kilogramosy. A pozniej juz bylo tylko goorzej.
Diete 1000 cal zawsze rozozpoczynalam w poniedzialek i gdzies w granicach piatku sie konczyla
Jakis czas temu przez kilka miesiecy chodzilam na silownie... jak budzilam sie o 8 to szlam bez sniadania na silownie.. gdzies o 12 wracalam, pozniej kapiel... no i sniadanie zwykle z mala zawartoscia bialke... obiad jadlam jak maz wrocil z pracy czyli jakos o godzinie 21-22.. i co i spac. W tamtym okresie schudlam z 10 kg i tu dochodze do sedna...
Przestalam chodzic na silke (rowno rok temu), z pewnych osobistych powodow sie zalamalam. Przestalam wychodzic do ludzi, tylko jak jezdzilam do rodzicow to mama mi mowila ze "dziecko jak ty przytylas", ale ja jakos sie tym nie przejmowalam i zawsze jej mowilam od poniedzialku ide na diete ... no i tak "chodzilam" ze w ciagu roku przytylam prawie 20 kg...
Nie musze chyba mowic jakie pojawily mi sie rozstepy na brzuchu... poprostu masakiera. Brzuch mam jak bym byla w ciazy z piecioraczkami. Jedna kobiete spytala mnie sie czy czasem w ciazy nie jestem
W sumie to wtedy pomyslalam jaka krzywde sobie wyrzadzilam!!
Dlatego znalazlam to forum i jestem
Tu dowiedzialam sie ile,co i kiedy jesc. Dziennie jem okolo 1500 kalorii, 5 posilkow dziennie i znacznie wiecej bialka...
Wybralam diete MZ bo jakos do niej jestem przekonana i moge jesc wszystko oczywiscie w ograniczonych ilosciach.
A teraz troche jak jest teraz.
A wiec bywalam na forum.. i jak bywalam to mnie ubywalo... zawsze w granicach wagi 89kg rezygnowalam myslalam ze poradze sobie sama. Kilka miesiecy nieobecnosci i bach.. to co stracilam +2-3kg wracalo.
To jest chyba pierwszy raz kiedy wracam na forum i jest mnie mniej, ale chce wiecej schudnac. Chce dojsc do wagi max.70kg. Mam wspanialego meza ktory razem ze mna walczy.
Z nim i z Wami mam nadzieje mi sie uda!!!
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
A moja strategia wyglada tak:
Oczywiscie MZ. 1200-1400 kalorii dziennie i duuzzzooo ruchu!!! Bo ja nie widze mojej diety bez cwiczen!! Na diecie juz jestem 5 dni, chociaz taka prawdziwa z cwiczeniami zaczelam 2 dni temu. A nie przepraszam od 4 dni robie a6w 
A te 2 dni wygladaly mniej wiecej tak:
Dzien 1- zjedzone ok. 1295 kalorie, cwiczenia rower - 30min (410kal) Taniec- 60min (pewnie jakies 450kal)
Dzien 2- zjedzone ok. 1393 kalorie, cwiczenia rower - 50 minut (600kal), Taniec - 60min (450)
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Podchodzisz do walki racjonalnie, więc serdecznie Ci życzę powodzenia
Najwyraźniej znikanie z forum Ci nie pomaga, więc zaglądaj tutaj jak najczęściej. Konsekwencja i wytrwałość to klucz do sukcesu, więc oby towarzyszyły Ci cały czas
I oczywiście brawo za dotychczasowe sukcesy - nic tak nie cieszy jak zmniejszające się obwody
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Dzieki za odwiedziny... bede robila co moge aby jednak jeszcze minimum te 20 kg spadlo
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Życze wytrwałości. Ja tez dużo razy tutaj wracałam, zawsze pod innym nickiem. Teraz jestem juz tutaj od stycznia, i to forum duuuuuzo pomaga
Miło jest wiedziec ze nie odchudza sie samemu
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Dziekuje kochane za odwiedziny! Jest jakos lekko rano jak sie wstanie i sie wie ze kogos obchodzi moje odchudzanie
Dzisiaj waga pokazala 91,6kg. Wiec na te kilka dni jest oki, wiem ze to woda ale i tak lepiej sie czuje mam wiecej zapalu do dalszego dzialania
Nastepne wazenie w piatek mam nadzieje ze mnie nie zawiedzie moja kochana waga
Dzisiaj mam malo czasu bo od 11 wychodzimy, jest taka piekna pogoda ze nie ma co sie w domu kisic
Pewnie zajrze wieczorem to was poodwiedzam 
Buziaki
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Piosenka na dzis (coby tylkami troche poruszac)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Powodzenia!
Też zauwazyłam, że jak mnie nie ma na forum to kilosy wracają. Przez rok 20 
Dlatego rózwnież zabieram sie do pracy nad sobą.
Będę Ci kibicowała
i odwiedzała Twój wątek. Fajnie, że mąż razem z Tobą walczy. U nas w sumie podobnie, i jeszcze córkę chcę "odchudzić" co prawda tak tego nie nazywam przy niej bo ma tylko 8 lat, ale brzuszek okrągły i 4 kg za dużo. Odstawiamy całkowicie słodycze i wprowadzamy do diety wiecej warzyw. Ja jeszcze chleb odstawiam, a reszta rodziny przeszła na ciemne pieczywo. Więc myślę że zmierzamy w dobra stronę
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Witam dziewczyny,jestem nowa stara również, gdy znikałam z forum,waga mi rosła,kontroli nie było,motywacja też gdzieś się ulatniała. @0 kilosów w ciągu roku to i dla mnie nic nowego niestety.Jeera, wagę praktycznie na dzień dzisiejszy mamy taką samą, ja również zamierzam pilnować kalorii, więc miło by mi było dołączyć do Ciebie i nawzajem się wspierać
Haneczka, moja córka ma 15 lat,jest szczupła, ale w wieku 8-11 lat, również miała nadwagę, wyrosła z tego, teraz walczy jedynie z fałdką na brzuchu. Oczywiście masz rację więcej warzyw to samo zdrowie i nie zaszkodzi, ciemne pieczywo tez jest super
Ostatnio edytowane przez Adka35 ; 07-04-2013 o 08:25
-
Odp: Jeera 40kg balastu....
Adka troche mnie pocieszyłaś jeśli chodzi o córkę, tylko, że ja w jej wieku byłam taka jak ona i niestety nie wyrosłam
a na dodatek całe życie się odchudzam odkąd pamiętam. Nigdy nie byłam szczupłym dzieckiem, zawsze zdrowo wygladałam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum