Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

  1. #1
    Awatar Hefalumpek
    Hefalumpek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    21-11-2010
    Posty
    768

    Domyślnie Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    Heeeej...

    Niestety jestem kolejną z wielu, a myślałam, że mnie to jednak nie dopadnie...
    Szło mi bardzo fajnie, z wagi +/- 135 kg zeszłam do 101-102 (było też i w pewnym momencie 97!) ale - jak to ja - ładnie wszystko spieprzyłam...

    Jeszcze rok temu trzymałam się ładnie przy wadze ok. 102 kg, nie chudłam, ale też i nie tyłam, po prostu była sobie Hefka ze swoim 102 i tyle. Po wakacjach w zeszłym roku(a właściwie w ich trakcie) dowiedziałam się, że najukochańsza osoba w moim życiu ma raka mózgu...

    No i się zaczęło... Zajadanie stresów(jeszcze studia się zaczęły... ciężkie studia), brak czasu na regularne posiłki, brak czasu na ruch, bo pierwszy semestr studiów to masakra, ciągłe kucie, siedzenie czasem i do 18 na uczelni... po uczelni zjedzenie byle czego w szybkim tempie i biegiem do babci(osoba leżąca, którą trzeba się było zajmować dość często...) i tak wyglądał każdy mój dzień: wcześnie rano(7-8) do babci, potem biegiem na tramwaj na studia, ciągłe stresy, przyjście do domu po często 10-11h, zjedzenie byle czego, co zostało z obiadu i znów do babci, potem kucie do późna(1-2 minimum) i tak wyglądał każdy mój dzień...

    Moje życie towarzyskie umarło, rzadko kiedy widywałam się z kimkolwiek bo zwyczajnie nie miałam siły ani czasu...
    Aż w końcu w marcu ta osoba zmarła... Wtedy było kolejne załamanie, z jednej strony więcej czasu, z drugiej - cholerny brak babci doskwierał... No i waga wskazywała już nieszczęsne 120+ kg(nie odważyłam się wejść na wagę...)

    W czerwcu udało mi się załatwić pracę wakacyjną nad morzem. Myślałam, że jakoś tam mi się uda coś niecoś zrzucić, ale dupa... 2 posiłki dziennie, jeden o 10 drugi koło 18:30, cały dzień w pracy...

    To było coś na zasadzie 'najeść się, żeby mieć energię na resztę dnia) waga przed wyjazdem wskazywała jakieś 127 kg.. po przyjeździe ujrzałam 124,5. Niewiele, ale zawsze jakiś początek. Powiedziałam: dość! Chcę znów czuć się komfortowo, móc usiąść na fotelu bez wkurzania się na tłuszcz sterczący mi z każdej ze stron... Póki co staram się mniej jeść i mniej obficie, nie mam konkretnego planu diety, jednak pierwszym razem polubiłam Montiego i pasuje mi taki sposób odżywiania (tzn. warzywka + tłuszcze/warzywka + węgle)

    Zobaczymy co z tego wyjdzie, póki co na wadze 120,7...

  2. #2
    Awatar mamusia87
    mamusia87 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    26-06-2013
    Posty
    640

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    heeej
    zycze wytrwalosci bede wpadac i wspierac
    waga i cele podobne, wiec razem bedzie moze latwiej

  3. #3
    Awatar _dinka_
    _dinka_ jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-07-2009
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1,971

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    heyka,
    Pamiętam Cię z..... daaaaaaawno temu

    Jak widzisz, nie jesteś jedyna która wraca z podkulonym ogonem. Ale cóż.... ileż można, kiedyś się przebijemy
    3mam mocno kciuki i będę zaglądać
    start: 14.11.2011 - FAIL!
    start II: 1.07.2013 - FAIL!!
    start III: 25.04.2014 .....

    https://forum.jestemfit.pl/xxl-2...czesc-1-a.html

  4. #4
    Awatar oOoRoxy
    oOoRoxy jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    221

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    Jak obiecałam, tak zrobiłam- też się dołączam, jeśli można oczywiście. Strata ukochanej osoby faktycznie targa potem Tobą niby pociuchutku, a potem budzisz się i tak naprawdę nie wiesz co się z Tobą działo przez jakiś czas. Mam nadzieję, że już Ci trochę lepiej, zawsze masz nas żeby się wyżalić

    Co studiujesz? Jesteś zadowolona z wyboru, na którym roku jesteś (wnioskuję, że na drugim, ale głowy sobie nie dam uciąć :P ) ? I gdzie studiujesz, to przede wszystkim. Może się znamy, a nawet nie wiemy :P

    W każdym razie życzę Ci powodzenia w walce, dobrze poszło ostatnio z tego co mówisz, więc i tym razem będzie świetnie! :*

  5. #5
    AnnaMaria1987 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    08-01-2013
    Mieszka w
    warszawa
    Posty
    7,092
    Wpisy na blogu
    4

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    No to trzymam za Ciebie kciuki mam nadzieje że.... WSZYSTKO PÓJDZIE ŁADNIE PO TWOJEJ MYŚLI NIE PODDAWAJ SIE

  6. #6
    Awatar Hefalumpek
    Hefalumpek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    21-11-2010
    Posty
    768

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    Cytat Zamieszczone przez _dinka_ Zobacz posta
    heyka,
    Pamiętam Cię z..... daaaaaaawno temu

    Jak widzisz, nie jesteś jedyna która wraca z podkulonym ogonem. Ale cóż.... ileż można, kiedyś się przebijemy
    3mam mocno kciuki i będę zaglądać
    Noo, niestety... Ale mam nadzieję, że trochu tu pobędę, chociażby po to, żeby podbudować się psychicznie.

    Cytat Zamieszczone przez oOoRoxy Zobacz posta
    Co studiujesz? Jesteś zadowolona z wyboru, na którym roku jesteś (wnioskuję, że na drugim, ale głowy sobie nie dam uciąć :P ) ? I gdzie studiujesz, to przede wszystkim. Może się znamy, a nawet nie wiemy :P
    Ja studiuję Inżynierię Biomedyczną na Polibudzie w Gliwicach :P i tak - teraz II rok zaczynam a Ty co, gdzie, jak i którędy?

  7. #7
    Awatar oOoRoxy
    oOoRoxy jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    221

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    No to akurat kierunek którego ja bym się nie podjęła w życiu w związku z tym, że nieeeeenawidzę biologii. Ukończyłam Logistykę Międzynarodową w Krakowie, a teraz przeklasyfikowuję się na Finanse i Rachunkowość w Katowicach- zaczynam w połowie października.

    A co do podbudowy psychicznej, to jak najbardziej polecam

    Pozdrawiam!

  8. #8
    Awatar ankataka
    ankataka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    01-06-2011
    Mieszka w
    zielona góra
    Posty
    283

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    heeej
    no to wracamy razem! o!
    i nie znikamy!
    i bierzemy dupę w troki!
    taki plan

  9. #9
    Awatar Hefalumpek
    Hefalumpek jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    21-11-2010
    Posty
    768

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    Cytat Zamieszczone przez oOoRoxy Zobacz posta
    No to akurat kierunek którego ja bym się nie podjęła w życiu w związku z tym, że nieeeeenawidzę biologii.
    Z biologii to jedyne co miałam to anatomię i fizjologię człowieka Teraz się dopiero zacznie część biomedyczna, czyli biochemia, biofizyka, techniki obrazowania medycznego, przetwarzanie sygnałów biomedycznych i takie tam... Jak ja to przeżyję to cud będzie
    Cytat Zamieszczone przez ankataka Zobacz posta
    heeej
    no to wracamy razem! o!
    i nie znikamy!
    i bierzemy dupę w troki!
    taki plan
    Spinamy dupska! :P

    Dzisiaj na wadze 120,3 bodajże było rano... Co do jedzenia... duuużo bananów ale ogólnie muszę się przestawić.
    Mam dobry patent na śniadanie ostatnio: banana utrzeć, dodać jogurt naturalny, płatki owsiane i voila! :P Taką fazę mam, ciągle tak wpieprzam śniadanko... Raz wrąbałam ananasiora do tego jeszcze, też yummy! ^^

  10. #10
    Awatar mamusia87
    mamusia87 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    26-06-2013
    Posty
    640

    Domyślnie Odp: Przegrana? Wstawaj i walcz dalej!

    jak tam dzisiaj na wadze wczoraj dzien pod wzgledem dietki udany?? co jadlas?

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •