Witaj i serdecznie pozdrawiam masz piękną wagę ) gratki
Witaj i serdecznie pozdrawiam masz piękną wagę ) gratki
witaj magazynierka..szukalam Twojego watku ale nei znalazlam...doczytalam tylko gdzies ze tez jestes po sleevie;d no gratki piekny wynik za Toba..mneij wiecej podobny do mojego z czerwca;d wiec za jakis czas bedziesz miala wynik taki jak sobei zalozysz bo tempo masz fajne;d trzymam kciuki..prawda ze operacje to nic strasznego ?i da sie z tym zyc?
Ostatnio edytowane przez kaha81 ; 18-11-2013 o 23:40
kochana weź się nie przejmuj tym facetem niech cie za przeproszeniem w d... pocałuje
osioł i tyle ten Twój były szef!
................................
Ale mam satysfakcje ze sie teraz nakombinuje co zrobic zebym wrocila..czekam na kolejny telefon ktory napewno nastapi...z tym ze ja jutro ide na szkolenie do nowej pracy:-D wiec odpada na bank haha
Kasieńko powodzenia jutro na szkoleniu
..............................
opowiem wam wiecej jak jzu bede wszystkowiedziala;d bo plan tak spontanicznie wczoraj sie narodzil i polazlam..i bede sie szkolila;d a co mi tam;d
wiec od poczatku..nowa praca to taki przedstawiciel handlowy , podoba mi sie taki nienormowany czas pracy i kontakt z ludzmi..kasy z tego nie bedzie pewnei ale mozna isc do przodu a mi o to chodzi..szkolilam sie dzis ladnie caly dzien i tak sie pozytywnie nakrecilam ze az po powrocie musialam jechac do znajomych od tak sie spotkac i pogadac.. dawno ich nie widzialam wiec byla okazja sie pochwalic
pojechalam po drodze do sklepu po kinderki dla Malego i spotkalam dawno nie widizana ciocie;d i wiecie co..nie poznala mnie;d w szoku byla jak wygladam..ale takim pozytywnym;d strasznie mnie rajcuja takie reakcje ludzi;d znajomi tez zwariowali bo sie nie widizelismy od lipca a przyszlo mnei pol..nawet Maly ktory ma 3,5 roku zauwazyl ;d w sensie rodzice rozmawiali a on taki zadowolony przytakiwal "tak tak ciocia ladnie" przeciez takie male dziecko nei moze klamac hah
moj ex szef ma noz na gardle poniewaz nei ma ludzi do pracy, szczegolnie takich ogarneitych jak ja..otwiera nowe punkty i nei ma mu kto pracowac... jak zwykle zreszta malo kto sie garnei do pracy tak odpowiedzialnej i wymagajacej myslenia ...zawsze tak bylo ze szkolilismy ludzi na ostatnia chwile i pozniej nei mial kto pracowac bo sie ludzie wykruszali..obraca duza kasa a ludzie sie tego boja,i tej odpowiedzialnosci materialnej za pomylki, pozatym on tez sie boi swoich pieniedzy powierzac kazdemu..i kolko sie zamyka..teraz na 5 wolnych etatow ma 2 osoby wyszkolone ale takie bez polotu , szkoli trzecia a co z pozostalymi etatami? no i zamiast ze mna porozmawiac powaznie zebym mu pomogla i wrocila to zaczyna od sciemniania klamania krecenia i zastraszania mnie..malo tego zaczal mi wygadywac jakies sytuacje z 7 lat mojej pracy ktore nawet nie mialy miejsca..on sobei sam tworzy historie w ktore gleboko wierzy i zmusza wszystkich naokolo zeby tez w nie wierzyli..wiec sie zawzielam i powiedzialam nie..nie wroce nawet za podwojna kase;d zreszta teraz jak sie ruszylam z domu cos sie w koncu musi zaczac krecic w moim zyciu i powinnam sie rozwijac a nei cofac..tym bardziej ze wiem ze sie z nim nei dogadam..szkoda nerwow..
jutrro ide znow na warsztaty z tej nowej pracy..pozniej mam jakies prezentacje pokazowe z kierownikiem..i w srode kolejne calodzienne szkolenie..od 2 grudnia zaczynam walczyc na swoje konto;d bedzie fajnie!
Ostatnio edytowane przez kaha81 ; 20-11-2013 o 22:38