Cześć!
Jak w tytule - czas ruszyć tyłek! Nowy rok - nowe cele i wyzwania. Ech... Co roku to samo postanowienie, ale chciałabym żeby tym razem było inaczej. Chcę wrócić na fitness, pójść do dietetyka najlepiej - niestety to kosztuje, więc póki nie nazbieram pieniążków, to muszę się opierać na MŻ (mniej żreć) i WR (więcej ruchu). Ale to też skuteczna metoda. No nieważne, nad tym zastanowię się później. Dlaczego tu jestem? Bo ważę 91 kilogramów przy wzroście 173 i za cholerę nie mogę znaleźć wsparcia i motywacji u najbliższych, dlatego szukam tych ważnych w odchudzaniu rzeczy na forum, które poleciła mi moja koleżanka. Powiedziała, że znajdę tu bardzo miłe osóbki, które chętnie udzielą mi wsparcia i rad. Totalnie nic nie wiem o zdrowym odżywianiu, chciałabym zdobyć jakąś wiedzę, mam kilka książek ściągniętych z Internetu i zbieram się za ich czytanie od jakiegoś czasu, ale mam mnóstwo nauki na studiach i czytania książek (studiuję filologię polską), więc jakoś tak to odkładam w nieskończoność. Jakie mam cele, pragnienia? Chciałabym ważyć 60 kilogramów, ale nie będę załamana jak uda mi się zejść do 75 kg. Ważne żeby pozbyć się nadwagi, która spowodowała u mnie problemy z sercem, szybko się męczę, moje serce wariuje jak wchodzę po schodach - nie chcę dostać zawału w wieku 30 lat - nigdy nie chcę, muszę coś ze sobą zrobić, bo jestem świadoma, że może tak się kiedyś wydarzyć. Poza tym jak nie będę uważała z jedzeniem, to do 100 kg niewiele mi brakuje i myślę, że mogłabym szybko przybrać te 10 kg. Mam siłę i chęci póki co. Chciałabym zacząć wszystko 02.01.2014 - tak w nowym roku, na świeżo, z czystą kartą.
Czy polecacie jakieś diety (tylko nie Dukan - miałam okazję schudnąć 10 kg na Dukanie, ale skutki zdrowotne były opłakane)? A może jakieś diety oczyszczające na początek, kilkudniowe? Jak zdrowo się odżywiać aby chudnąć racjonalnie? Proszę, napiszcie mi jak najwięcej, a ja dziś postaram się sięgnąć po książki o zdrowym odżywianiu.
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za odwiedziny i odpowiedzi.