Niekaloryczna Czekolada zmienia rozmiar na mniejszy :D :) :) :) :)

[kasiuulla7]

,,Ja też studiuję dwa kierunki na Przyrodniczym we Wrocku A co do wczorajszego obżarstwa, to waga mi dzisiaj pokazała---> 83,6--->84,4 a juz było tak fajnie No ale nie załamuję się , dzisiaj owsianka na śniadanie i przez cały dzien muszę się porządnie oczyścić

[la_libertad]

Czekolado, przywołujemy do porządku
Biedna jesteś, tyle roboty... Ale wierzę, że szybko się z nią uporasz. No i nie zaniedbuj diety za bardzo w tym natłoku zajęć
Trzymaj się! Miłego dnia

[Paszrotka]

Trzymaj się kochana ;P
Zazdroszczę Ci tego że ciągniesz dwa kierunki :P

[glory24]

Tylko się nie załamuj, zero słodkiego. Nie ma czasu na wyjście do sklepu - to dobrze, wywal wszystko, co słodkie, nagotuj pomidorowej albo czegokolwiek, czego jest dużo i zapycha, obłóż się jabłkami, marchewkami czy czym tam lubisz i pracuj dzielnie

[Czekolada18]

Czy ja wiem czy jest czego zazdrościć - z natury jestem leniem, więc bardzo cierpię z tego powodu

Lali ja wiem, wiem - ale to do do obydwóch obron tak chyba będzie niestety

Ale wiecie co wam powiem? NIE OGARNIAM mojej wagi, albo mojego ORGANIZMU. Najadłam się wczoraj samych niedobrych rzeczy, a waga spadła. I pokazuje 90,8 kg. Także tego , nie ogarniam

Dziś muszę siedzieć na dupie i pisać tą niewdzięczną pracę. Normalnie nią ... no nie mogę znaleźć takiej emotikonki
No ale muszę ją napisać. Muszę. Muszę. Muszę.

[ranka81]

nie zazdroszczę! Sama jestem leniem patentowanym więc wiem ile to pracy kosztuje, żeby coś zrobić

[zdeterminowana90]

Wiem co czujesz, 2 kierunki u mnie 2 obrony w czerwcu. Teraz sesja na całego się rozhulała i prace dyplomowe leżą odłogiem. Teraz tylko zaliczenia, egzaminy, kolokwia. Ale akurat na sesji jak na studenta przystało mam czas by posprzątać, ugotować dobre jedzenie, poukładać rzeczy w szafie kolorami, ot co cały zapał ukierunkowany nie na naukę lecz wszystko poza nią. A co do spadków, nasze organizmy, czasami nie odczują 1 złego dnia. Byle ten jeden dzień nie zamienił się w tydzień. Weny twórczej po na pewno się przyda

[Czekolada18]

Masakra z tym pisaniem .

Chyba dostałam już bzika, bo mogę się ważyć kilka razy dziennie. I cały czas myślę o jedzeniu. W sumie najspokojniej pisanie prac idzie mi po obiedzie, bo już o nim nie myślę. A najspokojniej to idzie mi po 18 , kiedy jestem po kolacji i już wiem , że nie będę nic jadła.

Jestem walnięta i o.

(Bynajmniej P mówi, że zaczyna się o mnie martwić )

[la_libertad]

Ja też mam czasem takie zrywy - zasypiając myślę o tym, co zjem na śniadanie, jedząc śniadanie już myślę o obiedzie i tak w kółko. I waga 24/h. Masaskra
Nie można dać się zwariować.

[Czekolada18]

Noo ja tak mam prawie zawsze

Zaczynam się martwić, ale pocieszającym jest fakt, że nie tylko ja tak mam