Myślę, że w 1000 kal się mieszczę. A co do ud to nie mam z nimi tragedii, a poza tym mam w nosie jak będą wyglądały jak już będę ważyła 65 kiloWażne żeby się zmieścić :P
![]()
Myślę, że w 1000 kal się mieszczę. A co do ud to nie mam z nimi tragedii, a poza tym mam w nosie jak będą wyglądały jak już będę ważyła 65 kiloWażne żeby się zmieścić :P
![]()
Tutaj nowy domek Schudłam 35kg to jeszcze 15 nie dam rady?! Siebie się nie oszukuje.
tu mój stary domek Być szczupłą jak nigdy w życiu
Wyglądałaś pięknie na swoim ślubiea zdjęcie synka bombowe
Będę zaglądać i szukac inspiracji![]()
moje uda nigdy dobrze nie wyglądały...tak jak i ramiona... ramiona zawsze grube. A uda budyniowate a teraz to już w ogóle......
Waga potrzebuje nowych baterii - kiedyś je kupię i zmienię suwak, na razie jestem szczęśliwa
https://forum.jestemfit.pl/xxl-2...ml#post3123477
mufinka - Witaj w moim domku! Dzięki za miłe słowaCo do ud tak jak już wyżej napisałam mam szczerą nadzieje, że jednak będzie dobrze
zielona koniczynko - Dzięki piękne za komplementy. Zapraszam do zaglądania. Przejrzałam Twój wątek, na razie pobieżnie. Wielkie gratulacje wspaniałych efektów odchudzania w idealnym tempie. Ja to wszystko muszę mieć na teraz już...a potem wiadomo czym to grozi.
fruktelko - Witaj i TyI znowu bardzo dziękuje za takie miłe słowa. Może przepiękna nie jestem :P
ale każda dziewczyna chce pięnie wyglądać na swoim ślubie
Zapraszam do czytania moich wypocin. Twój suwak jest rewelacyjny! Kiedy chciałabyś dobić do celu?
Plastikowy Kwiatku - Ja po ciąży mam uda całe w rozstępach, ale zwisa mi to. Łaskawiej się ze mną obchodzi celulitis mimo dodatkowych kilogramów nie ma go aż tak dużoZa to ramiona mam tłuste niczym uda :P zawsze miałam, masakra, nigdy nie chodzę w bluzkach na ramiączka i się grzeje latem.
Dzisiejszy dzień pięknie dietkowo
śniadanie - jajecznica z 2 jaj plus szczypiorek kabanosik drobiowy wielkości kciuka :P i pyszny pomidor
obiad - kaszotto z kaszy jaglanej plus szparagi, pomidory suszone, feta, pestki słonecznika, szczypiorek
niestety zdjęcie kiepskie taka jakaś brejaale smakowało obłędnie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
kolacje - pomidor malinowy wielgachny i pyszniachny
do tego standardowo mnóstwo wody
Muszę się jeszcze zaraz zebrać i poćwiczyć z 50 minut na steperze, do biegania w ogóle nie mam motywacjiznaczy mam... rano obiecuje sobie, że wieczorem pobiegam :P Cieszę się, że kolejny dzień udało mi się przeżyć bez podjadania, ale
jestem jakaś strasznie zmęczona i zdenerwowana. Synek ma przekrwione oczka od tygodnia prawie. Dostał kropelki, wczoraj było lepiej dzisiaj znowu gorzej. Sama nie wiem. Może to alergia? Teraz wszystko pyli. Synek jest alergikiem jeśli chodzi o mleko krowie. Najgorsze, że pediatra zaleciła konsultację z okulistą dziecięcym. Najbliższy termin w kilku placówkach warszawskich (prywatnych!!) to lipiec ! :/
W weekend jedziemy do teściów. Teściowa jest alergologiem może coś zaradzi. Mówię Wam z mieć dzieci to wielka radość, ale mnóstwo zmartwień. Ulubione powiedzonko moich rodziców "Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród."
a to mój najcudowniejszy chorowitek na osłodę dla wszystkich na diecie :P![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ostatnio edytowane przez BasiamamaStasia ; 15-05-2014 o 19:47
Tutaj nowy domek Schudłam 35kg to jeszcze 15 nie dam rady?! Siebie się nie oszukuje.
tu mój stary domek Być szczupłą jak nigdy w życiu
skromniutka ta kolacyjka - taka kolacuniuniamój ojciec to samo powiedzonko dziś mówił i stwierdziłam że strasznie krzywdzące stwierdzenie
![]()
Waga potrzebuje nowych baterii - kiedyś je kupię i zmienię suwak, na razie jestem szczęśliwa
https://forum.jestemfit.pl/xxl-2...ml#post3123477
Rzeczywiście, kolacyjka szału nie robiale generalnie jadłospis piękny więc dzień zaliczamy na plus
życzę samych takich
![]()
Synuś cudny..... do schrupania
Ja już kiedyś przechodziłam szybkie chudnięcie.... nawet kilka razy.
Nigdy się to dla mnie dobrze nie kończyło.
Dlatego 1000 kalorii odradzam.
Mogłabyś ciut dodać do jadłospisu... jesteś młodziutka musisz zadbać o swój przyszły metabolizm![]()
Oj tam skromnie :P Ważne, że nie umierałam z głodu. Mam różne te dni raz więcej raz mniej. Nigdy nie umiałam super dokładnie liczyć kalorii. Staram się gotować wszystko sama, nie jeść przetworzonych rzeczy dzięki czemu wiem co jest w tym co zjadam i pewność, że nie ma tam jakiś potwornych świństw. Zawsze czytam etykiety. Nie używam wegety - kupuję sól morską z suszonymi warzywami w sklepie ze zdrową żywnością, nie używam kostek rosołowych, gotowych sosów, jeśli coś muszę posłodzić używam stewii.
Moje dzisiejsze menu:
śniadanie - 2 x kanapka z żytniego chleba z chudym twarogiem, pomidorem i szczypiorkiem
obiad - sałatka nicejska (mój dietetyczny konik) Mix sałat, anchois, tuńczyk, oliwki czarne, cebula, pomidorki, suszone pomidory, jajko, sos winegret
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
kolacja - koktajl lodowy - mrożone truskawy z mleczkiem i pół łyżeczki stewii (nie mogłam się oprzeć)
Wczoraj nie ćwiczyłam, byłam wykończona i niestety wypadłam z rytmu. Dzisiaj spróbuję zaraz jak wstanę od komputera poćwiczyć chociaż przez 45 min. Od rana kiepsko się czuję, nie wiem czy to ta pogoda czy coś mnie bierze.
Z oczami synka dużo lepiej, co powoduje, że najbardziej podejrzewam alergie na jakieś pyłki. Pogorszyło się po długim spacerze w parku, polepszyło po tym jak spadł deszcz i spacerowaliśmy dużo mniej.
Jestem już trochę zmęczona urlopem macierzyńskim. W przyszłym tygodniu zostawiamy synka pierwszy raz pod opieką niani na kilka godzin. W tym czasie pomogę mężowi i mamie w pracy. Kto by pomyślał, że tak będzie mi się chciało pracować![]()
W ogóle dzisiaj sobie tak rozmyślałam, że moim zdaniem łatwiej jest trzymać dietę kiedy jest się osobą zabieganą. Zawsze kiedy miałam kupę spraw do zrobienia zupełnie nie myślałam o jedzeniu. Znaczy jadłam śniadanie, obiad i kolację, ale nie miałam po prostu czasu na podjadanie! Czyli zupełnie prawidłowo, jak każdy normalny człowiek. Lubi jeść, ale je po to żeby żyć. Ja obecnie strasznie się męczę. Uwielbiam gotować, uwielbiam jeść, uwielbiam rozpieszczać bliskich dobrym jedzeniem. Siedzę z synkiem i bardzo często o tym nieszczęsnym jedzeniu myślę. Co i kiedy zjeść i co zrobić żeby nie jeść za dużo...
Tak strasznie zazdroszczę ludziom, którzy mają świetny metabolizm i codziennie mogą jeść co chcą (wiem wiem, na pewno nie jedzą tego nie wiadomo ile) Tak bardzo bym chciała piec mężowi ciasta, smażyć domowe frytki, lepić pierogi, robić pyszne makarony, naleśniki. Chciałabym móc zjeść na śniadanie kanapkę z masłem i nutellą :P Eh... wiem, że NIGDY nie będę mogła tak jeść. Chcę tylko żeby synek miał zdrowe nawyki i dobrą przemianę. Ma 10 miesięcy i cukru na oczy nie widział, nie je pszenicy. Może kiedyś jak dzieci będzie więcej i będą starsze to jednak będę piekła dla nich te pyszne ciasta![]()
To taki mój mały poranny dół. Buziaki.
Tutaj nowy domek Schudłam 35kg to jeszcze 15 nie dam rady?! Siebie się nie oszukuje.
tu mój stary domek Być szczupłą jak nigdy w życiu
Basiu, w stu procentach zgadzam się ! Ja tak mam - przez ten weekend majowy i wcześniej Wielkanoc strasznie się rozleniwiłam dietowo - co prawda na szczęście grzechy były lekkie, ale jednak... Czasem narzekam, że pracuję codziennie, nawet w weekendy, ale rzeczywiście wtedy trzymam dietkę idealniei czas szybciej mija
aż strach pomyśleć o wakacjach pod tym względem
![]()
Spodenki piękne - życzę Ci , żebyś jak najszybciej mogła z rodzinką dumnie w nich spacerowaćja też mam w szafie motywatory ciuchowe
ach i jeszcze mój ukochany Hel! Od Jastrzębiej Góry po Hel - moje ukochane rejony, zwłaszcza Władziowo.
Na tym ślubnym zdjęciu naprawdę wyglądasz ślicznie i synka masz super !Zazdroszczę
Buziaki i trzymam kciuki![]()
Ostatnio edytowane przez Irencia ; 16-05-2014 o 20:09